Czy głosy mogą pochodzić od Boga?

[Pumba]

Tu w ogóle to może być więcej opcji głosów, np jednocześnie głos Boga i demona, sam głos Boga, sam głos demona, głos Boga i defekt mózgu, głos demona i defekt mózgu równocześnie, pewnie jeszcze by się znalazła jakaś kombinacja głosów które ludzie słyszą.

[AcidHouse]

czytasz pismo święte, a przed snem zapodasz Celtic Frost ?
Będziesz jednym z nas.

[tylkoktoś]

Gdy mówisz do Boga to się modlisz,jeśli Bóg mówi do Ciebie to jesteś szalony.

[Pumba]

Nie ma żadnej 100 procentowej pewności, że jak Bóg mówi do mnie to jestem szalony, może faktycznie Bóg przemawia do niektórych osób przez siebie wybranych.

[Bright Angel]

Uważasz siebie za kogoś wyjątkowego. Nie chcesz się pogodzić, że jesteś po prostu chory psychicznie.

[nadzieja dobrowolska]

Nie ma żadnej 100 procentowej pewności, że jak Bóg mówi do mnie to jestem szalony, może faktycznie Bóg przemawia do niektórych osób przez siebie wybranych.

Jest stuprocentowa pewność, coś Ci się uroiło.

[Catastrophique]

Bóg wszystkich traktuje na równi, każdego wspiera, ale do nikogo nie mówi wprost.

[Trickster]

Bóg wszystkich traktuje na równi, każdego wspiera, ale do nikogo nie mówi wprost.

Do Abrahama mówił wprost Ale drogi Pumba opisz co do Ciebie Bóg mówi, bo mnie to bardzo ciekawi.

[Catastrophique]

Do Abrahama?
Biblia to bajeczka.

[kotek]

Mam trochę podobny "problem" do autora wątku...

Mianowicie myśli, które mówią, że Koran jest księgą od Boga, a "najmocniejszym" argumentem za tą tezą są dla mojego umysłu "niezwykle liczne" zależności liczbowe i językowe związane z oryginalnym tekstem tej księgi. Że mam zostać kimś, kto będzie głosił wiarę opartą na Koranie całej ludzkości (szczególniej chrześcijanom?). Mam myśli, aby odrzucić wiarę katolicką, uznać Biblię za sfałszowaną i przejść na islam oraz go rozpowszechniać. Że wywołam rewolucję i przyczynię się do upadku chrześcijaństwa, bo ludzie po zapoznaniu się z niewiarygodnymi zależnościami w Koranie będą łatwo przechodzić na islam. Nie myślę tu o religii "ekstremistów islamskich" (bardzo często sunnickich czy szyickich) dopuszczających się terroryzmu (niejeden muzułmanin uważa ich działania za coś GRZESZNEGO, ZŁEGO, NIEZGODNEGO Z KORANEM).

Mam "obsesję" na punkcie (rzekomego?) rodzaju cudów, zjawisk nadprzyrodzonych, które nazwałem "koincydencjami" lub "synchronicznościami". Nie dość, że poznałem niezwykle wyglądające zależności związane z tekstem Koranu (i w mniejszej ilości podobne zależności dotyczące Biblii), to jeszcze od około 76 miesięcy zauważam w swoim życiu całkiem liczne "koincydencje", "synchroniczności"... "Koincydencje" więc występują w moim życiu w wyraźny sposób w dwóch miejscach.

[Trickster]

Do Abrahama?
Biblia to bajeczka.

Biblia drogi kolego nie jest bajeczką, to jest spis zasad ułożony w opowieści, które miały być drogowskazem ( stary testament) i wskazówką dla żydów w jaki sposób się zachowywać, czy żyć w okresie kiedy była napisana. Taki mądry poradnik, który mówił, np by nie oddawać moczu i kału w obozie, bo wybuchnie zaraza itp. Nowy testament jest opowieścią niesamowitą bo opowiada historie 30letniego niezamężnego faceta, który ma 12 bliskich przyjaciół w takim wieku, co jest praktycznie niemożliwe XD

[Catastrophique]

Bajeczka spisana przez ludzi dla ludzi, aby ich straszyc i przyporzadkowac sobie.
Niespojna, pozbawiona czesto logiki i przedstawiajaca Boga jako zazdrosnego, zadufanego w sobie i despotycznego potwora, ktory wyslal swojego syna na pewna, okrutna smierc.
Ot.

[Hipis]

Do Abrahama?
Biblia to bajeczka.

Biblia drogi kolego nie jest bajeczką, to jest spis zasad ułożony w opowieści, które miały być drogowskazem ( stary testament) i wskazówką dla żydów w jaki sposób się zachowywać, czy żyć w okresie kiedy była napisana. Taki mądry poradnik, który mówił, np by nie oddawać moczu i kału w obozie, bo wybuchnie zaraza itp. Nowy testament jest opowieścią niesamowitą bo opowiada historie 30letniego niezamężnego faceta, który ma 12 bliskich przyjaciół w takim wieku, co jest praktycznie niemożliwe XD

Jak niemożliwe a evot?

[Trickster]

Może bajeczka, ale z morałem Nie zrozum mnie źle, ale chyba tego nie rozumiesz... To jest zbiór zasad tak samo jak Koran, czy Tora dla danej społeczności. Może tego nie wiesz, ale ty sam stosujesz w życiu zasady z Biblii, bo już tak mocno weszły w krew społeczeństwa

P.S

Jestem Deistą

[Hipis]

Głosy są znikąd...

[cezary123]

Jeżeli chory powie, że głosy pochodzą od reptalian czy białych myszek, to symuluje, jeżeli powie, że od Boga - to znaczy, że naprawdę ma schizofrenię

[Hipis]

Bo reptilianie i białe myszki istnieją naprawdę a bóg nie.

[nadzieja dobrowolska]

Jeżeli chory powie, że głosy pochodzą od reptalian czy białych myszek, to symuluje, jeżeli powie, że od Boga - to znaczy, że naprawdę ma schizofrenię

Kto Ci takich bzdur nagadał.

[cezary123]

Bo reptilianie i białe myszki istnieją naprawdę a bóg nie.

A ktoś widział jednych i drugich?

Kto Ci takich bzdur nagadał.

A tak mi intuicja podpowiada.


"Pozostałe hipotezy uzyskały pełne potwierdzenie: zdaniem większości badanych objawami ich zaburzeń psychicznych były omamy wzrokowe. Co ciekawe, jest to wiedza zaczerpnięta z literatury i popularnych filmów, w rzeczywistości bowiem najczęstszymi objawami towarzyszącymi osobie chorej są omamy słuchowe, a nie wzrokowe".
https://www.badania.net/co-udaja-symulu ... sychiczna/

Podobno w schizofrenii często ma się odczucie istot wyższych, nadprzyrodzonych, zmarłych a białe myszki i kosmici to domena symulantów.

[nadzieja dobrowolska]

Mi towarzyszy mój koreańczyk, którego widzę. Też jestem symulantem?