forum dla osób dotkniętych schizofrenią, ich rodzin oraz zainteresowanych ''Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką, jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga.'' Antoni Kępiński
W końcu wypożyczyłem na wakacje 3 część Władcy Pierścieni Powrót Króla.Wiadomo ,że jest to niesamowita książka .
Niełatwo powiedzieć, na czym polega tajemnica uroku wywieranego przez "Władcę Pierścieni". Miał niewątpliwie rację C.S Lewis, pisząc: "Dla nas, żyjących w paskudnym, zmaterializowanym i pozbawionym romantyzmu świecie możliwość powrotu dzięki tej książce do czasów heroicznych przygód, barwnych, przepysznych i wręcz bezwstydnie pięknych opowieści jest czymś niezwykle ważnym
"Pierwsza hrabina Wessex".
Niestety domyślam się, jak pierwsze opowiadanie się skończy, może gdzieś czytałam streszczenie.
"Doświadczenia rodzinne jako czynnik rozwoju wybitnych twórców".
Zauważyłam parę prawidłowości. Żadna z przedstawionych postaci nie miała ojca sadysty (Hitler, Stalin mieli), często nawet jakiegoś safandułę bez głowy do interesów. Panowie twórcy byli często wygodni jeśli chodzi o małżonki, Einstein to szczyt, Mileva została określona "marudą" jak przestała inspirować.
Dwóch było w dzieciństwie "babskimi królami".
"Strzeżcie się niezwykłych kobiet" - dopiero zaczęłam czytać.
"How to fall in love with anyone" - ciekawe rozważania o micie Kopciuszka i komediach romantycznych, ale opuściłam chyba 2/3 historii z życia.
A i prawie zawsze w otoczeniu była jakaś osoba interesująca się przedmiotem pracy potem wybitnych twórców: rodzic kiepski malarz, biedny student zapraszany przez mądrych rodziców Einsteina, siostra podsuwająca Cwietajewej Puszkina. Nikt nie jest samotną wyspą. A dorośli twórcy stoją na ramionach olbrzymów.
I rób teraz co chcesz. Jeżeli będzie zakaz przyjmowania do stanu duchownego osób o orientacji homoseksualnej, to podniesie się wrzask, że homofobia i dyskryminacja. A co z tymi, którzy już tam siedzą na różnych poziomach i etapach życia? Wywalić na bruk?
Jeżeli nie będzie zakazu, to będzie władza i hipokryzja homoseksualistów w największym klubie gejów na świecie.
Najlepiej wydać zakaz zajmowania się sprawami nadprzyrodzonymi i pognać to wszystko do zwykłej roboty w naturalnym świecie.
"Prowadząc skromniejsze życie wzbogacasz swoją egzystencję. Współczesne społeczeństwo konsumpcyjne twierdzi coś innego? Nie wierz. Mieszkająca od wielu lat w Japonii Dominique Loreau przyjęła styl życia swojej przybranej ojczyzny. Jest on oparty na zasadzie "mniej znaczy więcej", stosowanej we wszystkich dziedzinach - od spraw materialnych po życie duchowe. Uporządkuj mieszkanie, opróżnij szafy, porzuć kompulsywne zakupy, jadaj skromniej, zajmij się swoim ciałem i umysłem. Autorka podaje przepisy dla kobiet, żyjących w świecie zachodnim - począwszy od tego, co zrobić, by dobrze się czuć we własnym domu, aż po sztukę pozostawania w zgodzie z samą sobą. Tajemnicą harmonii jest życie zen - wszelkie sposoby, prowadzące do tego, by czuć się dobrze we własnej skórze, lepiej we własnym towarzystwie, a więc także w kontaktach z innymi ludźmi. Elegancja, dobre samopoczucie i szczęśliwe życie - oto, co proponuje inspirująca się filozofią Orientu "Sztuka prostoty"". http://lubimyczytac.pl/ksiazka/61856/sztuka-prostoty
Piękna opowieść, zmuszająca wielokrotnie do refleksji. Prawdziwy, przejmujący obraz tego, co dzieje się z małżeństwem, gdy dwoje kiedyś kochających się ludzi przestaje siebie nawzajem zauważać, doceniać, dostrzegać potrzeby i problemy drugiej strony, dzielić pasje i radości, wyciągać dłoń... To pierwsza w mojej wieloletniej przygodzie z literaturą powieść ukazująca tak prawdziwie związek dwojga ludzi - szczera, bez lukrowania, bez przejaskrawiania, bez baśniowego "żyli długo i szczęśliwie", a zarazem bez rozdmuchiwania dramatów. To jedyna jak dotąd powieść, z której zanotowałam aż kilkadziesiąt cytatów. To także jedyna powieść, po którą sięgnęłam i przeczytałam w całości dwukrotnie: pierwszy raz, gdy trafiłam na nią przypadkowo w bibliotece jako dwudziestolatka; drugi raz dziesięć lat później, gdy za nią zatęskniłam i po długich poszukiwaniach odnalazłam wreszcie jeden dobrze zachowany egzemplarz I wydania w antykwariacie (niestety, klejenie puściło podczas czytania i kartki...
Dzięki, sprawdzę. Temat nawyków jest ostatnio dla mnie ważny.
Jest jeszcze dobra książka "Uprór" Angeli Duckworth, w pewnym sensie również o sile woli, a dokładniej o wytrwałości w rozwijaniu pasji.
Jestem w czasie czytania jednego z pierwszych rozdziałów "Siły nawyku" i już spostrzegłem wiele przydatnych wskazówek do wykorzystania w życiu.
Książka jest ciekawa, polecam ją.
Poprzednia moja lektura to "Mininawyki. Małymi krokami do sukcesu" Stephena Guise. Też godna polecenia.
Dobra, to tyle. Bo z wątku "czytam właśnie" zrobi się zaraz "polecam do przeczytania".
U mnie w kolejce do przeczytania jest m. in. "Książka o wodzie" Aleksandry Kardaś.
A potem "Nauka o klimacie" - praca trójki autorów, m.in. A. Kardaś.
Ale najpierw zgłębię temat nawyków i pokrewne, bo potrzebuję zmian w życiu na lepsze.
A koniec lata to dla mnie początek roku, ja się budzę do życia, gdy dzień robi się krótszy, a pogoda zbliża się do jesiennej.