Solian jest super :)

[fizia]

To fajnie wiedzieć, że ktoś ma podobnie albo tak samo jak ja.. Myślałam, że u innych schizofrenia nie jest uzależniona od pór roku, jakichkoolwiek. Fizia, na jakich lekach/leku jesteś, jak się czujesz teraz?? Wiesz.. chyba w lecie musimy unikać jakichkolwiek stresujących prac, pod presją itd.. Zła aura pogodowa dla nas jest wyjątkowo uciążliwa, a dodatkowe stresy mogą wznowić objawy choroby. Pozdrawiam serdecznie .

Teraz biore solian 400mg i czuje sie bardzo dobrze. TYlko, jak to na kazdym neuroleptyku, sfera seksualna i milosna dla mnie nie istnieje bo jestem zobojteniala na wszelnie bodzce i uczucia. Ale ujdzie.

[fizia]

[quote="AntonPawlowicz"]
Obecnie biore 100mg Solianu, czyli najmniejsza prawdopodobnie dawke podtrzymujaca juz od 4 lat

Najmniejsza dawka podtrzymujaca solianu dla osob z objawami pozytywnymi to 400mg.

[Antonio Kontrabas]

Obecnie biore 100mg Solianu, czyli najmniejsza prawdopodobnie dawke podtrzymujaca juz od 4 lat

Najmniejsza dawka podtrzymujaca solianu dla osob z objawami pozytywnymi to 400mg.

Patrz ulotka do ww leku: Dawka podtrzymujaca Solianu wynosi od 100 do 400mg na dobe, tak jest podane w ulotce. Tak tez mi zalecil lekarz. 100mg na dobe to najmniejsza mozliwa.

[grenadine]

Biorę solian od 5 lat, w dawce 400 mg. Dawka ta mnie nie aktywizuje, a powoduje ospałość i brak ochoty do działania dlatego do leczenia psychiatra dołączyła mi cital. Po solianie nie mam problemów z zasypianiem, ale też często śpię popołudniami około 2-3 godziny. Brałam w swoim krótkim życiu sporo leków, z nich wszystkich solian ma najmniej upierdliwe skutki uboczne i pozwala mi jako tako funkcjonować. Solian powoduje także zaburzenia hormonalne (hiperprolaktynemię), o czym tutaj było już wielokrotnie wspomniane jednak dla mnie póki co chyba nie ma lepszego leku.
Pozdrawiam, grenadine.

[jojo]

Brałam solian w końskich dawkach- 600 i 800 mg i uważam, że ten lek nie jest super.

Bo miałam na nim objawy ubytkowe- apatię, spłycenie afektu, utratę zainteresowania hobby, zmniejszenie ochoty na kontakt z innymi ludźmi, przygnębienie. Potem doszły do tego napady lęku, oraz obsesyjne myśli- czyli objawy wytwórcze- to wytłumaczyła mi moja psychiatra. A ja myślałam, że jestem po prostu leniwa i przygnębiona.

Reasumując- solian nie jest super lekiem. To, że ktoś go dobrze toleruje, nie znaczy że komuś innemu on będzie służył- zwłaszcza na szpitalnych dawkach.

[fizia]

jojo ja tez na duzych dawkach tego leku mialam lęki,depresje i przerazenie. Ale na mniejszych juz sie to zmienilo.

[Antonio Kontrabas]

Brałam solian w końskich dawkach- 600 i 800 mg i uważam, że ten lek nie jest super.

Bo miałam na nim objawy ubytkowe- apatię, spłycenie afektu, utratę zainteresowania hobby, zmniejszenie ochoty na kontakt z innymi ludźmi, przygnębienie. Potem doszły do tego napady lęku, oraz obsesyjne myśli- czyli objawy wytwórcze- to wytłumaczyła mi moja psychiatra. A ja myślałam, że jestem po prostu leniwa i przygnębiona.

Reasumując- solian nie jest super lekiem. To, że ktoś go dobrze toleruje, nie znaczy że komuś innemu on będzie służył- zwłaszcza na szpitalnych dawkach.

Hmm, ahmm, bardzo dziwne, bo jak wczesniej od kilku lat bralas Solian w dawce 50 i 100mg, to bylo rewelacyjnie, az do bezmyslnego odstawienia i bardzo, a to bardzo Tobie sluzyl

Jakbys zjadla cale opakowanie margaryny na raz, tez by Ci zaszkodzilo, ale odrobinke, na kanapke codzien - reewelacja

To zle samopoczucie wynikalo z choroby, z przebytego kryzysu, do solianu Twoj organizm byl przyzwyczajony wczesniej, z tego powodu jego dzialanie przejawilo sie w sposob lagodny, a Ty potrzebowalas niezlego klina na psychoze i lęki, stad ten nowy Serdolekt okazal sie lepszy.

[Eremite]

Hej. Od ponad miesiąca nie biorę wenlafaksyny. Jako lek podstawiwy biore Abilify (15 mg) i Lamitrin (100mg). Od 3 lat nie mam objawów wytworczych. Pozostały jednak objawy negatywne. Brałam juz Zeldox,Seroquel ,Solian w dużych dawkach (600 mg) i teraz Abilify.jednakże nie sprawdza się on na abulie i anhedoni.czy Solian w małych dawkach przywróci mi motywacjw? Poki co strasznie się do wszystkiego zmuszam.

[Antonio Kontrabas]

Duzo lepszy był by Sulpiryd w małych dawkach, bardzo mocno aktywizuje, no i jest to lżejszy lek. Solian to już raczej ciezka artyleria. Zapytaj się lekarza o Sulpiryd i poczytaj o tym leku, to słabszy starszy brat Solianu, dobry i sprawdzony lek i praktycznie bez skutkow ubocznych. Ma tez rewelacyjne działanie antydepresyjne.

[Ralf]

ale też często śpię popołudniami około 2-3 godziny.

No właśnie, te popołudniowe drzemki są dla mnie okropne! Chciałbym je wyeliminować jakoś tylko jak?

[Antonio Kontrabas]

Pij dużo liściastej zielonej herbaty - oka nie zmrużysz, gwarantuje.

[fuKs]

Pij dużo liściastej zielonej herbaty - oka nie zmrużysz, gwarantuje.

Nie można pić dużo zielonej herbaty, bo to niszczy wątrobę i niekorzystnie wpływa na zdrowie.

[Zabłąkany]

Ja to mam złe wspomnienia z solianem. Nie dość że cały czas dreptałem i nie mogłem tego powstrzymać, to w dodatku pod wieczór cały się trząsłem jakbym miał jakąś padaczkę. Także dla mnie solian nie jest taki rewelacyjny. Nigdy więcej leków aktywizujących.

[fuKs]

@up brales za duza dawke

[Antonio Kontrabas]

Albo za mala, leki trzeba dobrac odpowiednio i indywidualnie.
Gdy Solian wydaje się za mocny jest jeszcze słabszy, lagodniejszy Sulpiryd, bardzo dobry srodek z zero skutkow ubocznych.

[Necro]

ja przykładowo se dobrałem dawkę solianu na 200mg i czuje się bardzo dobrze plus do tego antydepresant

[Miś Uszatek]

W szpitalu chciałem solian ale dali mi rispolept no i dobrze. Jest poprawa. Czuje się lepiej. Mam przejść na rispolept consta. A wszyscy mnie ostrzegali że po rispolepcie będe przymulony.

[moi]

Dobrze, że jest poprawa. To najważniejsze. Bierzesz jakiś antydepresant jeszcze?

Pozdrawiam.m.

[Miś Uszatek]

Nie. Biore tylko 3 mg rispoleptu i 7,5 mg zolafrenu.

[moi]

Im mniej leków, tym lepiej.

Pozdrawiam.m.