Planuję samobójstwo
Moderator: moderatorzy
No brawo Chors, w koncu jakas konstruktywna mysl (liceum). A co do przyjaciolki to przypomniala mi sie pewna sentencja "Czasem kopniak wymierzony lezacemu stawia go na nogi" chociaz ja sama nigdy nie odwazylabym sie zeby to na kims wyprobowac.
Do wrzesnia daleko- zdanie mozesz zmienic jeszcze ze 100 razy, ale sam fakt ze nie odrzucasz mysli o dalszym ksztalceniu to zdecydowany zwrot akcji. Pozdrawiam.
Do wrzesnia daleko- zdanie mozesz zmienic jeszcze ze 100 razy, ale sam fakt ze nie odrzucasz mysli o dalszym ksztalceniu to zdecydowany zwrot akcji. Pozdrawiam.
Melisa
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1707
- Rejestracja: śr wrz 20, 2006 12:15 pm
- Lokalizacja: United States of Love
- Kontakt:
Koniec!
Zamykam ten temat. I tak się nie zabiję. Pewnie nie raz o tym jeszcze pomyślę ale jak przyjdzie umierać to humor się poprawi i się roześmieję jak zwykle Koniec! nie piszę tu więcej Dalej o moich losach będzie tu http://schizofrenia.evot.org/viewtopic.php?t=1554
- cyborginia
- bywalec
- Posty: 156
- Rejestracja: śr cze 28, 2006 4:00 pm
- Lokalizacja: elblągo-toruń
do rivera
hej river!!!! ty tez jestes dzieckiem indygo ????? jak ja ???? to fajne jest !!!
aha chorsik, w ogole wrocilam do szkoly. nie jest tak zle, ale z nikim nie gadam, wszedzie ludzie, wszystko dziwne ... ale nie jest tak zle jak myslalam, najgorszy byl 1 dzien, ale drugiego jeszcze nie bylo.
idz do tej szkoly, ja czuje, ze to mistrzowski plan, zabic zawsze sie mozna ....
aha chorsik, w ogole wrocilam do szkoly. nie jest tak zle, ale z nikim nie gadam, wszedzie ludzie, wszystko dziwne ... ale nie jest tak zle jak myslalam, najgorszy byl 1 dzien, ale drugiego jeszcze nie bylo.
idz do tej szkoly, ja czuje, ze to mistrzowski plan, zabic zawsze sie mozna ....
,,ja jestem żywym ciałem a nie zdarzeniem. jetem identyczny ze sobą'' (metallman)
Do Cyborgini
Hej,nie wiem czy jestem indygo,ale jestem z Tobą.Jestes dzielna a jak będzie się coś chwialo pamiętaj,ze masz we mnie wsparcie.3 Jeszcze tyle przed nami...Kazdy dzien, nowa przygoda.Chors tez to kiedyś załapie3 mam.Dzięki za rezonans
- cyborginia
- bywalec
- Posty: 156
- Rejestracja: śr cze 28, 2006 4:00 pm
- Lokalizacja: elblągo-toruń
naprawde musialam byc dzielna ... chyba to indygo mi pomogło ... zbadał je taki jeden energoterapeuta ale to juz inna historia. a ty river dzielny jestes??? rada jakas? chyba zamknąc oczy fiu fiu i jakos kalendarz leci szczególnie przy kompie ))
,,ja jestem żywym ciałem a nie zdarzeniem. jetem identyczny ze sobą'' (metallman)
- cyborginia
- bywalec
- Posty: 156
- Rejestracja: śr cze 28, 2006 4:00 pm
- Lokalizacja: elblągo-toruń
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
a dla mnie to bardzo aktualny temat
A dla mnie Chors temat właśnie od godziny jest jak najbardziej aktualny. Tylko zastanawiam się nad sposobem. Połknąc tabletki?? Rzucić się pod pociąg?? Nie wiem, co moglo by odpowiadać mojej kobiecej naturze... Jestem załamana i nie widzę dla siebie wyjścia <płacze> (
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
Jeżeli nie wypadek samochodowy, to śmierć przez zagłodzenie
Nie chce mi sie zyc!!!!!!!!!!!!!!!! Po prostu nie chce. Czuje, że wszyscy wokół mają dość moich problemów, więc co mi pozostało?? Po co ku*wa mam się męczyć?? Jak i tak nikogo nie interesuję?? no po co?? Tak się zastanawiałam, czy tak niby przez przypadek nie wpaść pod samochód, ale z drugiej strony to mogą być przykre konsekwencje, np paraliz czy takie tam. Ku*wa nie wiem co robić!!!!!!!!!!! Nie mogę z nikim pogadać, bo jak wszyscy dają mi do zrozumienia: DAJ NAM SPOKOJ MY MAMY WLASNE PROBLEMY, A TY JUZ STALAS SIE DLA NAS NUDNA! Postanowiłam, że nic nie będę jadła, tylko piła wodę, ciękawe jak długo wytrzymam. Pozdrowionka
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia
- Gabber24
- zaufany użytkownik
- Posty: 250
- Rejestracja: pn lis 06, 2006 9:00 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Jeżeli nie wypadek samochodowy, to śmierć przez zagłodze
Manadrynko a My? forumowicze???????co z nami? myślisz że nie chcemy Cię wysłuchać ?
włąśnie odwrotnie my chcemy wiec pożal się nam i nie rób głupstw i jedz bo bedziesz bardzo chuda i nikt cię nie bedzie chciał:P
pozdrawiam
włąśnie odwrotnie my chcemy wiec pożal się nam i nie rób głupstw i jedz bo bedziesz bardzo chuda i nikt cię nie bedzie chciał:P
pozdrawiam
Mandrynka no co TY nie ma co sie zabijać zwłaszcza w Twoim wieku. Chors dobrze mówił żebyc przeczytała cały wątek bo to z pewnościa pomoże ci inaczej spojżeć na świat. Poddawać sie tak wcześnie nie ma sensu , przeżyłem to na własnej skurze bo mój brat poddał sie i nie było wiekszej traumy dla jego otoczenia co równiez przyczyniło sie do mojej choroby. Zaglądnij do nas na czata :
www.polczat.pl pokój psychiatria.info.pl pogadamy i napewno zrobi ci się lepiej
www.polczat.pl pokój psychiatria.info.pl pogadamy i napewno zrobi ci się lepiej
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
jestem gotowa mam prochy
Tylko mam pytanie ile tak maksymalnie mozna wziac, zeby wrazie czego nie bylo najmniejszych szans na odratowanie i żeby tak nie bolało???Czy dobre jest połączenie haloperidolu+litu+hydroksizyny i alkoholu. Jutro będę sama w domu więc będę miała okazję, ale jak ku*wa się nie uda to się chyba zachlastam.
Mandarynko, nie rob tego. Wstrzymaj sie, moze pogadaj z lekarzem o tym, co czujesz. To nieprawda, ze nikogo nie obchodzisz, jestes teraz czescia tego forum, gdzie wzajemnie staramy sie sobie pomagac. Pisz duzo, rozmawiaj z nami, zobaczysz, ze zle mysli Cie opuszcza. Poza tym trucie sie takimi lekami jest bardzo ryzykowne, co bedzie, jesli przezyjesz? Chyba nie chcesz zostac kaleka ze zniszczonymi narzadami? Trzymaj sie mocno, trzymam kciuki za Ciebie.
pozdrawiam
pozdrawiam
- Guard
- zaufany użytkownik
- Posty: 179
- Rejestracja: wt sty 30, 2007 4:59 pm
- Status: bezrobotny
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: wodacz
- Kontakt:
cześć, na chore pytanie - "maksymalnie"? nie wiem do prawdy jaką, w tej materii, równie zdrową, można dać odpowiedź. Bo sądzę, że mandarynka pyta się o minimalną, a śmiertelną dawkę. Jedna moja znajoma wzięła naraz 100 tabletek i zablokowała sobie jedynie nerki. Inną sparaliżowało. Po tych lekach można mieć niezły odlot, można załatwic sobie mózg na tyle, że później sama jednej tabletki nie weźmiesz, bo ręką już nigdy do ust nie trafisz. Ale w domu to chyba nie masz takich zapasów, żeby się załatwić. Więc daj sobie spokój i kup słuchawki z mikrofonem do skypa, lub GG i znajdziesz rozmówców bez liku.
Guard
Cześć dawno się nie odzywałam ale śledziłam kazdy post . Mam teraz takiego doła ,że masakra niewiem co się zemną dzieje nieumie porozumieć się z rodzicami i w ogule . Pomyślałam sobie a raczej myśle o samobójstwie ,myśle sobie ,że niema miejsca na tym świecie dlamnie ,że moje miejsce jest w piekle bo jak popełnie te samobójstwo to do nieba już nie pójde i z moją mamą się już nie spotkam ani z rodzina która jest u boku Boga.Poprostu niewiem co mam robic .
Pozdrawiam Asia
Pozdrawiam Asia
Nie poddawaj się rozpaczy. Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne.
Cześć dawno się nie odzywałam ale śledziłam kazdy post . Mam teraz takiego doła ,że masakra niewiem co się zemną dzieje nieumie porozumieć się z rodzicami i w ogule . Pomyślałam sobie a raczej myśle o samobójstwie ,myśle sobie ,że niema miejsca na tym świecie dlamnie ,że moje miejsce jest w piekle bo jak popełnie te samobójstwo to do nieba już nie pójde i z moją mamą się już nie spotkam ani z rodzina ktura jest u boku Boga.Poprostu niewiem co mam robic .
Pozdrawiam Asia
Pozdrawiam Asia
Nie poddawaj się rozpaczy. Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne.
- cyborginia
- bywalec
- Posty: 156
- Rejestracja: śr cze 28, 2006 4:00 pm
- Lokalizacja: elblągo-toruń
otoz to. jestesmy wszyscy tchorzami. jak nam cos nie wychodzi, to zaraz stryczek.
ja jakos trułam sie tyle razy i pieklo mnie nie zabralo.
dasz rade, skup sie i dzialaj małymi kroczkami albo popros kogos o pomoc.
i pamietaj! Bog nie daje nam bólu, którego nie potrafilibyśmy znieść!!!
ja jakos trułam sie tyle razy i pieklo mnie nie zabralo.
dasz rade, skup sie i dzialaj małymi kroczkami albo popros kogos o pomoc.
i pamietaj! Bog nie daje nam bólu, którego nie potrafilibyśmy znieść!!!
,,ja jestem żywym ciałem a nie zdarzeniem. jetem identyczny ze sobą'' (metallman)