Kaczyński a hydroksyzyna
Moderator: moderatorzy
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
Zawsze można udawać, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, że sądy wydają sprawiedliwe wyroki, że media nie kłamią i nie manipulują, itd., itp. Zadziwienie zatrzymaniem, wypuszczeniem za kaucją i umorzeniem sprawy Gromosława Czempińskiego to tylko kolejny przejaw wiary w intuicję tropicieli. Bo przecież "nic się nie stało, Polacy, nic się nie stało"...
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
Dan, też zauważyłem podobieństwo w ekspresji mimicznej u Błaszczaka i Hofmana do Kaczyńskiego. Nie widziałem tych postaci zanim stali się bliskimi współpracownikami prezesa, ale znane mi jest takie zjawisko jak upodabnianie się fizjonomii u par zakochanych przy dłuższych okresach czasu bycia razem. Nie mówię, że Błaszczaka i Hofmana wiążą takie relacje z prezesem ale być może czerpią z niego wzór do tego stopnia, że ten autorytet Kaczyńskiego indukuje w nich taki rodzaj ekspresji mimicznej.
Tak ponad tym, to nie chciałbym tej kwestii uogólniać, ale u mnie w rodzinie jeden wujek to z wyglądu i zachowania to prawie jak sobowtór Jarosława jest. W dodatku ma paranoiczne myślenie, ciągle szuka wrogów z którymi musi walczyć i wietrzy spiski na jego temat. Już nic nie chcę mówić, że wielu publicystów przypisuje takie cechy prezesowi. Ja mając takiego wujka, to potem jak widzę Kaczyńskiego w tv, to sorry ale nie potrafię oddzielić wizerunku mojego wujka od Jarosława, zwłaszcza że w świetle wielu faktów te cechy nie są wcale tak do końca wyssane z palca.
W pierwszej dekadzie 21 wieku PRL COLOR +
A w tej dekadzie PRL COLOR HD+
Tak ponad tym, to nie chciałbym tej kwestii uogólniać, ale u mnie w rodzinie jeden wujek to z wyglądu i zachowania to prawie jak sobowtór Jarosława jest. W dodatku ma paranoiczne myślenie, ciągle szuka wrogów z którymi musi walczyć i wietrzy spiski na jego temat. Już nic nie chcę mówić, że wielu publicystów przypisuje takie cechy prezesowi. Ja mając takiego wujka, to potem jak widzę Kaczyńskiego w tv, to sorry ale nie potrafię oddzielić wizerunku mojego wujka od Jarosława, zwłaszcza że w świetle wielu faktów te cechy nie są wcale tak do końca wyssane z palca.
Ja bym powiedział tak, że w latach 90tych był PRL+eN_ pisze:(...)mamy PRl bis(...)
W pierwszej dekadzie 21 wieku PRL COLOR +
A w tej dekadzie PRL COLOR HD+

F21- insipid schizotypal
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
Właśnie tak sobie myślę skąd u Ciebie takie zainteresowanie taksonomiczne w kontekście tematu tego wątku. Przecież ci ludzie chcieliby zostać wzięci poważnie ze względu na to co robią, czyli politykę. Ciekawa byłaby ocena czy są dobrymi mężami stanu, czy ich program jest dobry, czy są prawdomówni, etc. A rozważania czy nie mają za długich uszu, zbyt krótkiej brody lub sznurowadeł, a czy może są podobni do kogoś innego, etc. to trochę nie przystoi. Tym bardziej, że rozmawiamy w kontekście zarządzenia sądowego o poddaniu się badaniu psychiatrycznemu !dan pisze:... No i wiecie, mnie to aż tak bardzo ze strony związku z polityką nie interesuje...
Dan, czy nie masz wrażenia, że dyskusje o osobistych cechach, np. czy ktoś nie jest aby zbyt niski, i czy przypadkiem nie ma związanego z tym zwykle kompleksu, oraz wyciąganie pseudo-wniosków, że pewno chce z tego powodu dorównać Napoleonowi - że to wszystko powtarzane w miejscu, w którym czytelnik oczekuje rzeczowych ocen politycznych to zwykłe chamstwo, rodzaj przyprawiania komuś gęby ?
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
...
Ostatnio zmieniony wt cze 17, 2014 6:54 pm przez ocean, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
zbyszek pisze:Dan, czy nie masz wrażenia,
Macie rację jeżeli odnosiłbym się tak w stosunku do osób prywatnych. Politycy są osobami publicznymi i podlegają ocenie pod każdym względem. Akurat tematem zainteresowałem się spontanicznie, ponieważ jestem w trakcie pisania referatu na zajęcia z różnic indywidualnych a skąd mam wziąć przykłady, jak nie z mediów? Moje szczęście, że w polityce są tak ciekawe osoby, że nadają się na przykład do mojej pracy. To ich wybór, że robią w mediach cyrk przez co wystawiają się na pełen ostrzał. To i tak mała cena za przywileje, jakimi umoszczone jest życie tych ludzi. Odnoszę się w tej chwili do wszystkich polityków, żeby nie było, że się upieram przy jakiejś formacji - korzystając ze swojej wiedzy muszę stwierdzić, że każda obecna jest siebie wzajem warta. Dlatego, jak już kiedyś pisałem, nie kupuję tego konfliktu PO - PiS i zwolenników jednych czy drugich. Sprawna polityka powinna być nudna a jeśli jest kolorowa i epatująca wulgarnie z TV, ulic a niebawem może jeszcze z lodówek, to najpewniej każdy z tych krzykaczy ma swoje niecne motywacje a im bardziej wrzeszczy o praworządności, tym bardziej mu nie ufam. Dla Was może to jest zwykły rechot a dla mnie przedmiot studiów. Żeby było sprawiedliwie nazwijmy w takim razie chamami wszystkich zajmujących się oceną ludzkiego zachowania włącznie z lekarzami, socjologami, etykami, prawnikami itd. a już największymi chamami, to muszą być filozofowie. To, jakie cechy przejawia przedstawiciel władzy są faktem a za fakty nie można karać. Zwłaszcza, jeśli można je udowodnić. Ktoś może nie życzyć sobie, żeby reprezentował go śliski rudzielec o zacięciu karierowicza a ktoś inny, żeby to był autorytatywny kurdupel. Tak więc za takie pieniądze, jakie z mojej kieszeni idą do kieszeni powyższych ludzi w demokratycznym kraju będą ich, za pozwoleniem, oceniał na wszystkich możliwych płaszczyznachocean pisze:Ale trzeba dac czasem odpowiedznie rzeczy słowo dla opamiętania.

A tak w ogóle jestem za obowiązkowymi badaniami psychiatrycznymi i psychologicznymi dla wszystkich przedstawicieli władzy. Skoro takie badania przechodzą policjanci, to tym bardziej powinni im być poddawani ci, od których zależy jeszcze więcej. Kampania wyborcza powinna polegać również na prezentowaniu wyników tych badań, wtedy mielibyśmy większą wiedzę, czego można się spodziewać po osobach, które wybieramy. Jak się kupuje drogi samochód, to ma się kartę pojazdu z pełną specyfikacją techniczną - w końcu od niego zależy nasze życie więc nie chcemy niespodzianek. A władza...
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem. Będę wdzięczny za informację, jeśli ktoś się jednak poczuł by się dotknięty.
Zapraszam do rozmowy na czacie.
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
.
Ostatnio zmieniony czw mar 13, 2014 2:55 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
Nie jestem pewien. Osobiście wolałbym o tym wiedzieć. Nie ma wyższej instytucji w państwie, niż rząd. Na tych ludziach ciąży ogromna odpowiedzialność i powinni charakteryzować się odpowiednimi predyspozycjami (np. wytrzymałością). Tak jak wszyscy specjaliści, od których zależy bieg istnienia milionów ludzi.mei pisze:Czy według Ciebie człowiek mający problemy psychiczne, nie powinien zajmować się polityką, w sensie zasiadania w Sejmie?
Zapraszam do rozmowy na czacie.
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
.
Ostatnio zmieniony czw mar 13, 2014 3:03 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
To prawda, chociaż nie wiem, czy w przypadku szczególnie odpowiedzialnych zawodów można to wrzucić do tych kategorii. Tak czy inaczej, mi bardziej chodziło o badania określające cechy osobowości, temperament, skłonności do różnych zachowań, typ motywacji itd. Dzięki nim można wnioskować o formie, w jakiej dany polityk będzie sprawował władzę. Brzmi to okropnie, wiem. To pewnie dlatego, że pomysł zrodził się z mojego rozżalenia na politykówmei pisze:Ten problem ociera się o dyskryminację i głębokie podziały społeczne powiązane ze stereotypami.

Zapraszam do rozmowy na czacie.
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
...
Ostatnio zmieniony wt cze 17, 2014 6:55 pm przez ocean, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
Jestem za! Zresztą w tej chwili psychoterapeuta, zanim oficjalnie zacznie "doradzać" komuś innemu sam musi odbyć psychoterapię. Szkoda, że to nie dotyczy również psychiatrów. Najlepiej by było, gdyby kandydaci bez predyspozycji do tych zawodów na wstępie, przy rekrutacji(albo chociaż w trakcie szkolenia) byli przesiewani. Później tacy męczą się i męczą innych.ocean pisze:Przesiac ich przez sito testów i zapolowac na domniemanych oszustów:)
A to niby dlaczego? Żałuję i przepraszam, że Ciebie najwidoczniej zabolały moje poprzednie wypowiedzi. Nie było to moim celem.ocean pisze:Boli?:(
To dobry pomysł i też na to liczę, w końcu rząd powinien być reprezentacją interesów całego narodu. Ważne, żeby w okresie remisji(bo chyba zgadzamy się, że np. w trakcie psychozy niedobrze było by sprawować władzę?) ten człowiek wykazywał odpowiednie cechy osobiste i np. zmotywowany był osiągnięciem sukcesu a nie kompensacją swoich kompleksów albo władzą(samą w sobie) czy np. udowodnieniem swojego męstwa/swojej racji/czegokolwiek innego(o pieniądzach chyba wspominać nie trzeba). Najważniejsze w tych badaniach były by cechy osobowościowe kandydatów do rządu a nie choroby na jakie chorują czy chorowali bo to akurat nie musi o niczym świadczyć.ocean pisze:by zadbac o nasze interesy, kilkuset tysięcznej grupy ludzi, doświadczającej stygmy i dyskryminacji na co dzień.
Zapraszam do rozmowy na czacie.
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
Dan, czy naprawdę to psychiatra i psycholog powinien oceniać przydatność polityka do jego pracy? Dla mnie wygląda to na doskonałe narzędzie walki politycznej, w tych dziedzinach jest gigantyczne pole do nadużyć i wymyślania zaburzeń. Dodatkowo ogranicza i tak wątły przywilej wyborcy. Nie zapominaj, że służba zdrowia jest finansowana ze środków publicznych i posłowie już by o to zadbali, żeby ich najwięksi przeciwnicy mieli głośne diagnozy.
PS
Dlaczego ciągle przepraszasz za swoje słowa?
PS
Dlaczego ciągle przepraszasz za swoje słowa?
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
Dlatego, że ciągle ktoś odbiera moje słowa, jak swoisty atak. A mi zależy na dobrych relacjach z ludźmi i nie mam złych intencji. To cóż innego mogę zrobić (oprócz tego, żeby się zamknąć)? Skoro Ocean chciał mi "dokopać", to znaczy, że musiały go zaboleć moje słowa. Korona mi z głowy nie spadła jak przeprosiłem, tym bardziej, że byłem daleki od zamiaru spowodowania u kogokolwiek bólu. Myślę, że w ogóle było by o wiele milej, gdyby więcej osób czasem schowało swoją dumę i zacietwierzenie do kieszenieN_ pisze: Dlaczego ciągle przepraszasz za swoje słowa?

Nie zrozumieliśmy się. To nie psychiatra ani nie psycholog miałby decydować o przydatności polityka i nie o diagnozy by się rozchodziło. Rzecz miała by polegać na ocenie cech osobowości kandydatów obiektywnymi metodami, które każdy sam by sobie mógł sam sprawdzić przy pomocy odpowiednich, powszechnie dostępnych narzędzi. No i na pewno nie oceniał by tego jeden specjalista a cała grupa. Zarówno metoda, przebieg i wyniki byłyby do wglądu wyborców po to właśnie, żeby to wyborca mógł lepiej zdecydować komu powierzy ogromny kredyt zaufania i swoje życie. Teraz musimy wierzyć kandydatom na słowo a raczej "na spocik i plakacik". Obiecują nam, że zależy im na tym i na tym, że dążą do tego i owego. Większość nie zna tych ludzi prywatnie. Nnie wie, jacy na prawdę są i ile z tego, co ładnie mówią pokrywa się z ich prawdziwymi cechami. To o czym rozmawiamy, to jednak science fiction. Nie doszukuj się, proszę, wszędzie spisków i zamachów na wolność i niezależność.eN_ pisze:Dan, czy naprawdę to psychiatra i psycholog powinien oceniać przydatność polityka do jego pracy?
Zapraszam do rozmowy na czacie.
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
....
Ostatnio zmieniony wt cze 17, 2014 6:55 pm przez ocean, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
"Dwadzieścia tysięcy mil podwodnej żeglugi" też było powieścią science fictionocean pisze:... wybacz, ale to jest jak piękna rozmowa o pogodzie.


Zapraszam do rozmowy na czacie.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
mei pisze:Dzięki za odpowiedź. Sama nie mam zdania na ten temat. Ten problem ociera się o dyskryminację i głębokie podziały społeczne powiązane ze stereotypami.
Mei ach to Ty


Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
.
Ostatnio zmieniony czw mar 13, 2014 3:06 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
Trzeba było większe zdjęcie dać
Tak muszę na wyobraźni polegać 


Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Kaczyński a hydroksyzyna
.
Ostatnio zmieniony czw mar 13, 2014 3:07 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.