Otylość - MAM DOŚĆ ! Latuda ratunek?

[Miś Uszatek]

tata ma cukrzyce, no ale niestety moje babcie też miały cukrzycę i ze strony taty i ze strony mamy :-( a babcia ze strony mamy zmarła na nowotwór piersi ..więc obciążenie mam spore, dziadek ze strony mamy miał problemy ze strony psychcznej ale nigdy się nie leczył, babcia ze strony mamy miała problemy psychiczne, ale to były czasy gdy lecznie zaburzeń psychicznych było w powijakach czasem zażywała jakieś krople, czasem piła zioła na to, w najbliższej rodzinie mama jest po kryzysie psychicznym diagnoza ostre zaburzenia organiczne ujawiło się po 60 roku życia! brat choruje na schizofrenię, ja mam chad, no i w młodszym pokoleniu moje dzieci ..starsze miało problemy na tle psychicznym diagnoza depresja, obecnie remisja i wyleczona , u młodszej ujawniły się właśnie problemy, jeszcze nie wiemy dokładnie co jej jest, wstępnie ostre zaburzenia adaptacyjne związane z przeciążeniem nauką zdalną i lękiem przed niepowdozeniem szkolnym, stres mógł wywołać celiaklię oraz zaburznia w trawieniu i przyswajaniu białek, obecnie przebywa w szpitalu na pediatrii i jest diagnozowana...tak że mam pewność że w mojej rodzinie jest to genetyczne, jakaś być może nieprawidłowość w chromosomach która przechodzi niestety pokoleniowo ... i dziedziczy się ją w kolejnych pokoleniach...

Współczuje ci tylu problemów. Bo dużo ich masz. Ja wprawdzie też rok temu straciłem mame, zmarła na raka woreczka żółciowego(bardzo rzadko spotykany ale jest). Wściekły jestem na lekarzy bo mama miała ze 3 razy robiony tomograf i robiony rezonans magnetyczny i nic nie wykryli. Dopiero jak było za póżno to okazało się że rak. Zresztą mama miała nieoperacyjnego raka więc i tak nie miała szans. Boli mnie tylko to że cierpiała, a była bardzo dobrym człowiekiem ,pomagała wielu ludziom. A po ulicach chodzą różne ch.. , k... i s... i nic im nie jest... Nie ma sprawiedliwości na tym świecie... Co najwyżej może na tamtym...

[Ja Ja 39 M]

ja ważyłem zawsze do czasu choroby 70 kg, teraz 95, nie jest tak źle, bo mam 180 cm. Ale pije herbatę za herbatą i dwie łyżki cukru zawsze, mama mówi, że mam cukrzycę, ciągle mi to mówi. Herbat piję 12 dziennie nawet, i czasami ciągnie mnie do słodkiego cukru. Na szczęście kupiłem ciężarki dwu kilowe, i sobie codziennie ćwiczę, kondycji nie mam w ogóle, co jedyne co mam to trochę rozumu, papierosy zniewalają wagę, nic nie jem, praktycznie, jeden posiłek dziennie, plus jakaś przekąska, Nie czuje aż tak głodu i w ogóle nie jadam słodyczy, waga trzyma się od 10 lat taka sama, ale ogólnie czuję, że to trochę za grubo, chciałbym tak ważyć, z 80 kg, spacery są dobre, jednak ja chodzę tylko z bloku do bloku do znajomych, co jakiś czas, postanawiam biegać, ale trwa to kilka dni tylko, teraz z ciężarkami , wierzę, że będę normalnie wyglądał, wiem, że to żadne te problemy moje, ale siedzący tryb życia, nie pozwala mi zgubić brzuszka, myślę, że moje zastrzyki trzymają mnie przy tej wadze 95 kg, czasami jestem ociężały, nie funkcjonuję wiem mój organizm tak jak powinien, jakby wszystko spychało mnie do deski grobowej. Głównie przez papierosy, straciłem całkowicie kondycję, palę po 40 papierosów dziennie, nie wytrzymuję już z nimi, brzuch mam duży jak na 40 lat. Wiem wiem nie jeden by powiedział nie ma czym się przejmować, ale to naprawdę uciążliwe, że przez brak kondycji i słabe nogi, nie mogę wytrzymać na dworze, dłużej niż godzinę, praktycznie zamknięty w domu, nogi bolą, brak mięśni, oby te ciężarki pomogły, cukier jak badałem 140 było raz. a wiem że mają nawet 300 norma to chyba 100. więc nie mam na pewno cukrzycy, ale mama ciągle mi nawija z każdą herbatą, obetną Ci nogi itd, przestań pić cukier. Czasami nie wiem, czy jestem przekonany do jej słów....... bo trochę pociąg do cukru mam, ale tylko w herbatach i kawie. Mam siedzące zajęcie też, i przyzwyczaiłem się do neta. boje się wyjść na dwór, bo jestem taki słaby, jakby w ogóle nie mężczyzna..... bez sił mięśni przebicia, sama skóra. Wierzę w te ciężarki, brzuszków nie mogę robić, bo miałem 8 operacji na brzuch.... i mój brzuch wygląda na prawdę fatalnie, a gdzie tu się zakochać, lub uprawiać Sex. Beznadzieja, i jestem tak sam od 10 lat a od 20 choruję. mam 40 za dwa tygodnie, Pozdrawiam Was, chciałem się wygadać w związku z wagą i posturą. nie znam się na jedzeniu, więc za bardzo nie mogę pomóc w waszych kłopotach, nigdy nie przejmowałem się wagą jedzeniem i w końcu się zapuściłem...... życzę Wszystkim w tym sobie, by zdrowy tryb życia prowadzić, głównie po przez sport, ale też jak się jest otyłym bardziej trochę i jest to ciężkie, życzę, wytrwałości, w pokonywaniu przeciwności. Moja mama ogląda codziennie sprawy Wielkiej Wagi na TLC, dzień w dzień praktycznie, tam są osoby strasznie duże, ważące czasem po 300 kg i niekiedy potrzeba operacji, mój Kolega Marcin, też ważył 170 kg, po operacji waży 90, i wziął się za ćwiczenia Teakwondo. Podobno się dobrze czuję. I na zakończenie powiem takie zdanie. Czasami jak ja mam 95, i narzekam, tak samo dla mojego kolegi Marcina 95 to radość, i porównując się, powinienem też czuć się dobrze, jak On, ale jednak coś u mnie jest nie w porządku, nie wiem może to psychika..... i te leki które nie pozwalają mi w żaden sposób zjechać z wagi, bo jak pisałem praktycznie nic nie jem a waga nie schodzi. Brzuszek Pozdrowienia.

[Buszra82]

Ja Ja 39 M ; może zamień zwykły cukier na ksylitol czyli cukier z kory brzozy, ma mniej kalorii niższy indeks glikemiczny, polecany cukrzykom oraz osobom odchudzającym się, ksylitol w przeciwieństwie do cukru nie zakwasza organizmu, wytwarza w nim odczyn zasadowy, wskazany jest przy próchnicy zębów ale i chorobach dziąseł, działa antybakteryjnie, w przypadku infekcji górnych dróg oddechowych oraz odświeża oddech, likwidując niemiły zapach z ust, jest najlepszym zamiennikiem cukru, jedynym minusem jest to że jest droższy ale można go kupić taniej na allegro czy w większych opakowaniach bardziej się opłaca ja polecam ksylitol z natural life fiński cukier brzozowy ma pojemność 1 kg

[Ja Ja 39 M]

Ooo! Już sobie zapisuję, myślę, że jak się uda będę korzystał jak polecasz

[Buszra82]

Ja Ja 39 M też namiętnie oglądam Historie Wielkiej Wagi na TLC, Dr. Nowzaradana, nie wiem jak się piszę nazwisko , oglądam ku przestrodze jak mam dni gdy jem ze dużo , historie są przerażające pacjenci o wadze 250-290 kg, czasem powyżej 300 przykuci do łóżka, zniedołężniali, często to młodzi ludzie wyczerpani psychicznie i fizycznie przez wagę i problemy w ziązku z nią, dyskryminacja , wstyd, poczucie lęku i osamotnienia często ludzie w głębokiej depresji ..

[Pamal]

Zainspirowana tym wątkiem i książkami o zdrowym odżywianiu z PZWL rzuciłam 3 kg ostawiając ciastka, słone przekąski i słodycze, ale potem waga stanęła, znudziły mi się wciąż te same owoce i warzywa i rzuciłam się na miód, ciasto i pączka. Polubiłam tylko jogurt naturalny BIO z otrębami i PŁATKAMI DROŻDŻOWYMI, polecam.
Mam nadzieję, że Tobie lepiej pójdzie.
Od jutra zamierzam wrócić do diety choćby to oznaczało walkę z kasą samoobsługową, brr.

[Pamal]

Trzeba dbać o siebie i być dla siebie dobrym, poczynając od zdrowego odżywiania z witaminami i minerałami.

[Schibi]

Podsumowanie miesiąca luty: waga 126kg (spadek zaledwie 1kg przez cały miesiąc) Wiem prawdopodobnie co było przyczyną - jadłem za dużo owoców, potrafiłem codziennie po 1kg jabłek albo pomarańczy zjeść. Kontynuje diete zobaczymy jaki wynik w marcu.

[Miś Uszatek]

Jedzenie owoców w takich ilościach a np. słodzenie herbaty sacharozą to nie ma porównania. Także bym tak bardzo nie upatrywał się w winie w owocach. Może tylko troche.

[Pamal]

Niestety mój mózg też nie może żyć bez glukozy czy też fruktozy.
Tu masz ebook z Instytutu Żywności o węglowodanach.
https://ncez.pl/do-pobrania/ebooki?p=1

[Pamal]

A tu rzetelne informacje o zdrowym odżywianiu
https://www.mp.pl/pacjent/dieta/

https://ncez.pl/abc-zywienia-

[Miś Uszatek]

Niestety mój mózg też nie może żyć bez glukozy czy też fruktozy.
Tu masz ebook z Instytutu Żywności o węglowodanach.
https://ncez.pl/do-pobrania/ebooki?p=1

Ale nie zrozumiałaś co napisałem... glukoza w owocach jest ok ale sacharoza którą słodzimy herbate już nie, rozumiesz??

[Walet Pikowy]

Podsumowanie miesiąca luty: waga 126kg (spadek zaledwie 1kg przez cały miesiąc) Wiem prawdopodobnie co było przyczyną - jadłem za dużo owoców, potrafiłem codziennie po 1kg jabłek albo pomarańczy zjeść. Kontynuje diete zobaczymy jaki wynik w marcu.

Widocznie masz problem w radzeniu sobie z stresem.Zainwestuj w konstruktywne radzenie sobie z nim.

[Schibi]

Nie stresuje sie strasznie duzo. Wiekszym probemem jest powiekszony zoladek

[Miś Uszatek]

Nie wiem czy to ci pomoże ale trzeba po prostu wziąć się w garść i sobie powiedzieć. Czy chce być spaślokiem czy schudnąć troche a to daje korzysci np. może jakaś dziewczyna się tobą zainteresuje jak schudniesz?? Spróbuj to ugryżć psychologicznie.

[Schibi]

Mam swoje cele. Chce narazie schudnac do wagi 115kg. Pozniej zobaczymy. Jesli pojawi sie jakas dziewczyna ktora bedzie mi sie podobac to fajnie, jesli nie to nic straconego. Rozwijam sie zawodowo i mentalnie. Najwazniejsze to zeby sie nie przejmowac rzeczami na ktore nie ma sie wplywu.

[Miś Uszatek]

No dobrze że masz cele ale włóż w nie troche wysiłku. Musisz przyjąć to że musisz troche pocierpieć jeśli chcesz schudnąć. Inaczej się nie da. Ogranicz jedzenie chociaż troche na początek.

[Schibi]

Od 2 miesiecy nie zjadlem nic slodkiego oprocz w tlusty czwartek pączek, więc chyba się staram

[Miś Uszatek]

Oceń to sam czy się starasz czy nie skoro schudłeś tylko 1 kg.

[Walet Pikowy]

Niektórzy zajądają stres.To nie jest normalne jeść kilogram owoców w pewnym wieku.