wspomnienia... krotka o marihuanie

Moderator: moderatorzy

BlindMasta
bywalec
Posty: 73
Rejestracja: sob lip 31, 2010 11:56 am
płeć: mężczyzna
Kontakt:

wspomnienia... krotka o marihuanie

Post autor: BlindMasta »

O marihuanie


Nie mam pojecia jak zaczac. O tym już wszystko napisano, szukalem nawet informacji i artykolow na ten temat, myslalem ze będzie latwiej. Byłem w bledzie, za kazdym razem jak otwieralem kolejna strone uswiadamialem sobie ze wszystko już zostalo poruszone, wszystko opisano. Najprosciej było by spisac wlasne przemyslenia dotyczace tematu, ale jakos nie mogę się pozbierac i wklikac pierwszych wyrazow. Gdyby problemy pojawily się przy czyms co mnie prawie nie dotyczy, zrozumialbym. Ale marihuana odegrala w moim zyciu naprawde wielka role. Przez substancje psychoaktywne zachorowalem na schizofrenie. Ale nie mam jakiegos urazu, lubie sobie czasem przypalic. Wiem co o mnie myslisz ze jestem glupcem, który mimo takich przejsc nie wyciagnal z zycia wnioskow, ale jakos nie mogę wyobrazic sobie zycia bez marihuany. Co mam napisac, ze to susz z konopii indyjskich, gdzie pali się zenskie krzaki? Przeciez dobrze o tym wiesz, drogi prosiaczku. Poruszanie polityki tez jest bezsensowne, każdy w polsce wie, ze srodki psychoaktywne (poza alkoholem) sa w polsce zabronione. Nie wiem jak to dlugo jeszcze potrwa, ale nie zanosi się żeby z naszego, pieknego wyrosla druga holandia. Wiekszosc politykow chyba poza korwinek mike sa przeciwko legalizacji marihuany i sa raczej glusi na glos spoleczenstwa, które mocno walczy o wolnosc dla konopii. Urzadzamy marsze, nagrywamy tracki, nawet nie dawno pojawil się w tv spot z maklowiczem, który otwarcie popiera legalizacje. Ale politykow to nie obchodzi. Sam nie wiem tez co o nich napisac, ale ich wiedza w temacie jest nie co skromna, potwierdza to wypowiedz kaczynskiego, który na antenie rozwazal problem czy marihuana jest z konopii. Mogę tylko wyobrazic sobie jak wyglodaloby spotkanie dwoch stron. -dzien dobry, chcemy legalizacji konopii, -dobrze, ale mielismy rozmawiac o marihuanie. Jak tu dojsc do jakiegokolwiek porozumienia? Od pewnego czasu można sobie nabyc i przesluchac plyte, która porusza temat legalizacji marihuany w polsce. Na „grubych jointach” znalazla się elita polskiego hip hopu która jednym chorem mowi o sytuacji marihuany w polsce. Akcja jest duza, ale jak to wyglada od strony polityki? Czy marihuana jest z konopii. Co z tego wyjdzie? Nie wiem. Szczerze mowiac nie mam jakies wielkich nadzieji na zmiane sytuacji. Chyba przez najblizsze kilka lat, będziemy palic w ukryciu, pod naciskiem ze wsadza nas za kratki. Inaczej sprawa wyglada w czechach, gdzie można posiadac pewne ilosci suszcu na wlasny uzytek. Rozwaza się tam tez legalizacje w celach medycznych. Jak widac nasz poludniowy sasiad mocno poszedl do przodu w tych sprawach. Nie wspominajac już nawet o holandii, jak to było ze mna? Zaczalem palic jeszcze zanim weszla ustawa o karaniu za posiadanie. Można było posiadac nie wielka ilosc ale nie było można sprzedawac. Był to rok 1998. wtedy to sprobowalem po raz pierwszy. Euforia. Smialem się z wszystkiego przez jakas godzine, ale to chyba normalne za pierwszym razem. Pozniej probowalem kilkakrotnie zarówno haszysz jak marihuane, ale były to tylko eksperymenty, bardzo sporadyczne. Sytuacja zmienila się w 2000 roku, zaczalem palic prawie codziennie. Przerwy były tylko wtedy jak nie było można czegos dostac, a zdarzalo się to bardzo rzadko. Nie wiem jak do tego doszlo ale marihuana wypelnila moje zycie. I był to chyba najlepszy okres w moim zyciu. Byłem wiecznie bezrobotny, ale byłem szczesliwy, nie miałem żadnych problemow Spotykalismy się ze znajomymi w niewyremontowanym garazu i palilismy. Codziennie kolo godz 16.00 wpadal jeden z przyjaciol i odsprzedawal nam swoje zapasy. Pozniej playstation i muzyka. Teraz bedac schizofrenikiem pochlonietym przez trzery sciany bardzo milo wspominam tamten okres i tamtych przyjaciol. Jedyna rzecza jaka nauczylem się w tamtych latach była gra w heroes might and magic 3 i palenie z wiadra. Dla nie wtajemniczonych wiadro to uciete dno poltora litrowej butelki zanurzone w wodzie. Pod cisnieniem dym wtlaczany jest do pluc. Relaks w najwyzszej formie. Zawsze za.
psychofototata
Awatar użytkownika
marek-sportowiec
nadużywający
nadużywający
Posty: 322
Rejestracja: czw maja 25, 2006 1:11 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: olimpiada
Kontakt:

Re: wspomnienia... krotka o marihuanie

Post autor: marek-sportowiec »

Palikot chce zalegalizować! NL do przodu w tej dziedzinie jest przed Polakami juz dawno! Roślina zwykła, której, można narwać jak chwastu i tyle, ze zamula! Dzieci alkoholików idą w marihuanę i anabole (pakerzy kanciapowi), bo mniej im palma po tym odwala jak twierdzą albo zwyczajnie im alkohol już nie służy to zastępują grass'iwem!
Pierwsza wojna atomowa nadchodzi! Nie pomogą pojazdy czy broń palna! Armia jest zbyteczna! Wojacy się nie przydadzą! Zasobów coraz mniej, bo są marnotrawione bezlitośnie przez samego człowieka!
Puss djevel Dreng, øl rødhåret bjørn.
taurus-piskus
Awatar użytkownika
miś wesołek
zaufany użytkownik
Posty: 8300
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: wspomnienia... krotka o marihuanie

Post autor: miś wesołek »

Ohohoho, "anabole", "grass'iwem"! Tez to kiedyś gdzieś słyszałem. :P
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
marek-sportowiec
nadużywający
nadużywający
Posty: 322
Rejestracja: czw maja 25, 2006 1:11 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: olimpiada
Kontakt:

Re: wspomnienia... krotka o marihuanie

Post autor: marek-sportowiec »

Pewnie na imprezce jakiejś albo od ziomali . . .
Pierwsza wojna atomowa nadchodzi! Nie pomogą pojazdy czy broń palna! Armia jest zbyteczna! Wojacy się nie przydadzą! Zasobów coraz mniej, bo są marnotrawione bezlitośnie przez samego człowieka!
Puss djevel Dreng, øl rødhåret bjørn.
taurus-piskus
ODPOWIEDZ

Wróć do „blind_masta”