>>> CIUCHY, UBRANIA, MODA <<<

[______X]

.,

[marcelinka]

Ja kocham szmateksy - uwielbiam się w nich ubierać Moja mama się śmieje, że gdy poszukuję jakiegoś ciuszka - to patrzę globalnie i zawsze coś wynajdę. BO taka jest prawda, nienawidzę patrzeć wieszak po wieszaku, co sklep ma do zaoferowania A po drugie, bądźmy szczerzy - nie dostanę na siebie ciuchów w normalnych sklepach, gdzie rozmiary kończą się na 42 lub ewentualnie na 44, no taka jest prawda. Jest jeszcze u nas sklep 5 XXL ale mimo iż tam są też fajne ciuchy, to ten sklep jest drogi, bo jest monopolistą w naszym miasteczku i choć lubię tam chodzić - rzadko coś tam kupuję, no chyba że już nie mam co na siebie włożyć Za to bardzo podobają mi się sklepy odzieżowe w Holandii - tam u mojej siostry, są WSZYSTKIE rozmiary po tej samej cenie i jest naprawdę duży i fajny wybór. Dlatego, zawsze oszczędzam sobie kasę, aby móc się obkupić w Holandii w nowe i orginalne ciuchy. Np. ostatnio kupiłam sobie spodnie za całego 1 euraka, bo były akurat w promocji. Także się opłacało A lubię nosić spodnie (każdego rodzaju) i do tego bluzy dresowe z kapturem, lub bez i różnego rodzaju tuniki Nienawidzę golfów

Ps. Fajny temat nie powiem

[______X]

.,

[Zagubiona we mgle]

Ja chodzę tylko do lumpeksów, bo to, co oferują w normalnych sklepach to wybaczcie! Nic mi się nie podoba, a raczej ubieram się inaczej niż wszyscy, bo nie lubię wyglądać tak jak większość ludzi.

[dan]

Lumpy!

To z tych sklepów posiadam w swojej szafie ciuchy takich marek, jak Armani (głównie spodnie), Marlboro Classics, Dolce Gabbana, Tommy Hilfiger, River Island (uwielbiam ich spodnie) i inne, jakościowo dobre rzeczy, które nie szeleszczą jak reklamówka i nie da się ich czytać jak gazetę (brak metek i oznaczeń firmowych na zewnątrz). Poza tym, jeśli ktoś ma cierpliwość do grzebania w "szmatlandach", to znajdzie nierzadko nowe ubrania, wyrzucone przez bogatego angola, bo mają przykładowo urwany guzik, lub dlatego, że tydzień temu wyszły już z mody .

Ja tej cierpliwości oczywiście nie posiadam, ale moja dziewczyna jest w tym rewelacyjna.
Cieszę się, że jest tutaj tylu miłośników ciuchów z lumpeksów.

Pozdrawiam

[______X]

.,

[Kamil Kończak]

Kiedyś przywiązywałem wagę to ubioru,teraz kupuje buty poniżej 100 zł,spodnie za 40 zł i czuje się w nich bardzo dobrze.

[Tytus]

Kiedyś w miarę dbałęm o wygląd a teraz gdy przytyłęm to kupuję tylko rzeczy , które na mnie wejdą . Z moimi gabarytami nie mam zbyt wielkiego wyboru ...

[moi]

Ja lubię ten sklep:
http://vintageshop.pl/
Lubię styl vintage. Ale ubieram się bardzo różnie. Raczej stawiam na wygodę, niż elegancję.
Z fajnych ciuchów i dodatków, to kupiłam sobie ostatnio tę torbę:

Od jakiegoś czasu rzadko sobie coś kupuję. Jeśli już trafię do sklepu, to staram się obkupić na zapas i kupuję kilka rzeczy jednocześnie. Staram się korzystać z okazji - obniżek, promocji i wyprzedaży.
Z lupmeksów mam parę naprawdę fajnych rzeczy, włącznie z butami, ale ostatnio zrobiłam się wygodna i lubię, jak mnie ktoś obsługuje, doradza, itd. Jednak gdyby obok mnie był jakiś fajny lumpeks, pewnie częściej bym w nich bywała.

Pozdrawiam.m.

[savior]

Polowałem na kurtkę skórzaną, ale straciłem cierpliwość - to co było to niestety poza wszelka krytyką.
Swoją drogą przydałyby się jakieś bojówki i płaszcz skórzany.

[______X]

.,

[savior]

No no, stronka ciekawa:) niezła reklama, tylko wolno się ładuje.

[Gosa]

Ja się raczej ubieram nielumpeksowo, ale i nie firmowo. Trochę House, trochę F&F, ostatnio raczej bardziej elegancko, ale mam też spodnie od dresu i bluzę z kapturem. Mam jedną czapkę z zakopanego z daszkiem, ale w ogóle nie noszę nakryć głowy - tylko zimą. Raczej nie płacę dużo za ubrania, nie lubię tego.

[małomówiąca]

A ja jestem typową lumpeksową dziewczyną Uwielbiam ciuchy za grosze, są unikalne i nie szkoda na nie wydać