abilify a bóle serca
Moderator: moderatorzy
abilify a bóle serca
No jak w temacie,odczuwam bóle serca.Mam dwie teorie-jedna to fakt że przesadzam z papierosami(oj na prawdę jest ciężko je rzucić w tej chorobie ,a według badań duży ,duży procent ludzi chorujących na naszą chorobę ma problem z nikotyną ,btw wyczytałem gdzieś że pomaga nam skoncentrować myśli wzmagając działanie neuroprzekazników)No w każdym razie temat papierosów to odrębna sprawa na długi wątek,który pewnie był tu już poruszany wiele razy.Zacząłem się jednak zastanawiać czy te "bóle"dziwne "odpływanie" ,"kucia" nie mają związku z braniem abilify.Obecnie jestem na dawce 15 mg...Martwi mnie mocno ten temat,bo jeśli to wina papierosów ,to nie umiem sobie z tym zupełnie poradzić(dochodzi do dwóch paczek dziennie-wstyd się przyznać a jestem jeszcze w miarę młody).Znacie osoby z naszą chorobą które pozbyły się nałogu?Są podjęte jakieś konkretne działania mające na celu redukcję nikotynizmu wśród schizofreników?
A więc kończąc,dwa pytania-Bóle serca mogą być efektem ubocznym abilify,czy raczej zaczyna mi się jakaś ostra jazda w organizmie przez papierosy(do tego piję dużo kawy co już daje mieszkankę wybuchową)....
Pozdrawiam
A więc kończąc,dwa pytania-Bóle serca mogą być efektem ubocznym abilify,czy raczej zaczyna mi się jakaś ostra jazda w organizmie przez papierosy(do tego piję dużo kawy co już daje mieszkankę wybuchową)....
Pozdrawiam
- małomówiąca
- zaufany użytkownik
- Posty: 745
- Rejestracja: wt lut 15, 2011 12:59 pm
Re: abilify a bóle serca
Można rzucić papierosy mimo choroby psychicznej. Na forum są takie osoby, z tego co wiem, to całkiem sporo. Mój chłopak również rzucił po 13 latach palenia po 2 paczki dziennie. Więc jeśli się naprawdę chce, to można.
Re: abilify a bóle serca
Tak, to możliwe. Miewam bóle serca po kwetiapinie, więc niewykluczone, że po innych lekach też się zdarzają.
Re: abilify a bóle serca
Ja nie pale juz 3 lata - rzucalem na samej pernazynie. Obecnie biore pernazyne i abilifaj i sa niestety z nim klopoty. U mnie glownie duszności, robilo mi sie slabo i pustka atakuje ciagle.
Myślalem ze abilifaj jest raczej lajtowy a mam z nim cigle problemy, zastanawiam sie nad zmniejszeniem dawki o polowe.
Myślalem ze abilifaj jest raczej lajtowy a mam z nim cigle problemy, zastanawiam sie nad zmniejszeniem dawki o polowe.
Kupujesz rzeczy których nie potrzebujesz
za pieniądze których nie masz
żeby zrobić wrażenie na ludziach których nie lubisz
za pieniądze których nie masz
żeby zrobić wrażenie na ludziach których nie lubisz
- seebek
- zaufany użytkownik
- Posty: 472
- Rejestracja: wt wrz 19, 2006 4:51 pm
- Lokalizacja: Kuj.-Pomorskie
Re: abilify a bóle serca
To raczej nie papierosy, ja ok 4 miesięcy brałem także Abilify rano i wieczorem Zolafren i również pojawiły się kłucia w okolicy serca, obecnie Sulpiryd i Zolafren i problem znikł.
"Zycie ludzkie jest jak paczka kredek ... Raz kolorowe, a raz czarne, raz ostre, a raz tepe, raz dlugie, a raz krótkie, raz proste, a raz połamane...
Ale to niewazne. Najwazniejsze jest to, jaki obraz nimi namalujesz..."
Ale to niewazne. Najwazniejsze jest to, jaki obraz nimi namalujesz..."
Re: abilify a bóle serca
eh na prawdę czuję się nieciekawie..zaczęły mi się schizy że dostanę zawału przy większym wysiłku...serce mi dziwnie pulsuje,kłuje....czuje się w ciągłym napięciu...abilify ma aktywizowac-owszem aktywizuje ale do tego stopnia że robię sobie niesamowite ciśnienia -robię mnóstwo rzeczy i nie potrafie wyluzować,o ile kiedyś na prawdę byłem wyluzowanym człowiekiem ...teraz mam ciśnienie i nie mogę usiedzieć bez robienia niczego-przeglądanie setki ofert pracy....picie dużo kawy,po prostu umysł oraz ciało w ogóle nie odpoczywają....ciągłe mielenie....jestem do tego otyły-przytyłem 15 kilo na solianie...więc ta otyłość plus ciągły stres oraz ciśnienia ...dla mnie to (może to zabrzmi jak ust hipohondryka)droga do jakiś stanów przed zawałowych...
no i nie przesadzam ...czuje się kijowo...
no i nie przesadzam ...czuje się kijowo...
Re: abilify a bóle serca
Proponuję zrobić badanie ekg. Powinno rozjaśnić sytuację.
U mnie Abilify spowodowało wydłużenie odcinka QT, co wykazało właśnie badanie ekg. Lek ten w moim przypadku miał więc wpływ na jakość pracy serca. Po radykalnym obniżeniu dawki leku problem zniknął.
U mnie Abilify spowodowało wydłużenie odcinka QT, co wykazało właśnie badanie ekg. Lek ten w moim przypadku miał więc wpływ na jakość pracy serca. Po radykalnym obniżeniu dawki leku problem zniknął.
"Mówię, krzyczę, piszę. Czy warto było mącić ciszę?"