Pytanie o rodzinę i dzieci

relacje rodzinne i ogólnie interpersonalne

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Dlaczego Cię to boli?

Post autor: moi »

czy to znaczy, ze to była zamknięta grupa?
szansa
zaufany użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: czw maja 25, 2006 11:34 pm

Post autor: szansa »

Każda grupa wsparcia jest zamknięta. Ale każdy może na nią iść.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Post autor: moi »

szansa pisze: Ja słyszałem raz o typowej grupie wsparcia dla chorych na schizofrenie i to mnie boli
Czy to znaczy, ze nie mogłes sie do nich przyłączyć? Bo trochę nie rozumiem...
Klient
bywalec
Posty: 38
Rejestracja: czw lut 02, 2006 8:35 am

myślałem

Post autor: Klient »

Myślałem, że można wyjść ze schizy ale teraz mam manię prześladowczą i nie weim kiedy to się skończy. Jest to jednak choroba na całe życie tylko czsami zdaje się nam, że nad nią panujemy lub że odeszła.
szansa
zaufany użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: czw maja 25, 2006 11:34 pm

Post autor: szansa »

Byłem na niej. Tylko to była jedyna grupa o schizofreni kturą znałem i to mnie boli. Bo powinno być ich więcej.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: myślałem

Post autor: zbyszek »

Klient pisze:Myślałem, że można wyjść .. ale teraz mam ... i nie weim kiedy to się skończy. Jest to ... całe życie tylko czsami
Witaj, Jednak można ze schizofrenią nie tylko żyć, lecz nawet czerpać z niej dojrzałość, wrażliwość na sztukę. Jak zwykle właściwy sens to wysiłek, a nie jakieś obsolutne odnośniki sukcesu życiowego. Rzeczywiście ta choroba zmienia całe życie, lecz to my je w dalszym ciągu budujemy.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: myślałem

Post autor: moi »

Klient pisze:Myślałem, że można wyjść ze schizy ale teraz mam manię prześladowczą i nie weim kiedy to się skończy. Jest to jednak choroba na całe życie tylko czsami zdaje się nam, że nad nią panujemy lub że odeszła.
Czy to się stało nagle (chodzi mi o manie, czy pogarszalo sie z dnia na dzień)? Z tego co piszesz, wynika,że jesteś świadomy, tego co sie z Tobą dzieje, więc...może nie jest jeszcze tak źle?A co z lekami? Bierzesz, czy przestałeś?Odezwij sie. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Darius
moderator
moderator
Posty: 2331
Rejestracja: wt maja 16, 2006 11:19 am
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: Darius »

Cześć wszystkim
Chciałbym podzielić się informacją, że MOPS w niektórych miastach dofinansowuje zajęcia w grupach terapeutycznych dla osób z zaburzeniami psychicznymi. Chodziłem w zeszłym roku na taką terapię grupową ok 4 m-cy. Grupa liczyła 10 osób (większość z rozpoznaną schizofrenią) z czego chyba z sześć pracowało lub dorabiało do renty (czyli też pracowało). Zajęcia odbywały się 3 razy w tygodniu po południu. W poniedziałki - psychoterapia, w środy-psychoedukacja a w piątek-rysunek. MOPS dofinansowywał każdemu w zależności od dochodów, w moim przypadku było to kiladziesiąt zł. m-cznie, ale niektóre osoby płaciły po 15 zł. za m-c. Tak więc były to kwoty do przyjęcia dla każdego.
Szczerze mówiąc na rysunek nie chodziłem ale byłem prawie na wszystkich zajęciach z psychoterapi i psychoedukacji. Dużo pomogły mi rozmowy z innymi członkami grupy na temat sposobów radzenia sobie z chorobą i tego jak sobie z nią radzą pracując.
Może i w waszych miastach jest taka możliwość. Pozdrawiam
Kocham życie - ale czy życie kocha mnie???
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Post autor: moi »

Dzięki, na pewno się rozglądnę za taką formą terapii u siebie. POzdrawiam.
szansa
zaufany użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: czw maja 25, 2006 11:34 pm

Post autor: szansa »

Widzisz tak jak pisałem że prawie w każdym mieście są terapeuci którzy powagają za darmo.

A to do wiktori
Szansa.
Pielęgnujesz swoje forum poprawną pisownia.
Więc dlaczego tutaj zaniżasz poziom forumowiczów?
Nie zwracam uwagi na ortografie to jest dyslekcja też choroba. A jak pisze jakiś artykół to to automatycznie jest sprawdzany przez edytor. Przepraszam za błędy
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: zbyszek »

Szansa jest nowy na naszym forum i musi mieć wrażenie, że go tu chcemy, że ktoś ma dla niego cierpliwość, że może się wypowiedzieć.
szansa
zaufany użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: czw maja 25, 2006 11:34 pm

Post autor: szansa »

Dzieki Zbyszek sa słowa otuchy. Dla mnie liczy sie tolerancja. A nie obrażam nikogo słowami wulgarnymi. A tylko robie błędy w własnych postach. A jeśli ktoś jest polonistą i go to boli że robie błędy to już przeprosiłem i drógi raz nie będe przepraszał. Taki już jestem. Jeśli nie moge pisać tu bo robie błędy to nie będe pisał, bo niechce by ktoś czuł sie obrażony, bo nie oto chodzi by obrażać ale pomagać każdemu cierpiącemu. Bo co nas łonczy? Właśnie to cierpienie.
szansa
zaufany użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: czw maja 25, 2006 11:34 pm

Post autor: szansa »

Nikt Ci Andrzej
Nie pamiętam bym się tak przedstawiał.
Ale dzięki
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Post autor: moi »

Szansa, jak duzo ludzi wg Ciebie ma po traumatycznych przejściach z dzieciństwa "schizopodobne" stany? Czy naprawdę ten kierunek myślenia o chorobach psychicznych jest dobry? Może po prostu podobieństwa wynikają z ubóstwa jezyka: bo jak opisac stan niepokoju inaczej, niż używając słowa "niepokój"...itd. Rozumiesz, o co mi chodzi? Jest przypadek Twojej kobiety - on ama zdjagnozowaną chorobę (musimu zaufać w tych diagnozach lekarzom, bo przecież nie może być tak, zeby każdy sam sie diagnozował), ale czy znasz (osobiście) więcej osób, które mają zdiagnozowaną chorobę psychiczną, leczyły się i swój stan wiążą z traumatycznymi przejściami z dzieciństwa? Pisze , bo mój ojciec także nadużywal alkoholu.Ni ebyliśmy jakąś patologiczną rodziną, wszystko nawet jakoś się kupy trzymało, ale gdy czytam "manifest" DDA, to wzystko pasuje. W jakiejś części ulegam tu silnej sugestii wewnętrznej, chęci utożsamienia się z problemem, myślę jednak, z enie można zataczać tak szerokich kręgów: choroba to jedno i wymaga jakiegoś określonego rodzaju terapii, a ciężkie doświadczeńia z dzieciństwa - to drugire i to równiez wymaga osobnej terapii. Myślę, ze tylko w niewielkim procencie uda się to połąćzyć razem....Dlatego pytam.POzdrawiam.[/url]
ODPOWIEDZ

Wróć do „rodzina i otoczenie”