prosze o pomoc w diagnozie

Dla osób szukających ogólnej pomocy i wstępnej orientacji dotyczącej choroby.
Kto umie dokładniej nazwać problem proszę pisać w działach tematycznych "Ogólnej dyskusji"

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
OlszA

prosze o pomoc w diagnozie

Post autor: OlszA »

a więc na początek mam na imie Ola i mam prawie 17 lat. U psychologa ani psychiatry, czy innego terapeuty nie byłam. Czytałam dużo o depresji dwubiegunowej , BDP i schizofreni. Objawy BDP są identyczne z moimi. Chyba sobie niczego nie wmówiłam ponieważ zaczęłam szukać dopiero gdy byłam u kresów sił zdrowia psychicznego.
Powiem krótko

Moje objawy:
-zmiana nastrojów
-zaburzenia snu ( raz nie śpie wcale, raz śpie całymi dniami- dosłownie)
-raz brak apetytu a raz wilczy głód
-lęki a nawet fobie
- halucynacje, czasem słysze płacz, czasem głosy, czasem muzyke, czasem widze postacie
-brak porozumienia z otoczeniem, raz nie umiem się wysłowić, raz gadam tak że nikt nie rozumie o czym.
-dziwne stany emocjonalne w tym sadyzm ( np. widze niemowle i myśle " jakie słodkie dziecko" a zaraz mam przed oczami obraz jak je krzywdze)

przczytałam że depresje leczy się brakiem snu i teraz czuje sie dobrze bo nie spałam kilka nocy. Tydzień temu przygnębienie było tak wielkie a ja nie miałam komu o tym powiedzieć więc założyłam bloga
www.betonowy-karton.mylog.pl i tam są opisane moje uczucia z tamtego stanu.
Prosze o pomoc.
i błagam nie piszcie tylko że to "trudny wiek dorastania" 0o
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: zbyszek »

Olu, nikt nie postawi poważnie diagnozy korespondencyjnie na odległość bez osobistej rozmowy z tobą. Jednak dlaczego piszesz, że to nie "trudny wiek dorastania" ? Czy ktoś ci już coć takiego powiedział ? To brzmi trochę tak jakbyś chciała, żeby stwierdzić u ciebie chorobę dwubiegunową. W blogu mówisz:
Ja niestety wiem co jest nie tak ze mną, więc ani psychoterapeuta, ani znachor nie pomogą mi- chyba że mnie naćpają i będzie sympatycznie. Musieli by być Bogami. Jedynie Bóg może mi pomóc.
To, że piszcze bzdury to jeszcze nie dowód twojej choroby. W rzeczywsitości nie wiesz na pewno co ci jest, dobry psycholog łatwo ci pomoże, nikt nie chce cię "naćpać", ani nie robi się od tego "sympatycznie". Rzeczywiście silne emocje to "Bóg", lecz zaufaj psychologowi, bo dziś wiemy na temat ludzkich uczuć wiele wiele więcej niż jeszcze do niedawna "Bóg". Twój blog to zlepek wahań samooceny ze związanymi z nimi uprzedzeniami. Takie wahania: "Chyba jeszcze przed nikim nie byłam szczera" świadczą o tym, że szukasz swojej drogi w życiu, a takie poszukiwanie musi kosztować. Jeśli chcesz je szybciej zakończyć to po prostu bądż szczera ! głównie z samą sobą, lecz szczera nie w słowach tylko w konsekwencjach i w postawie.

Olu, życzę ci dobrego snu, bo podejrzenia, że jego brakiem się coś leczy to bzdura, życzę ci słońca, dobrej pogody, a zamiast miłości przez wielkie "M", życzę ci odwagi, żeby pójść z jakimś chłopakiem do kina i porozmaiwiać o czymś ciekawym. Z tego ostatniego więcej pożytku niż z "M".
Rodzic

Re: prosze o pomoc w diagnozie

Post autor: Rodzic »

OlszA pisze: U psychologa ani psychiatry, czy innego terapeuty nie byłam.
Nie bój się lekarzy. Dopóki nie jest za późno.
ODPOWIEDZ

Wróć do „kto pomoże”