Jaki zawód wybralibyście gdyby nie obce wpływy i choroba?

Moderator: moderatorzy

Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10298
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Jaki zawód wybralibyście gdyby nie obce wpływy i choroba?

Post autor: Pamal »

Obawiam się, że skłonności (zwierzali mi się wszyscy, nawet jak pijak chciał w autobusie się pozwierzać, dosiadał się do mnie 😉 skierowałyby mnie na psychologię i starałabym się zostać (kiepską) psychoterapeutką.
Bo anglistyka to kolejny fejk nie lubiłam czytać po angielsku powieści, nie zostałabym nauczycielką ani tłumaczką.
Ale miałam w liceum korepetytorkę, która mnie terapeutyzowała za pomocą "Placu Waszyngtona".
Może stąd ta obsesja anglistyki?
Ostatnio zmieniony śr maja 14, 2025 7:59 pm przez Pamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10298
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Jaki zawód wybralibyście gdyby nie obce wpływy i choroba?

Post autor: Pamal »

Czytam ciekawą książkę z wypożyczalni
Work in the 21st century
Conte Landy
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10298
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Jaki zawód wybralibyście gdyby nie obce wpływy i choroba?

Post autor: Pamal »

Przerabiam też książkę
This working life
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 7417
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Jaki zawód wybralibyście gdyby nie obce wpływy i choroba?

Post autor: amigo »

moze recepsjonista w hotelu albo cos z angielskim.
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18782
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Jaki zawód wybralibyście gdyby nie obce wpływy i choroba?

Post autor: Dobro »

Myślę, że to bez znaczenia. Mam wrażenie że choroba mi dala więcej siły wewnętrznej, niż bym miał z życia "normalnego".
Życie zmarnować to nie sztuka. Łatwo nie jest i nigdy nie było ale lekcje wyniosłem.
:angelic-blueglow:
Awatar użytkownika
Jeżyk
zaufany użytkownik
Posty: 2275
Rejestracja: pn lis 06, 2006 12:32 pm

Re: Jaki zawód wybralibyście gdyby nie obce wpływy i choroba?

Post autor: Jeżyk »

Zostałabym zakonnicą lub pracownikiem naukowym/ profesorem wykładowcą na katolickiej uczelni. Przed zachorowaniem zgłosiłam się na studia doktoranckie oraz wieczorową psychologię oraz chciałam zapisać się na studium katechumenatu w Krakowie - przygotowanie osób dorosłych do sakramentów inicjacji chrześcijańskiej. Choroba zabrała mi Boga - nie wierzę już że Bóg istnieje - to wszystko co czułam wobec Niego to tylko choroba umysłu fatamorgana
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
brzydki_umysł
zarejestrowany użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: wt sty 28, 2025 8:15 am
płeć: mężczyzna

Re: Jaki zawód wybralibyście gdyby nie obce wpływy i choroba?

Post autor: brzydki_umysł »

Policjant albo żołnierz zawodowy, ewentualnie rolnik.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10298
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Jaki zawód wybralibyście gdyby nie obce wpływy i choroba?

Post autor: Pamal »

Wybierałam się na amerykanistykę,
dlatego czytam America A narrative history
azja
bywalec
Posty: 85
Rejestracja: pn paź 26, 2020 5:58 pm
Status: rencista
płeć: mężczyzna

Re: Jaki zawód wybralibyście gdyby nie obce wpływy i choroba?

Post autor: azja »

Ja bym wybrał zawód fotografa sportowego. Teraz sporadycznie robię zdjęcia sportowe tak amatorsko i bardzo mi się to podoba.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10298
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Jaki zawód wybralibyście gdyby nie obce wpływy i choroba?

Post autor: Pamal »

Nie spotkałam filologa, który mówiłby wolno i z namysłem.
Malarze chyba mają pamięć wzrokową fotograficzną.
Jako dziecko nie zdawałam sobie sprawy,
że trzeba mieć talent i predyspozycje umysłowe.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10298
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Jaki zawód wybralibyście gdyby nie obce wpływy i choroba?

Post autor: Pamal »

Nic nie umiem co by się dało spieniężyć 😞
gratis
zaufany użytkownik
Posty: 2503
Rejestracja: sob kwie 23, 2022 7:41 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Jaki zawód wybralibyście gdyby nie obce wpływy i choroba?

Post autor: gratis »

Chciałbym na własną rękę zarabiać jako rysownik albo artysta malarz lub robić graffiti ze scenami z filmów i zbierać za to profity. Droga jeszcze długa przede mną, mimo że już udało się zrobić trochę ołówkiem. W sprayu i oleju mam trochę doświadczenia, ale wszystko wymaga pracy, lecz chęci są, szczególnie rano. Kiedyś się zmuszałem by wykonac cwiczenie, dziś to rutyna i świadomość zbliżenia się do marzeń. Wszystko jest kwestią ćwiczeń i praktyki.
gratis
zaufany użytkownik
Posty: 2503
Rejestracja: sob kwie 23, 2022 7:41 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Jaki zawód wybralibyście gdyby nie obce wpływy i choroba?

Post autor: gratis »

Pamal pisze: śr maja 14, 2025 6:44 pm Malarze chyba mają pamięć wzrokową fotograficzną.
Kwestia ćwiczeń, bo np Picasso uczył się cztery lata malować jak Rafael, ale trzeba wiedzieć, że tworzył od dziecka i miał ojca, który byl nauczycielem rysunku. Ja czułem opór przed rysowaniem w wieku dwudziestu lat, kiedy to myślałem, że wypadaloby to umieć. Teraz od roku ćwiczę portrety niemalże co dzień. Zaczynalem od zera i po tych kilku latach prób i walki z niecierpliwością oraz z zawodem spowodowanym niewychodzeniem portretu jak należy stwierdzam, ze po ostatnim roku regularnych ćwiczeń moj poziom rysunków podniósł się na tyle, ze proporcje sa zblizone do tych co na modelu i można rozpoznać, ze to akurat ta postać. Jeszcze czasem wyjdzie gorzej czasem lepiej, ale jest progres. Według chat gpt jestem na.mocno średnio zaawansowanym poziomie i jeszcze myślę, ze ze dwa lata takich ćwiczeń by wejsc na poziom zaawansowany. Muszę tylko opanowac detale i cieniowanie... Takze dluga jest według mnie droga do dobrego artysty, ale się opłaca. Polecam kardisart.pl i na YouTube kardisart posluchac, bo to jedyne rzetelne źródło o tworzeniu do jakiego dotarlem. Duzo ludzi raczej idzie na łatwiznę i tworzy z odbicia projektora według mnie, mi jednak nie o to chodzi. Chcę umieć tworzyć tradycyjną metodą. To jest w cenie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „praca”