Kod choroby F44

[Jeżyk]

Poprosiłam w poradni zdrowia psychicznego o ksero mojej dokumentacji medycznej i ostatni wpis mojego Psychiatry przed moim pobytem w szpitalu w kwietniu to były literki F44. Zawsze miałam w karcie F 20 . Sprawdziłam w necie że kod choroby F 44 oznacza zaburzenia dysocjacyjne, osobowość mnogą. Jestem w szoku. Czy ktoś z Was ma też ten kod choroby - F44 ? ?

[Cynamon]

może tym ostatnim razem lekarz przy pisaniu dokumentacji się pomylił

[Jeżyk]

F44 - osobowość mnoga , jeśli ten zapis to pomyłka , to może też i F20 - to też pomyłka . Nigdy nie byłam chora na schizo ... Może mam jedynie dar rozeznawania duchów? I widzę rzeczy, rzeczywistości których inni nie widzą?

[canngurro]

tak czy tak z tym nie da sie normalnie zyc. stad leki poprawiaja komfort zycia nawet osob ze szczegolnymi zdolnosciami, to samo tyczy sie opetan. czasem leki sa znacznie lepszym wyjsciem niz trudne i nie zawsze skuteczne egzorcyzmy. kiedys medium byly wykorzystywane do sesji z duchami, niestety czasem konczylo sie to tragicznie dla tych osob. bylo takze sporo naduzyc ze strony szemranych wywolywaczy. te czasy dawno przeminely. dzis taka umiejetnosc jedynie raczej utrudnia zycie codziennie.
moim zdaniem diagnoza nie jest tak istotna, wazne ze leki pomagaja i pozwalaja w miare normalnie zyc. gdy pojawiaja sie dokuczliwe skutki uboczne warto prosic lekarza o zmiane leku lub zmniejszenie dawkowania. obecnie lekow jest cala masa i jest w czym wybierac

[Zdrowaśny]

F44 - osobowość mnoga , jeśli ten zapis to pomyłka , to może też i F20 - to też pomyłka . Nigdy nie byłam chora na schizo ... Może mam jedynie dar rozeznawania duchów? I widzę rzeczy, rzeczywistości których inni nie widzą?

Tak,tak pomyłka, jak te ponad 7 tys rozpoznań użytkowników z naszego evotu.. Ile lat chorujesz?

[Jeżyk]

Od 2001 czyli już 23 lata . Jednak diagnozę stawiają podczas pierwszego pobytu w szpitalu a potem - mam wrażenie - że ją tylko powtarzają już nie patrząc na człowieka. Jeśli mam osobowość mnogą to ona objawia się TYLKO i wyłącznie wtedy gdy nie biorę leków. Mój Psychiatra widział moje zachowanie pół roku po odstawieniu tabletek, i ocenił że mam F44 - a w szpitalu nie poddano mnie obserwacji podczas ostatniego pobytu tylko od razu zastrzyk i garść leków do połknięcia . Oni potem mają człowieka w dupie - chcą zabić duszę

[amigo]

Piewsza diagnoza to bylo F 23.1. pozniej jak przeprowadzilem sie do hiszpanii to schiza dala o sobie znac i psychiatra wypisal mi F 20.0.

[Jeżyk]

Właściwie co za różnica czy mam osobowość mnogą czy schizofrenię paranoidalną? Leki chyba bierze się takie same...

[piotrs]

tylko zeby w papierach byo dobrze jak bedziesz starał sie o rente czy stopień niepełnosprawności
niech ci wpisze może spowrotem f20

[Jeżyk]

Mi chodzi o to czy moja diagnoza F20 to pomyłka lekarzy. Czytam różne info w necie na temat osobowości mnogiej (F44) i wychodzi na to że na to nie przepisuje się leków antypsychotycznych , że to nie jest zaburzenie w mózgu tylko leczy się samą psychoterapią - dąży się do zintegrowania osobowości poprzez psychoterapię a nie psychotropy !!!! Czy oznacza to że przez 23 lata złej diagnozy niszczono mi mózg ??? Zamiast ze mną porozmawiać po prostu!!!

[Jeżyk]

Nigdy nie przechodziłam psychoterapii!!!! Tylko pakowano we mnie psychotropy!!! Masakra !!!! I co teraz ??? Co dalej????

[gratis]

Widać, że ze mną zrobili dokładnie to samo co z Tobą. Mi to się już tego nawet tłumaczyć nie chce. Wystarczyło, ze raz u psychiatry powiedziałem, ze swiat jest nieco odrealniony i mi wpisal psychoze, a wcześniej narkotyki bralem itd. To mi przechodzilo. Niepotrzebnie się odzywalem, bo potem matka mnie zamykala wszpitalach jak na nią nadskakiwalem. A tam już na nic nie patrzyli i dawali uspokajajace leki, mimo ze potrzebowalem czegos odwrotnego. W szpitalu ktos stwierdził ze mam schizofrenie a ja się nie klocilem. Bralem leki przez dlugi czas no bo jak karzą to biore mimo że żadnych schiz nie mialem. Potem odstawilem i mialem psychoze raczej ze względu na nieumiejętność odstawienia. Zrobili ze mnie chorego, wiec wiem co czujesz.

[Jeżyk]

Czy to oznacza że już nie da się tego odwrócić - tego uszkodzenia mózgu przez długoletnie przyjmowanie psychotropów???

[Jeżyk]

Z internetu: " Dysocjacja - zaburzenia dysocjacyjne to grupa zaburzeń psychicznych związanych z traumą i utraconą zdolnością do prawidłowej integracji pomiędzy różnymi aspektami świadomości"
F 44 - zaburzenia dysocjacyjne/ konwersyjne/ tożsamości/ rozdwojenie osobowości/ rozdwojenie jaźni/ osobowość mnoga/ wieloraka.
Wydaje się podobne do schizofrenii ale to całkowicie inny kod choroby !!!
I nie bierze się na to leków psychotropowych!!!!

[gratis]

Czy to oznacza że już nie da się tego odwrócić - tego uszkodzenia mózgu przez długoletnie przyjmowanie psychotropów???

Nie wiem, w młodości jak bralem narko i mialem stany "psychotyczne", to wszystko wracało do normy po jakimś czasie. Może kwestia posiadania umiejętności odstawienia leków, ale ja już nie kombinuję sam...

[Jeżyk]

W necie są informacje że leczenie F 44 - dysocjacyjnych zaburzeń tożsamości/ rozdwojenia jaźni/ osobowości mnogiej polega na psychoterapii. Że ta dysocjacja czyli rozdzielenie tożsamości to mechanizm obronny powstały w wyniku przeżycia jakiejś traumy w dzieciństwie. I że wydobycie tej traumy na wierzch z podświadomości przed psychoterapeutą pomoże jakby uleczyć , zintegrować te różne tożsamości. I czy to oznacza wyzdrowieć...?
Jednakże jakoś nie mam ochoty na wydobywanie z mojej podświadomości dawno zapomnianych traum z dzieciństwa.... I na nowo je przeżywać. To niby ma mnie wyleczyć ? Przed obcą babą zwaną psychologiem / psychoterapeutą gadać o najbardziej bolesnych sprawach , babą którą nic nie obchodzę tylko kasa za mnie z NFZ... Do dupy z taką terapią!!!