Załamana
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Jeśli przychodzisz od razu z konkretnym pytaniem lub problemem, użyj raczej działu "Kto pomoże", lub odpowiedniego działu tematycznego w ogólnej dyskusji.
Proszę też starszych użytkowników o nie rozpoczynanie tu dłuższych dyskusji, a raczej w dziale "nasze środowisko"
Jeśli przychodzisz od razu z konkretnym pytaniem lub problemem, użyj raczej działu "Kto pomoże", lub odpowiedniego działu tematycznego w ogólnej dyskusji.
Proszę też starszych użytkowników o nie rozpoczynanie tu dłuższych dyskusji, a raczej w dziale "nasze środowisko"
Re: Załamana
Jest jedna rzecz, która nas łączy, wszyscy mieliśmy chore matki, Druga rzecz, to nie było tak, że żadnej pracy nie ma, wszyscy byliśmy chciwi. Trzecia rzecz, myśleliśmy o psychiatrii, nie rozumieliśmy swojego losu, ale nie wiedzieliśmy, że aż tak źle nas potraktują - zgłaszają się na ochotnika, potem chcą uciec, odmawiają podpisania zgody na leczenie - Sąd rodzinny, wyrok: s-y-f mózga, myśli S, pobił kilku policjantów, sąsiadów i grupę przechodniów, chce mieć żonę i dzieci, więć choć dziewica podejrzewa się, że lubi nieletnich chłopców, dodatkowo ma skutki uboczne otyłości.
Re: Załamana
Coś Pani opowiem, czym Pani załamana, bo nie miłością do syna. Zawsze chora jest cała rodzina, po kilku latach schizofrenika się pyta, czy zgłosi, że jest synem schizofreniczki, ale rzadko kto wystąpi przeciwko matce. To, że cała rodzina jest chora, może się wydać. Co do Zakładu, papiery pogrążające syna to od psychoterapeuty psychologa, ale mało kto chce się pozbyć syna. Mieć warzywo, to lepiej niż kotka lub psa, główkuje chora matka.
Re: Załamana
Co to jest schiza.
Na poprzedniej stronie pisałem, że Psychotyczny - zmęczony, niewypoczęty, naćpany lekami, zaniepokojony światem. Często: niewypoczęty z winy odwiedzin demonów. Lub zatrucie specjalnymi lekami. Czasami wyczerpanie nerwowe. Ogólnie psychotyczny, znaczy niewypoczęty,
Schiza natomiast jest to czasami dziwne samopoczucie osoby podczas opętania.
Na poprzedniej stronie pisałem, że Psychotyczny - zmęczony, niewypoczęty, naćpany lekami, zaniepokojony światem. Często: niewypoczęty z winy odwiedzin demonów. Lub zatrucie specjalnymi lekami. Czasami wyczerpanie nerwowe. Ogólnie psychotyczny, znaczy niewypoczęty,
Schiza natomiast jest to czasami dziwne samopoczucie osoby podczas opętania.
Re: Załamana
Kto idzie na psychiatrę - chorzy - wiem to od innych pacjentów i widziałem na własne oczy.
Na zarazę Psy Oza zawsze chora jest też matka syna, cała rodzina. Ale to ta jedna osoba z nich sobie nie radzi.
Psychiatrzy to w-a-r-i-a-c-i, dlatego zainteresowała ich taka praca. Są trochę opętani. Doktor = s-c-h-i-z-o-l , pisze dziwaczne bajeczki o pacjentach, nie radzi sobie z prawidłowym wypisaniem recepty, ma rodzinę patologia duchowa. Kiedy opowiesz, że szkicujesz jako "Jezus" co to jest schizofrenia, rozkłada ręce, po co, nawet my tego nie wiemy.
Na zarazę Psy Oza zawsze chora jest też matka syna, cała rodzina. Ale to ta jedna osoba z nich sobie nie radzi.
Psychiatrzy to w-a-r-i-a-c-i, dlatego zainteresowała ich taka praca. Są trochę opętani. Doktor = s-c-h-i-z-o-l , pisze dziwaczne bajeczki o pacjentach, nie radzi sobie z prawidłowym wypisaniem recepty, ma rodzinę patologia duchowa. Kiedy opowiesz, że szkicujesz jako "Jezus" co to jest schizofrenia, rozkłada ręce, po co, nawet my tego nie wiemy.
Re: Załamana
Co to jest FAZA (przedszpitalna schiza).
Ja też miałam taką fazę, ale przeszło
Ale mój ojciec kontroluje mnie.
Przecięłam kabel i szczęście, że nie nastąpiło zwarcie.
Myślałam, że chcą mnie zabić falami elektromagnetycznymi.
Wywołać powolną śmierć.
Ja miałam wrażenie, że prześwietlają dach domu i filmują z satelity.
yhm, no tego nie miałem
ale czułem się obserwowany
i do dziś nie wiem, przez kogo
Fantazja maksymalnie rozkręcona.
Science fiction.
Ja też miałam taką fazę, ale przeszło
Ale mój ojciec kontroluje mnie.
Przecięłam kabel i szczęście, że nie nastąpiło zwarcie.
Myślałam, że chcą mnie zabić falami elektromagnetycznymi.
Wywołać powolną śmierć.
Ja miałam wrażenie, że prześwietlają dach domu i filmują z satelity.
yhm, no tego nie miałem
ale czułem się obserwowany
i do dziś nie wiem, przez kogo
Fantazja maksymalnie rozkręcona.
Science fiction.
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8303
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Załamana
Oj Edden, zrobiłeś z tematu swój własny folwark. Nie odstraszal jejjszuka tu zrozsUka tu wsparcia i pomocy... mam nadzieję że użytkownczki nie odstraszyłwś na zawsze. To jest temat kicioszki, która szuka tu porady i pomocy. Przestań spanować, co?
Co tam u Pani kicziosKi?
Co tam u Pani kicziosKi?
gówno w proszku na kijoszku
Re: Załamana
No właśnie, kicioszka nie szuka tu wiedzy o schizofrenii, tyle kłótni, że Eden pisze bełkot, kłótnie, usuńcie spamowanie Edena - to stąd, że mnie zdenerwowaliście przed Świętami.
Re: Załamana
Widzi Pani, temat się rozwinął bo mnie atakowano - to jest forum nawzajem sobie d-o-j-e-b-a-ć, wezwać na kogoś , szczególnie na Święta. Na tym forum jest 90 % Spam i głupotek. Ja już nie będę podawał żadnej wiedzy o chorych - prośba do moderatora, usunąć posty co to jest schizofrenia.przegłosowany pisze: ↑sob gru 21, 2024 9:14 am Mam nadzieję że użytkownczki nie odstraszyłwś na zawsze. To jest temat kicioszki, (co zrobić, aby syn był chory).
Re: Załamana
Ale dodam Pani, że byli tu tacy, co pili i już nie żyją - no dobrze, przegłosowany, niech pije, ale na zdrowie to nie wychodzi.przegłosowany pisze: ↑wt gru 17, 2024 9:13 pm Pisałaś, że syn nie chce brać leków, bo nie może pić i ćpać z kolegami. Eeeeee... pić może (palić maryśki nawet głupiej broń boże). Nie jest to najlepszy pomysł, bo farmakoterapia może być nieskuteczna, pojawią się wahania nastroju związane z fazą i kacem, ale ostatecznie lepiej już żeby brał leki i od czasu do czasu strzelił se "piwko" niż miałby w ogóle nie brać leków z powodu niemożności wspólnych zabaw przy kieliszku. Z... Ja piłem i żyję. Teraz mam fajnie ustawione leki, nie mam lęków, które zwykłem niegdyś zapijać, ale nie wykluczam, że kiedyś się jeszcze napiję.
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8303
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Załamana
Ano nie wychodzi na zdrowie. Farmakoterapia nie działa jak powinna... Jak na razie pół roku nie tykam alkoholu w ogóle.…
gówno w proszku na kijoszku
Re: Załamana
Syn od 2 tygodni bierze 15 mg arypiprazolu i jest na razie lepiej, ale z moją psychą jest bardzo kiepsko... boję się przyszłości...
Edden twoje posty pomijam- nie wnoszą nic
Edden twoje posty pomijam- nie wnoszą nic
Re: Załamana
Nie trafiłaś w zbyt dobre miejsce, bo to forum to taki oddział psychiatryczny bez personelu - nie ma tu żadnej moderacji, a niektórym się często odkleja. xd
Co do tematu.
Ja rozumiem, że jak człowiek ma 17 lat to na ogół jest debilem i myśli tylko o zabawie, ale skoro syn ma problem z alkoholem i narkotykami, to może warto się tym zainteresować? Mówię to jako córka alkoholika, który też się w końcu przekręcił przez swoje pijaństwo - tyle, że w wieku 66 lat, więc zdążył zniszczyć życie też innym, m.in. mojej mamie i mi. Zresztą skoro chłopak pije i ćpa, to raczej jasne jest dlaczego dostał psychozy. :')
To jest trudna sprawa, bo jak ktoś lubi używki, a nie lubi współpracować i ma zerową świadomość swojej choroby, to raczej nie ma zbyt dobrych perspektyw. Nie wiem co tu poradzić, ale może jakiś zamknięty ośrodek gdzie skupiliby się na fundamencie choroby, czyli uzależnieniu od substancji?
Eden to Eden, nie należy brać jego słów jako wiążących ale z postem o piciu alkoholu ma rację - tak, byli tu tacy, co zapijali neuroleptyki wódką i do tego brali dawkę dragów i są już na tamtym świecie. Ale nie dlatego, że mesjasz, szmatan i inne urojone postacie tak chciały, tylko dlatego, że byli nieodpowiedzialni i zachowali się jak dekle. Działania mają konsekwencje, o czym całkowicie się zapomina jak w psychozie odjeżdża peron.
Co do tematu.
Ja rozumiem, że jak człowiek ma 17 lat to na ogół jest debilem i myśli tylko o zabawie, ale skoro syn ma problem z alkoholem i narkotykami, to może warto się tym zainteresować? Mówię to jako córka alkoholika, który też się w końcu przekręcił przez swoje pijaństwo - tyle, że w wieku 66 lat, więc zdążył zniszczyć życie też innym, m.in. mojej mamie i mi. Zresztą skoro chłopak pije i ćpa, to raczej jasne jest dlaczego dostał psychozy. :')
To jest trudna sprawa, bo jak ktoś lubi używki, a nie lubi współpracować i ma zerową świadomość swojej choroby, to raczej nie ma zbyt dobrych perspektyw. Nie wiem co tu poradzić, ale może jakiś zamknięty ośrodek gdzie skupiliby się na fundamencie choroby, czyli uzależnieniu od substancji?
Re: Załamana
Myślę że w przypadku tego 17-latka na początek wystarczy psychoterapia! A nuż zaskoczy i nie trzeba będzie sięgać do bardziej radykalnych rozwiązań.
Re: Załamana
Oby tak było.
W każdym razie nie zaszkodzi spróbować. Tylko raczej ciężko o sensową terapię na NFZ. A prywatna to spory wydatek, na który nie każdy może sobie pozwolić.
Re: Załamana
W przypadku tego 17-latka można zadać mu kilka kluczowych pytań np. kto do niego mówi, o czym do niego mówi i ewentualnie jakieś szczegóły żeby podał.