Jestem osobą spokojną jednak szybko się nudzę, co prowadzi do wielu rozpoczętych spraw, które porzucam i zapominam po czasie.
Moją największą pasją odkąd pamiętam była literatura. Czytam wszystko, co mi wpadnie w ręce. Począwszy od klasyki, poprzez fantazy i kryminały, skończywszy na poezji.
Kiedyś, dawno temu, gdy byłam jeszcze piękna i młoda
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Muzyka również jest rzeczą ważną w moim życiu. Raczej oczekuję od niej jakichś duchowych uniesień i przesłania. Jednak czasem lubię posłuchać czegoś lekkiego i przyjemnego dla ucha.
Jestem osobą po przejściach, które sprawiły i ukształtowały tak moją osobowość, że stałam się tym (kim?) jestem w chwili obecnej. Jestem osobą raczej miłą, czasami odzywa się we mnie złośnica z ciętym językiem, ale ogólnie jestem taką szarą myszką, na którą byście nie zwrócili uwagi na ulicy. Nudną, mało błyskotliwą i spontaniczną. Lubię spokój, samotność i monotonię. Sprawia to, że czuję się bezpieczna i zadowolona, bowiem życie w takiej stagnacji nie oczekuje ode mnie niczego, żadnych działań, doznań i zaangażowania.
Od 13 lat leczę się na schizofrenię paranoidalną, ostatnie współistniejące diagnozy to osobowość schizoidalna i zaburzenia osobowości mieszane.
Właśnie jestem po dwumiesięcznym pobycie w szpitalu psychiatrycznym. Był to dla mnie ciężki czas, jeden z najcięższych w całej mojej historii hospitalizacji.
Może to dziwne, ale nie oglądam ani filmów, ani seriali (no, z paroma wyjątkami...). Już nawet japońska animacja nie sprawia mi tyle radości, co kiedyś.
No, chyba na tyle! Nie wiem, co jeszcze mogłabym powiedzieć o sobie w taki sposób, by się nie skompromitować. Jeśli pojawią się jakieś pytania to z chęcią odpowiem. Pozdrawiam!