Wiadomość dla osób mających problem z Akinetonem

biperyden

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Faur
zaufany użytkownik
Posty: 701
Rejestracja: czw lut 23, 2012 7:31 pm
płeć: mężczyzna

Wiadomość dla osób mających problem z Akinetonem

Post autor: Faur »

Akineton zażywam już od 9 lat i dla osób które mają problem z obniżaniem dawki mam być może przynajmniej dla niektórych dobre wieści. Lekarz przepisał mi Amantadyne i po miesiącu uwolniłem się od obsesji związanej z Akinetonem. Została ona wdrożona aby zastąpić Akineton. Amantadyna nie powoduje u mnie zaburzeń koncentracji i pamięci, nie odurza, nie działa euforyzująco. Sprawia natomiast że mam lepszy nastrój, redukuje niepokój i niweluje akatyzje (u mnie wywoływaną przez Abilify) a do tego nie budzę się już zmęczony. Co ważne nie czuję się dziwnie, nie mam gonitwy myśli, nie mam zmiany fazy na maniakalną. Lek przyjmuje zgodnie z zaleceniem lekarza. Przez pierwsze dwa tygodnie byłą to dawka 100 mg, teraz od 2 tygodni przyjmuję 200 mg po konsultacji z lekarzem. Chciałbym tutaj podkreślić aby nikt na własną rękę nie aplikował sobie Amantadyny, ale warto zapytać lekarza czy taki lek mógłby wam pomóc, czy nie ma przeciwwskazań. Myślałem że już nigdy nie uwolnię się od Akinetonu i choć jeszcze nie osiągnąłem pełni sukcesu to wreszcie odżyła we mnie wiara, że mam jeszcze szansę się wyzwolić. Nie chcę nikomu wyświadczać niedźwiedziej przysługi, opisuje jedynie swoją historię i nie mogę wam zagwarantować, że u was to rozwiązanie również w jakimś stopniu pomoże. Poza tym zapisałem się na oddział dzienny aby wykorzystać ten lepszy czas, być może uda się przeprogramować mój mózg i już nigdy więcej nie wrócić do Akinetonu. Życzę wam i sobie aby udało nam się wyjść zwycięsko z tej walki. Dla mnie to już właściwie wojna i chcę ją wygrać. Pozdrawiam.
Ja też chciałbym co niedzielę w małym drewnianym kościołku wyłamywać sobie dłonie. Ja też chciałbym niewskazany palcami przejść przez życie najpoczciwiej.

Grzegorz Ciechowski
Awatar użytkownika
mateus
bywalec
Posty: 951
Rejestracja: pn sie 21, 2023 8:54 pm

Re: Wiadomość dla osób mających problem z Akinetonem

Post autor: mateus »

Faur pisze: ndz lis 17, 2024 7:31 pm Akineton zażywam już od 9 lat i dla osób które mają problem z obniżaniem dawki mam być może przynajmniej dla niektórych dobre wieści. Lekarz przepisał mi Amantadyne i po miesiącu uwolniłem się od obsesji związanej z Akinetonem. Została ona wdrożona aby zastąpić Akineton. Amantadyna nie powoduje u mnie zaburzeń koncentracji i pamięci, nie odurza, nie działa euforyzująco. Sprawia natomiast że mam lepszy nastrój, redukuje niepokój i niweluje akatyzje (u mnie wywoływaną przez Abilify) a do tego nie budzę się już zmęczony. Co ważne nie czuję się dziwnie, nie mam gonitwy myśli, nie mam zmiany fazy na maniakalną. Lek przyjmuje zgodnie z zaleceniem lekarza. Przez pierwsze dwa tygodnie byłą to dawka 100 mg, teraz od 2 tygodni przyjmuję 200 mg po konsultacji z lekarzem. Chciałbym tutaj podkreślić aby nikt na własną rękę nie aplikował sobie Amantadyny, ale warto zapytać lekarza czy taki lek mógłby wam pomóc, czy nie ma przeciwwskazań. Myślałem że już nigdy nie uwolnię się od Akinetonu i choć jeszcze nie osiągnąłem pełni sukcesu to wreszcie odżyła we mnie wiara, że mam jeszcze szansę się wyzwolić. Nie chcę nikomu wyświadczać niedźwiedziej przysługi, opisuje jedynie swoją historię i nie mogę wam zagwarantować, że u was to rozwiązanie również w jakimś stopniu pomoże. Poza tym zapisałem się na oddział dzienny aby wykorzystać ten lepszy czas, być może uda się przeprogramować mój mózg i już nigdy więcej nie wrócić do Akinetonu. Życzę wam i sobie aby udało nam się wyjść zwycięsko z tej walki. Dla mnie to już właściwie wojna i chcę ją wygrać. Pozdrawiam.
wirus/

nie czytać.
streszcze podreczniki i książki i publikacje słowami którymi antoni kępiński rozpoczyna książke pt. Schizofrenia:

Dla tych co czują więcej i więcej wiedzą.
Awatar użytkownika
Faur
zaufany użytkownik
Posty: 701
Rejestracja: czw lut 23, 2012 7:31 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wiadomość dla osób mających problem z Akinetonem

Post autor: Faur »

mateus pisze: ndz lis 17, 2024 10:23 pm
Faur pisze: ndz lis 17, 2024 7:31 pm Akineton zażywam już od 9 lat i dla osób które mają problem z obniżaniem dawki mam być może przynajmniej dla niektórych dobre wieści. Lekarz przepisał mi Amantadyne i po miesiącu uwolniłem się od obsesji związanej z Akinetonem. Została ona wdrożona aby zastąpić Akineton. Amantadyna nie powoduje u mnie zaburzeń koncentracji i pamięci, nie odurza, nie działa euforyzująco. Sprawia natomiast że mam lepszy nastrój, redukuje niepokój i niweluje akatyzje (u mnie wywoływaną przez Abilify) a do tego nie budzę się już zmęczony. Co ważne nie czuję się dziwnie, nie mam gonitwy myśli, nie mam zmiany fazy na maniakalną. Lek przyjmuje zgodnie z zaleceniem lekarza. Przez pierwsze dwa tygodnie byłą to dawka 100 mg, teraz od 2 tygodni przyjmuję 200 mg po konsultacji z lekarzem. Chciałbym tutaj podkreślić aby nikt na własną rękę nie aplikował sobie Amantadyny, ale warto zapytać lekarza czy taki lek mógłby wam pomóc, czy nie ma przeciwwskazań. Myślałem że już nigdy nie uwolnię się od Akinetonu i choć jeszcze nie osiągnąłem pełni sukcesu to wreszcie odżyła we mnie wiara, że mam jeszcze szansę się wyzwolić. Nie chcę nikomu wyświadczać niedźwiedziej przysługi, opisuje jedynie swoją historię i nie mogę wam zagwarantować, że u was to rozwiązanie również w jakimś stopniu pomoże. Poza tym zapisałem się na oddział dzienny aby wykorzystać ten lepszy czas, być może uda się przeprogramować mój mózg i już nigdy więcej nie wrócić do Akinetonu. Życzę wam i sobie aby udało nam się wyjść zwycięsko z tej walki. Dla mnie to już właściwie wojna i chcę ją wygrać. Pozdrawiam.
wirus/

nie czytać.
Raczej antywirus ;)
Ja też chciałbym co niedzielę w małym drewnianym kościołku wyłamywać sobie dłonie. Ja też chciałbym niewskazany palcami przejść przez życie najpoczciwiej.

Grzegorz Ciechowski
Awatar użytkownika
piotrs
zaufany użytkownik
Posty: 2145
Rejestracja: sob paź 08, 2016 11:41 am
Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia

Re: Wiadomość dla osób mających problem z Akinetonem

Post autor: piotrs »

tak choroba to maraton trzeba walczyć codziennnie
ale co akinetoem uzależnia ?
Awatar użytkownika
Faur
zaufany użytkownik
Posty: 701
Rejestracja: czw lut 23, 2012 7:31 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wiadomość dla osób mających problem z Akinetonem

Post autor: Faur »

Obiektywnie rzecz biorąc ma mały potencjał jeżeli chodzi o uzależnienie. Ja się uzależniłem i właściwie większy problem sprawia mi obecnie Akineton, aniżeli sama choroba. Leki mam dobrze dobrane więc pora dać coś od siebie, czyli praca z psychologiem, psychoterapia na oddziale dziennym i wysiłek fizyczny. Amantadyna pomaga w walce z uzależnieniem, ale sama chemia nie wystarczy, jedynie wspomaga proces. Teraz jednak mam poczucie większej kontroli i chce wykorzystać ten czas. U nas z tymi chorobami to bardzo ważne, bo nigdy do końca nie wiadomo kiedy choroba się nasili. Dlatego trzeba z wieloma rzeczami uważać, ale nie będę tutaj popadać w dygresję. Życzę powodzenia w maratonie ;)
Ja też chciałbym co niedzielę w małym drewnianym kościołku wyłamywać sobie dłonie. Ja też chciałbym niewskazany palcami przejść przez życie najpoczciwiej.

Grzegorz Ciechowski

Wróć do „akineton”