Sens zycia

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
TriumfalnaTurkawka
zaufany użytkownik
Posty: 1262
Rejestracja: sob gru 16, 2017 10:21 am
płeć: mężczyzna

Sens zycia

Post autor: TriumfalnaTurkawka »

Czy widzicie sens zycia? Ja nie bardzo
Z każdą przeciwnoscia mozna wygrac.
Awatar użytkownika
gratis
zaufany użytkownik
Posty: 1767
Rejestracja: sob kwie 23, 2022 7:41 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Sens zycia

Post autor: gratis »

Widzę sens życia tylko mnie od niego oddziela brama szpitalna.
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 6370
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Sens zycia

Post autor: amigo »

Ja ostatnio mam jakis dolek. Zycie stracilo dla mnie sens. Wszystko jest takie w czarnych barwach..
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18170
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Sens zycia

Post autor: Dobro »

Życie ma sens. Nie chcę zmarnować życia.
Awatar użytkownika
TriumfalnaTurkawka
zaufany użytkownik
Posty: 1262
Rejestracja: sob gru 16, 2017 10:21 am
płeć: mężczyzna

Re: Sens zycia

Post autor: TriumfalnaTurkawka »

Moje zycie sie przemarnowywuje od 17 lat jestem na lekach i tyle mam zmarnowane codziennie koszmar niewiiem kiedy czulem sie dobrze
Z każdą przeciwnoscia mozna wygrac.
Awatar użytkownika
gratis
zaufany użytkownik
Posty: 1767
Rejestracja: sob kwie 23, 2022 7:41 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Sens zycia

Post autor: gratis »

Ja tak samo. Moze mi zjedzie z zolafrenem to będzie lepiej.
Awatar użytkownika
TriumfalnaTurkawka
zaufany użytkownik
Posty: 1262
Rejestracja: sob gru 16, 2017 10:21 am
płeć: mężczyzna

Re: Sens zycia

Post autor: TriumfalnaTurkawka »

Zycie jest pieknym darem.a chiroba najgorszym przekleństwem.
Z każdą przeciwnoscia mozna wygrac.
Piotrek44
zarejestrowany użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: śr paź 16, 2024 7:12 pm
płeć: mężczyzna

Re: Sens zycia

Post autor: Piotrek44 »

wiele ludzi zadaje sobie to pytanie
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2825
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Sens zycia

Post autor: Piotrek007 »

Cała ta zabawa w życie może być przyjemna.Codzienne sprawy,zarabianie,wydawanie,sprzątanie,gotowanie,planowanie bliskiej przyszłości i dążenie do celów.Zwykłe nudne życie potrafi być przyjemne ale pod warunkiem że w tym wszystkim towarzyszą nam inni ludzie i potrafimy cieszyć się z ich obecności.Dla mnie sens życia zawiera się w osobach które w moim życiu są obecne.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Awatar użytkownika
Cynamon
zaufany użytkownik
Posty: 1606
Rejestracja: wt kwie 07, 2015 1:22 pm
płeć: mężczyzna

Re: Sens zycia

Post autor: Cynamon »

ogólnie życie nie ma sensu
ludzie tylko przydłużają gatunek nie mając pewności czy ich dalecy potomkowie przetrwają
jak nie kometa, to słońce może wszystkich wybić. na tych rożnych discovery tyle razy wałkowali temat że za 5000000 lat słońce zmieni się w czerwonego olbrzyma i pochłonie najbliższe planety, jak ludzkość nie wymyśli jak do tej pory przetransportować ludzkość na dalsze planety, to ludzkość wyginie
jako że prawdopodobnie nie ma życia po śmierci, trzeba żyć chwilą i cieszyć się z życia, bo nic lepszego już nie będzie, więcej sensu się z tego nie wyciśnie :/
Awatar użytkownika
gratis
zaufany użytkownik
Posty: 1767
Rejestracja: sob kwie 23, 2022 7:41 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Sens zycia

Post autor: gratis »

Życie drugie już się nie powtórzy.
1187Hunterwasser
zarejestrowany użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: czw paź 03, 2024 4:41 pm
płeć: mężczyzna

Re: Sens zycia

Post autor: 1187Hunterwasser »

Nie chcę się tu mądrzyć, bo o sensie życia powiedziano już sporo.
Myślę tylko, że ciężko jest mówić o sensie życia gdy jesteś w depresji, ponieważ są to dwa nieprzystające światy.
Ja byłem w stanie ciężkiej depresji kilka razy w życiu i miałem odczucie jakbym przeżywał swoją śmierć.
Ostatni raz zdarzyło się to kilka lat temu.
I nie było to radosne uniesienie ze światełkiem na końcu tunelu, bynajmniej.
To, co zobaczyłem, mnie przeraziło, co nie znaczy wcale, że chęć do życia powróciła.
Wręcz przeciwnie.
Po tym doświadczeniu dostrzegłem bezsens życia, jak i umierania.
To rodzaj pułapki, z której trudno się wydostać.
Możliwe, że sens życia kiedyś powróci, ale z każdym dniem, miesiącem jest o to coraz trudniej.
Chciałbym jeszcze w życiu paru rzeczy doświadczyć, ale ta perspektywa się oddala i nic nie wskazuje, żeby miało się to w najbliższym czasie zmienić.
Awatar użytkownika
Bright Angel
zaufany użytkownik
Posty: 5429
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
płeć: mężczyzna

Re: Sens zycia

Post autor: Bright Angel »

Sensem życia jest miłość, a celem w życiu jest dostanie się do Nieba.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Awatar użytkownika
gratis
zaufany użytkownik
Posty: 1767
Rejestracja: sob kwie 23, 2022 7:41 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Sens zycia

Post autor: gratis »

Cynamon pisze: śr lis 13, 2024 3:32 pm trzeba żyć chwilą i cieszyć się z życia, bo nic lepszego już nie będzie, więcej sensu się z tego nie wyciśnie :/
To chyba rodzi nieodpowiedzialne zachowania, przez które się długo cierpi, o ile się przeżyje.
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 6370
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Sens zycia

Post autor: amigo »

gratis pisze: śr lis 13, 2024 6:25 pm
Cynamon pisze: śr lis 13, 2024 3:32 pm trzeba żyć chwilą i cieszyć się z życia, bo nic lepszego już nie będzie, więcej sensu się z tego nie wyciśnie :/
To chyba rodzi nieodpowiedzialne zachowania, przez które się długo cierpi, o ile się przeżyje.
Trzeba przemysliwac nasze zachowania i nie kierowac sie pochopnie.
Awatar użytkownika
canngurro
bywalec
Posty: 1149
Rejestracja: śr gru 13, 2023 12:06 am
Status: guru
płeć: mężczyzna

Re: Sens zycia

Post autor: canngurro »

sens jest zupelnie w czym innym niz myslimy. bankowo nie jest w tym co nam wmawiaja od dziecka. mysle ze jestesmy hodowani jak w ogromnym akwarium, w ktorym kazdy ma swoja role i by to wielkie akwarium moglo funkcjonowac jak nalezy w sensie dzialac i byc przydatne do zycia kazdy musi spelniac jakies swoje wytyczone funkcje do ktorych zostal przyuczony i do ktorych sie nadaje. z nami cos poszlo nie tak. nie chcielismy byc w tym akwarium albo sie w nim nie odnalezlismy. choc moze byc i tak ze jest w nim jakis procent stworzen przyznaczonych do czegos innego niz reszta zalogi. nie wiem do czego, nie umiem odpowiedziec na to pytanie ale bankowo tak jest bo inaczej by nas tu nie bylo. mimo wszystko sprobuje
to wyzej rodzi kolejne pytania, kto nas hoduje, po co i dlaczego? czym jest to ogromne akwarium oraz czemu sluzy? owszem, to jest nasz dom, to bez watpienia. stworca oraz zalozycielem jest Pan Bog to tez wiemy, reszta niestety to jedna wielka niewiadoma. Nie wiemy kompletnie nic co jest nad akwarium ani pod. i co jest ciekawe nie zbyt to kogokolwiek obchodzi. to znaczy obchodzi w takim sensie, ze sie o tym wspomina po kilku piffkach ale nic kompletnie z tego nie wynika. nie ma jak tego sprawdzic i nikt juz o tym nie mysli nastepnego dnia
w tym akwarium panuje jedna bardzo prosta zasada, nalezy robic to co do ciebie nalezy i to czego od ciebie wymagaja inni
czy w zwiazku z tym jest sie bezkregowcem? w zwiazku z tym kazdy czlowiek chodzacy do pracy i co dzien robiacy to co do niego nalezy jest bezkregowcem, a dobrze wiemy ze tak nie jest. albo zostalismy tego wyuczeni. i nikt tu nie jest bekregowcem.
tak wiec, w tym akwarium sa fajne lagodne i piekne rybki, stworzone do milosci i rownie pieknego potomstwa. sa takze bardzo agresywne piranie, tepiace i zjadajace slabsze mniejsze ryby. sa pielegnice, piekne skalary i bojowniki o wolnosc i prawa innych rybek. jest ekipa sprzatajaca w postaci sumow z bardzo dlugimi wasami ktore w dzien i w nocy patroluja dno. sa tez ryby strzegace porzadku, silne i waleczne oddane sprawie w ktora wierza calym sercem bo wiedza, ze robia cos dobrego dla wszystkich mieszkancow akwarium. sa tez bardzo wazne i bardzo stare ryby, plywajace przy powierzchni, wszechwiedzace wszystko o wszystkich i zapewne duzo wiecej ale nic nikomu nigdy nie mowiace, bo jak wiadomo dzieci i ryby glosu nie maja. jest tez sporo ryb plywajacych wydawalo by sie zupelnie bez sensu. one sa jakby przekrojem calej reszty, bo sa bardzo zroznicowane w swej mnogosci. mimo wszystko po cos sa i ciekawie je sie obserwuje. czy jest w tem sens? wierze ze tak. zapewne jest znacznie wiekszy i glebszy niz by sie nam nawet moglo wydawac ale nalezy pamietac, ze my to tylko rybki w ogromnym akwarium i nie do nas nalezy zastanawiac sie nad takimi rzeczami.
jedyne co do nas nalezy, to by robic swoje, a gdy nadchodzi swiadomosc, ze robimy zbyt malo dla tego wielkiego akwarium w ktorym wszyscy zyjemy, na pomoc przychodzi swiadomosc, ze kazdy ma jeszcze takie male swoje osobiste akwarium, nad ktorym ma w sumie nieograniczona moc i wladze i moze je sobie dowolnie ksztaltowac wedle wlasnego widzi mi sie. jak z tej reklamy w radiu, mozesz byc bohaterem w swoim domu! zabawne ale to ma sens. samo zycie ma sens we wszystkich swoich przejawach, nawet wtedy gdy tego sensu nie dostrzegamy. trzeba nauczyc sie go dostrzgac albo odnalezc z czasem.
ktos widzi sens w wychodzeniu do pracy kazdego dnia i kupowaniu za zarobione pieniadze chleba i mleka. kto inny tak samo, tyle ze kupuje zamiast mleka raz na jakis czas fajna plyte z muzyka bo to go cieszy. kto inny pracuje na farmie przez cale zycie i to mu sluzy. jeszcze kto inny nie pracuje wcale ale pieknie maluje albo pisze zachwycajace wiersze i dzieki temu odnajduje sens
ja znowuz lubie opiekowac sie swoim malym akwarium w moim pokoju i to mnie bardzo cieszy oraz uspokaja, a takze nastraja pozytywnie

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”