Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
gratis
zaufany użytkownik
Posty: 1934
Rejestracja: sob kwie 23, 2022 7:41 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: gratis »

Że udało mi się zacząć wieść spokojne życie bez narkotyków, ale też, że nie zatrzymałem się na tym i polubiłem bieganie, gdy w liceum i podstawówce stroniłem od wf-u i nie lubiłem sportu. Wynikła też potrzeba by się czegoś nauczyć, więc nie marnując zbytnio czasu męczyłem się z rysowaniem co kiedyś było nie do przeskoczenia... Trochę się również rozczytalem, a także od czasu do czasu męczę informatykę. Poza tym sukcesem jest to, że mam realistyczne plany by pójść jeszcze na studia. A jak to jest z wami?
Iwanka
zarejestrowany użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: wt maja 30, 2017 5:41 pm
Status: Ksiegowa

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: Iwanka »

Zrobiłam prawo jazdy.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 9975
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: Pamal »

To może się wydawać śmieszne, ale za mój tegoroczny sukces uważam,
że nauczyłam się prać i robić kotlety.
Poza tym przełamałam się i czasem mówię po angielsku
(przekonanie żywiłam, że muszę mieć bardzo dobry akcent by się odezwać).
Pewne zdarzenia z mojego życia, innych ludzi rozumiem
trochę mniej autystycznie. Choć uczucia nadal są bardzo
parkinsonowskie, jak twarz.
Zrozumiałam, że całe życie siebie nienawidziłam i niszczyłam.
Ostatnim kijem była religia.
Stosunek do innych ludzi też był zły.
I wiele innych wglądów.
Awatar użytkownika
canngurro
bywalec
Posty: 1327
Rejestracja: śr gru 13, 2023 12:06 am
Status: guru
płeć: mężczyzna

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: canngurro »

nie obwiniaj sie, nie ma tym twojej winy ani niczyjej
takie zycie taki los
trzeba tez umiec sobie wybaczac oraz innym oczywiscie
fajne jest to, ze mozna zawsze wysztko naprawiac i zaczynac od poczatku nieskonczenie wiele razy
dopoki zyjemy jestesmy w grze!

tyle z filozofii, a z moich sukcesow tez sie pochwale. rzecz bardzo prozaiczna, po raz pierwszy w zyciu sam ugotowalem sobie zupe i wyszla przepyszniutka. znaczy sie rosol w sumie, na karkowce ale wyszedl bardzo pysznie z drobnym makaronikiem, marcheweczka, klarowny, wszystko jak trzeba. do tego zero kostki, samo miesko, ziemniaczki, przyprawy typu oregano, majeranek i warzywka. dobre, bede teraz czesciej zupy gotowal. tak to nigdy nie lubilem zup. ale sa potrzebne. jak mowi znane porzekadlo, kto nie je zup, ten umrzec musi :mrgreen:
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 9975
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: Pamal »

O rany, głód poczułam. 😉 Ja przyprawiam głównie liściem laurowym.
Awatar użytkownika
canngurro
bywalec
Posty: 1327
Rejestracja: śr gru 13, 2023 12:06 am
Status: guru
płeć: mężczyzna

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: canngurro »

o liscia nie dalem :( a mam, zapomnialem calkiem :)

ponoc listek laurowy jest lepszy od kazdego kadzidelka, bardzo oczyszcza aure i swietnie dziala w pomieszczeniu. warto tez rozkladac listki po szafkach, ponoc fajny aromat i choronia przed molem
Awatar użytkownika
GagatkA
bywalec
Posty: 308
Rejestracja: ndz wrz 15, 2024 10:36 pm

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: GagatkA »

To, że jestem szczęśliwym człowiekiem, który mimo przeciwności i pewnych małych braków w codziennym funkcjonowaniu żyje dobrze i w pełnej zgodzie ze sobą.
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 6728
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: amigo »

rzucanie narkotykow
spotykanie sie jedynie z prawdziwymi znajomymi
rozpoczecie farmokoterapi i psychoterapi
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 9975
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: Pamal »

I to, że zauważyłam, że brak mi optymizmu.
Zawsze podświadomie myślałam, że jak podejmę ryzyko
np w wyborze partnera to zdarzy się najgorsze.
Ale na razie z tych odkryć nie korzystam w działaniu.
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 6728
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: amigo »

ide ku remisji, jak na razie moge sie pochwalic sukcesem w postaci okolo miesiaca z minmalnymi objawami.
Awatar użytkownika
karuna
zaufany użytkownik
Posty: 18355
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: karuna »

Tydzień bez kawy był (bez kofeiny wgl)
Awatar użytkownika
GagatkA
bywalec
Posty: 308
Rejestracja: ndz wrz 15, 2024 10:36 pm

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: GagatkA »

Dobro pisze: pn paź 07, 2024 5:31 pm Tydzień bez kawy był (bez kofeiny wgl)
To tak można? ;)
Awatar użytkownika
karuna
zaufany użytkownik
Posty: 18355
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: karuna »

GagatkA pisze: pn paź 07, 2024 8:12 pm
Dobro pisze: pn paź 07, 2024 5:31 pm Tydzień bez kawy był (bez kofeiny wgl)
To tak można? ;)
A dało radę. :-)
Awatar użytkownika
GagatkA
bywalec
Posty: 308
Rejestracja: ndz wrz 15, 2024 10:36 pm

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: GagatkA »

Staram się nieco ograniczać, ale kawki to se nie odmówię :icon-mrgreen:
Awatar użytkownika
canngurro
bywalec
Posty: 1327
Rejestracja: śr gru 13, 2023 12:06 am
Status: guru
płeć: mężczyzna

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: canngurro »

nieporownywalnie bardziej preferuje zielona herbate. daje sporo mocniejszego powera moim zadniem niz kawa. ale to trzeba lubic
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 6728
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: amigo »

Ze jestem najlepszy z mojej druzyny koszywkowki ( Tak mowi nasz trener) .
Awatar użytkownika
canngurro
bywalec
Posty: 1327
Rejestracja: śr gru 13, 2023 12:06 am
Status: guru
płeć: mężczyzna

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: canngurro »

kolejny malutki sukcesik ale bardzo dla mnie zadowalajcy, kolejny rosolek wyszedl przepysznie, tym razem z kaczki :D z warzywami, szosnysiem i drobnym makaronikiem. wszystko jak nalezy. moge smialo powiedziec ze umiem juz gotowac zupy i ta pierwsza co wyszla pysznie wcale nie byla dzielem przypadku :dance:
sorka ze tak tym tu zachwycam ale jakos tak zawsze to byla dla mnie czarna magia, a to wcale nic trudnego. wrzucamy na wrzatek dowolne miesko, potem dowolne warzywka i przyprawki, gotujemy wszystko na malutkim ogniu. jak miesko zmieknie kroimy w kosteczke, warzywka to samo i wrzucamy z powrotem. potem dodajemy makaronik. jak sie dobrze ugotuje cieszymy sie pyszna zupka! rosolek jest bardzo pozywny i idealny na jesienne chlody
jagienka
zaufany użytkownik
Posty: 1567
Rejestracja: czw paź 20, 2011 12:54 pm

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: jagienka »

canngurro pisze: śr paź 09, 2024 4:58 pm kolejny malutki sukcesik ale bardzo dla mnie zadowalajcy, kolejny rosolek wyszedl przepysznie, tym razem z kaczki :D z warzywami, szosnysiem i drobnym makaronikiem. wszystko jak nalezy. moge smialo powiedziec ze umiem juz gotowac zupy i ta pierwsza co wyszla pysznie wcale nie byla dzielem przypadku :dance:
sorka ze tak tym tu zachwycam ale jakos tak zawsze to byla dla mnie czarna magia, a to wcale nic trudnego. wrzucamy na wrzatek dowolne miesko, potem dowolne warzywka i przyprawki, gotujemy wszystko na malutkim ogniu. jak miesko zmieknie kroimy w kosteczke, warzywka to samo i wrzucamy z powrotem. potem dodajemy makaronik. jak sie dobrze ugotuje cieszymy sie pyszna zupka! rosolek jest bardzo pozywny i idealny na jesienne chlody
gratuluje cangurro. Kiedy zapraszasz na obiad :D
jagienka
zaufany użytkownik
Posty: 1567
Rejestracja: czw paź 20, 2011 12:54 pm

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: jagienka »

Mogę zaliczyć to, że jakoś się w miarę pozbierałam po psychozie i chyba już powoli przyzwyczajam się do olanzapinki
Awatar użytkownika
canngurro
bywalec
Posty: 1327
Rejestracja: śr gru 13, 2023 12:06 am
Status: guru
płeć: mężczyzna

Re: Do moich sukcesów w życiu mogę zaliczyć...

Post autor: canngurro »

Jagienka kiedy tylko chcesz ! :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „nasze środowisko”