forum dla osób dotkniętych schizofrenią, ich rodzin oraz zainteresowanych ''Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką, jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga.'' Antoni Kępiński
Trzymam kciuki Pamal. U mnie był kotlet schabowy z ogórkiem małosolnym
Mniam!!! Też sznycla dziś jadłam u siostry, ale z kury,
a wkrótce może ukiszą się małosolne.
Dwa razy bardzo dobrze się udały,
ale dzisiaj jestem niewyspana.
Pizza bez sera.
Pizza okazała się tak neapolitańska (miękka),
że jak chciałam ją łopatką wziąć na talerz
OBRÓCIŁA SIĘ DO GÓRY NOGAMI
i ser wylądował na drzwiach piekarnika i podłodze
(jestem trochę nieprzytomna po rwaniu zęba i nexgardzie).
Po zrobieniu nóżek (podudzi) przypomniałam sobie
stwierdzenie babci, że drób odgrzewany jest niedobry
a tylko ja byłam obecna przy wyjmowaniu nóżek z piekarnika.
Fasolka też wyszła ok.
Pamal pisze: ↑śr sie 21, 2024 4:29 pm
Siostra dała mięso mielone ojciec wyciągnął maszynkę do lepienia pierogów.
Według tych dwóch ohydnych mend mam zrobić pierogi!!!
Pierogi są dość pracochłonne, więc nie zazdroszczę