Lepszy nastrój w deszczu

[Anatol]

Też tak macie, że macie lepszy nastrój jak pada. Ja praktycznie nigdy nie słyszę głosów jak pada? W innych wypadkach często słucham muzyki, która też mi na co dzień daje odetchnąć.

[rafka]

tak, jest większy spokój.
Lubię sobie czasem włączyć muzykę relaksacyjną z deszczem w tle.

[Ciri]

Ja akurat przy takiej pogodzie jestem bardziej senna, ale poza tym jest dobrze. Ogólnie lubię, kiedy jest szaro i deszczowo.

[jagienka]

Ja wolę słoneczne dni, kiedy jest wyż. Wtedy lepiej się czuję

[FreshEscape]

Ja też jestemsłoneczny. Od kwietnia kiedy jest już to 15 stopni do praktycznie jesieni, rozkwitam.|
Co do deszczu, człowiek pierwotyn w czasie deszczu odczówał ulge i brak strachu, ze względu na to ze drapieżniki nie polują w czasie deszczu.

[piotrs]

nie lepiej jest jak jest słońce i iść na spacer
spacer na słońcu pomaga nakręca dopaminę na lepsze samopoczucie i
do tego magnez też na depresję anhedonie
na głosy trzeba brać leki niestety

[Anatol]

nie lepiej jest jak jest słońce i iść na spacer
spacer na słońcu pomaga nakręca dopaminę na lepsze samopoczucie i
do tego magnez też na depresję anhedonie
na głosy trzeba brać leki niestety

Ale wiesz sporo jest przypadków w tym także mój gdzie kilkukrotnie odstawiałem leki. A teraz mimo wysokiej dawki zdarza mi się słyszeć głosy sporadycznie.

Ja tam słońca nie lubię, akurat nie kojarzę go z wyrzutem dopaminy. Tylko z mrużeniem i łzawieniem oczu nawet przy niewielkim słońcu i koniecznością chodzenia w okularach przeciwsłonecznych nawet wczesną wiosną. Za to w deszczu powietrze jest świeże i można się o wiele lepiej dotlenić. Nie lubię też dużej ilości ludzi na ulicach jak jest ciepło bo mnie po prostu stresują a w deszczu jest ich jak na lekarstwo.

[Dobro]

Tyle ładnych piosenek powstało na temat deszczu, nawet w rapie masz dużo tekstów o deszczu. Ja myślę, że dobra peleryna albo parasol i może padać.

[piotrs]

nie lepiej jest jak jest słońce i iść na spacer
spacer na słońcu pomaga nakręca dopaminę na lepsze samopoczucie i
do tego magnez też na depresję anhedonie
na głosy trzeba brać leki niestety

Ale wiesz sporo jest przypadków w tym także mój gdzie kilkukrotnie odstawiałem leki. A teraz mimo wysokiej dawki zdarza mi się słyszeć głosy sporadycznie.

Ja tam słońca nie lubię, akurat nie kojarzę go z wyrzutem dopaminy. Tylko z mrużeniem i łzawieniem oczu nawet przy niewielkim słońcu i koniecznością chodzenia w okularach przeciwsłonecznych nawet wczesną wiosną. Za to w deszczu powietrze jest świeże i można się o wiele lepiej dotlenić. Nie lubię też dużej ilości ludzi na ulicach jak jest ciepło bo mnie po prostu stresują a w deszczu jest ich jak na lekarstwo.

jak tak duże dawki bierzesz jakie ile
a nie jesteś lekooporny i nie masz objawów pozytywnych

[amigo]

nie lubie deszczu, preferuje jak swieci slonce. wtedy jest wiecej energii i nie chce sie tak spac

[canngurro]

[amigo]

W deszcz sie fajnie siedzi w domku przed kompem oraz dobrze sie spi .

[canngurro]

lubie patrzec w gore na spadajace krople deszczu, szczegolnie robi to na mnie wrazenie pod czas wielkiej ulewy w koronach drzew

[canngurro]

[canngurro]

[amigo]

klasyk

[wypalona żarówa 15w]

A ja mam lepszy nastrój może nie w deszczu ale jak jest pochmurno i szaro. Po prostu wtedy odpoczywam. A jak jest niebieskie niebo i żółte światło słońca do tego jeszcze gorąco to źle się czuję. Dlatego wakacyjne miesiące mogą dla mnie nie istnieć. Nawet myślałem żeby mnie na nie wprowadzili w śpiączkę farmakologiczną albo jaką hibernację xd. Dlatego nie rozumiem ludzi którzy jadą nad morze itp wypoczywać leżąc na plaży. Ja bym tam nie wytrzymał 5min. Wolę ciemną kabinę projekcyjną jeszcze z klimą. Tylko klima nie na lodówkę ustawiona tylko tak 22 czyli tak jak jest jesienią w pokoju. Jak świeci słońce to zasłaniam rolety zaciemniające w 100%. Poza tym lubię krutsze dni a nie widno do 22 i posiedzieć przy herbatce i świczce zapachowej w długie wieczory. I lubię też patrzeć na chmury. Ale kto co woli.

[canngurro]

heh to ja mam dokladnie w druga strone. dla mnie zima moglaby nie istniec. w lecie nabieram sil i energii. kocham slonce i upaly, wtedy dopiero czuje ze zyje. nie cierpie zimna. deszcz lubie czasami. bywa bardzo oczyszczajacy odswiezajacy i melancholijny poniekad. napawa mnie zaduma no i czuje sie swietnie jak pada bo jest zazwyczaj niskie cisnienie i duzo zdrowego ozonu

[Cynamon]

deszcz jest fajny nocą jak się jedzie samochodem, jest się wtedy nie widoczny dla ludzi na zewnątrz samochodu
tylko wtedy lubię jeździć

[rafcik]

Lubię czasem włączyć sobie nagrania deszczu. Relaksuje mnie.