ulubiona książka z dzieciństwa
Moderator: moderatorzy
Re: ulubiona książka z dzieciństwa
Jako dziecko preferowałam polską (wiersze), szwedzką i angielską literaturę dla dzieci.
Potem, za wcześnie i bezkrytycznie, nie rozumiejąc, książki dla dorosłych np "Przeminęło z wiatrem" z niestandardową moralnością głównej bohaterki oraz dwa tomy pamiętników Zofii Stulgińskiej (obecnie dostępne w Internecie), drugi potem. Nie umiałam czytać między wierszami i samodzielnie oceniać, omamiona elokwencją.
Potem, za wcześnie i bezkrytycznie, nie rozumiejąc, książki dla dorosłych np "Przeminęło z wiatrem" z niestandardową moralnością głównej bohaterki oraz dwa tomy pamiętników Zofii Stulgińskiej (obecnie dostępne w Internecie), drugi potem. Nie umiałam czytać między wierszami i samodzielnie oceniać, omamiona elokwencją.
- Dobro
- zaufany użytkownik
- Posty: 18482
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- Status: Karuṇā करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: ulubiona książka z dzieciństwa
No już sobie tak łatwo nie przypomnę tytułu..
Ale czytałem też w dzieciństwie Emil i Detektywi. Też dobre.
Niech wszyscy będą szczęśliwi
Niech wszyscy będą zdrowi
Niech wszyscy dostrzegają dobro
Oby nikt już nie cierpiał
Niech wszyscy będą zdrowi
Niech wszyscy dostrzegają dobro
Oby nikt już nie cierpiał
Re: ulubiona książka z dzieciństwa
Pamiętam jak kiedyś bibliotekarka wyszukiwała mi coraz to nowsze powieści Karola Maya, które pojawiały się stopniowo na półce w miarę tego jak biblioteka je kupowała. Wchodzę a ona już od razu z uśmiechem mi podaje świeżą książkę "Nad Rio de La Plata", "Szatan i Judasz" albo "Old Surehand".
Wiedziała jaki mam gust i chociaż to trochę było z jej strony naiwne, bo te powieści są dosyć brutalne i dzikie, to jednak bardzo miłe z jej strony.
Szkoła była ciekawsza i szybciej czas płynął dzięki niezwykłym książkom.
Bibliotekarki są fajne.
https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news- ... rp_state=1
Wiedziała jaki mam gust i chociaż to trochę było z jej strony naiwne, bo te powieści są dosyć brutalne i dzikie, to jednak bardzo miłe z jej strony.
Szkoła była ciekawsza i szybciej czas płynął dzięki niezwykłym książkom.
Bibliotekarki są fajne.
https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news- ... rp_state=1
- TriumfalnaTurkawka
- zaufany użytkownik
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob gru 16, 2017 10:21 am
- płeć: mężczyzna
Re: ulubiona książka z dzieciństwa
A kojarzycie "Małomówny i rodzina" Musierowicz? Moim zdaniem o wiele lepsze od jeżycjady. Bardzo lubiłam tę książkę
Re: ulubiona książka z dzieciństwa
Gdzieś poginęły wszystkie książki z dzieciństwa.
Ale w pewnym sensie można niektóre odzyskać np wyszło wydanie "Dzieci z Bullerbyn" w okładce, którą pamiętam.
Jak ktoś ma dzieci albo wnuki to nawet wypada kupić i przeczytać pod pretekstem, że to dla nich
Ale w pewnym sensie można niektóre odzyskać np wyszło wydanie "Dzieci z Bullerbyn" w okładce, którą pamiętam.
Jak ktoś ma dzieci albo wnuki to nawet wypada kupić i przeczytać pod pretekstem, że to dla nich
Re: ulubiona książka z dzieciństwa
Siesickiej znalazłam "Przez dziurkę od klucza"
Trzeba było przeczytać w porę
Mądra babcia
Trzeba było przeczytać w porę
Mądra babcia
- Catastrophigłupek
- bywalec
- Posty: 537
- Rejestracja: ndz gru 10, 2023 1:08 pm
- Status: Upośledzony
Re: ulubiona książka z dzieciństwa
Życie jest przygodą dla odważnych albo niczym. |"I do not fear for You are with me" | Semper in altum
Re: ulubiona książka z dzieciństwa
"Życie wśród dzikusów"
"Poskramianie demonów"
"Poskramianie demonów"
Re: ulubiona książka z dzieciństwa
Dzieci z Bullerbyn
Re: ulubiona książka z dzieciństwa
Za komuny dostępny był tylko jeden punkt widzenia a teraz np o Stulgińskiej "Kropla goryczy", a potomkowie Zosi udzielili wywiadu o "Mariannie i różach".
Re: ulubiona książka z dzieciństwa
Kupiłam ostatni tom Stulgińskiej. To jednak była straszna kobieta. Opisała swój romans z mężem scizofreniczki.
- Catastrophigłupek
- bywalec
- Posty: 537
- Rejestracja: ndz gru 10, 2023 1:08 pm
- Status: Upośledzony
Re: ulubiona książka z dzieciństwa
Pamal pisze: ↑pt paź 07, 2022 9:18 pm Jako dziecko preferowałam polską (wiersze), szwedzką i angielską literaturę dla dzieci.
Potem, za wcześnie i bezkrytycznie, nie, książki dla dorosłych np "Przeminęło z wiatrem" z niestandardową moralnością głównej bohaterki oraz dwa tomy pamiętników Zofii Stulgińskiej (obecnie dostępne w Internecie), drugi potem. Nie umiałam czytać między wierszami i samodzielnie oceniać, omamiona elokwencją.
Życie jest przygodą dla odważnych albo niczym. |"I do not fear for You are with me" | Semper in altum
Re: ulubiona książka z dzieciństwa
Lubiłam książki, w których bohaterowie jedli,
bo byłam ciągle głodna.
Ja nie pochodzę z uprzywilejowanej, bogatej rodziny,
komuna szalała, szarość, szarość, głód.
bo byłam ciągle głodna.
Ja nie pochodzę z uprzywilejowanej, bogatej rodziny,
komuna szalała, szarość, szarość, głód.