Co zrobić - mieć jakieś opory ?

relacje rodzinne i ogólnie interpersonalne

Moderator: moderatorzy

Arek

Co zrobić - mieć jakieś opory ?

Post autor: Arek »

Sytuacja jest dosyć trudna.
Mój ojciec dostał tej choroby około 6-7 lat temu , wyprowadził się z mojego domu , uważaliśmy , że coś mu odbija , ale prawdziwe oblicze jego lęków poznałem gdy uświadomiła mnie znajoma na co On tak naprawdę jest chory .

Nie widziałem się z nim już ok 5-6 lat , nie rozmawiałem ,wiem gdzie mieszka , wiem też , że jest mu trudno .
Miał życie , które było przepełnione ciągłym strachem ( początki choroby) , wcześniej człowiek pełen pomysłów , miał firme , dużo kasy .

Chciałbym się z nim spotkać (Matka nie chce o tym słyszeć , nitk z rodziny nie ma z nim kontaktu ) , obawiam się go , bo nie wiem czy może mi coś zrobić ?
Nie jestem już mały ale nadal mam obawy .

Czekam na odp
Dzięki za pomoc
Pzdr
Arek
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: zbyszek »

Ależ Arek, idź do niego - to przecież Twój ojciec,
na co jeszcze czekasz ?
helena

Re: Co zrobić - mieć jakieś opory ?

Post autor: helena »

Arek pisze:Nie widziałem się z nim już ok 5-6 lat , nie rozmawiałem ,wiem gdzie mieszka , wiem też , że jest mu trudno .
Miał życie , które było przepełnione ciągłym strachem ( początki choroby) , wcześniej człowiek pełen pomysłów , miał firme , dużo kasy .

Chciałbym się z nim spotkać (Matka nie chce o tym słyszeć , nitk z rodziny nie ma z nim kontaktu ) , obawiam się go , bo nie wiem czy może mi coś zrobić ?
Owszem należy się spotka i nawet potrzeba i pozbyc się obaw.
Możesz tam uda się z kimś z pomocy społecznej.
Musisz pozna stan rzeczywisty , zeby nie wlokły si.ę za Tobą wyrzuty i demony.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Nowy
zaufany użytkownik
Posty: 235
Rejestracja: pt kwie 28, 2006 6:28 pm

Post autor: Nowy »

Za pierwszym razem ja chyba bym poszedł bez pomocy społecznej.
helena

Arek szuka wsparcia

Post autor: helena »

Nowy pisze:Za pierwszym razem ja chyba bym poszedł bez pomocy społecznej.
To tylko propozycja..przy obawach.
Jakie podłoże tych obaw ?Arek czuje.
Nie wiem ile miał lat Arek gdy zapamiętał ojca i zachowania.
Może np. telefonicznie porozmwiac, moze napisa krótki list. Możliwości jest wiele jak się chce. :wink:
Gość

Re: Arek szuka wsparcia

Post autor: Gość »

Jak go zapamiętałem to miałem z 11 lat, znam jego adres ,mojej Mamy starzy znajomi mają z nim kontakt ,
Widuję go czasami na ulicy jadąc do babci od strony Matki , bo mieszka niedaleko ,

Mam pomysł żeby iść z przyjacielem do niego (moj kolega od dziecinstwa) i syn kolegi mojego ojca.

Pzdr
Obawy mam takie czy mnie nie zaatakuje albo nie pozna.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Arek szuka wsparcia

Post autor: zbyszek »

Anonymous pisze:Widuję go czasami na ulicy
I jak myśli sz, co on myśli kiedy Ciebie zauważa ?
... żeby iść z przyjacielem ...
a to przyjaciela ojciec, czy twój ?
helena

Oj Arek, Arek

Post autor: helena »

Chłopie..nie maż się.
Pierwsze matkę zapytaj w czym problem i o szczerośc z jej strony
Drugie: jeżeli matka nie chce mówi..to robi błąd..wszak to twój ojciec i już
trzecie: przecież znają go wszyscy dookoła. Ty go widujesz
To pytam w czym problem dla mężczyzny młodego?
A może jesteś dzieckiem pozostawionym samym sobie ze swoimi lękami?
Sam możesz udac się do psychologa np.
Albo nam tu coś wciskasz :wink:
Arek szczerze proszę jeżeli oczekujesz ściany do oparcia
Albo napisz w co grasz..też szczerze :shock: Nie bądź mazgajem :cry:
A ja pozdrawiam baaardzo szczerze :D
xena
zaufany użytkownik
Posty: 350
Rejestracja: czw mar 02, 2006 12:58 am

Re: Co zrobić - mieć jakieś opory ?

Post autor: xena »

Arek pisze: Chciałbym się z nim spotkać (Matka nie chce o tym słyszeć , nitk z rodziny nie ma z nim kontaktu ) , obawiam się go , bo nie wiem czy może mi coś zrobić ?
To Ty w tym wieku się pytasz o pozwolenie mamy?? :roll: Stary, pędź do ojca, bez obstawy itd. Na pewno się ucieszy, choć może ma poczucie winy. Po tylu latach nie wpada się w ramiona, zcyie to nie film. Ale od rozmowy jeszcze nikt nie umarł. Schizo sie nie rzucają na ludzi częsciej niż inni, chyba już sobie poczytałeś to i owo.
Idz i napisz jak było
xena wojownicza księżniczka w zadumie
Arek

Re: Co zrobić - mieć jakieś opory ?

Post autor: Arek »

Okej jakoś spubójemy ..
ODPOWIEDZ

Wróć do „rodzina i otoczenie”