Kiedy byłem w 2 klasie szkoły podstawowej i przystepowałem do Komunii Swietej moja gruba matka rozebrała się do bielizny tak że tłuszcz wylewał jej się fałdami wzieła do reki krucyfiks ze sciany i zaczeła za mną chodzić po mieszkaniu ( uciekałem przed nią ) a ona śpiewała religijną piosenkę ,, Matka która wszystko wybaczy , matka która wszystko rozumie '' .
Z cyklu ,, Opowiesci o mojej grubej matce '' cz . 10 - ,, Krucyfiks ''
Moderator: moderatorzy
- PuszkinKochajacyLayle
- bywalec
- Posty: 662
- Rejestracja: czw cze 29, 2023 3:21 am
- płeć: mężczyzna
Re: Z cyklu ,, Opowiesci o mojej grubej matce '' cz . 10 - ,, Krucyfiks ''
ciężko coś poradzić rozumie ciebie ale jakby póki co nie widzę rozwiązań takie państwo :/:O
Matka pewnie źle leczona albo tsh tarczyca albo udar czy coś być może żle kojarzyła co dobre co złe morały powykręcane , a jeszcze pewnie żyła w czasach końca wojny albo też komunizm nie za ciekawy to sie odbija na rozumowaniu morałów.
Matka pewnie źle leczona albo tsh tarczyca albo udar czy coś być może żle kojarzyła co dobre co złe morały powykręcane , a jeszcze pewnie żyła w czasach końca wojny albo też komunizm nie za ciekawy to sie odbija na rozumowaniu morałów.