Izolacja społeczna
Moderator: moderatorzy
Izolacja społeczna
Czy przez chorobę i/lub leki doświadczacie izolacji społecznej? Ostatnio ktoś z moich bliskich wysnuł teorię, że moje lęki biorą się stąd, że nie mam już od paru lat przyjaciół u których mogłabym się wygadać. Tylko że ja zawsze byłam zamknięta w sobie i nie potrzebowałam tyle kontaktu społecznego a choroba jeszcze to pogorszyła. Dodam że mam nawet sporo znajomych z którymi mogę pogadać o pogodzie ale prawdziwych przyjaciół jak na lekarstwo...
- FreshEscape
- bywalec
- Posty: 1530
- Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
- płeć: mężczyzna
Re: Izolacja społeczna
Nie ! Lęki, izolacja, bierze sie tylko z tego, kto ktoś sam odczówa. Jedenbędzie miał 35 lat i nigdy nie będąc w związku bezie sie czuł żle, a inny bedzie sie tym chwalił, że niezależny/ Zdrowie pychiczne to moim zdaniem tylko kwestia, naszego własnego odczuwania.
Re: Izolacja społeczna
Niestety tak. Kilka lat temu, zanim trafiłam do szpitala, zrobiłam / powiedziałam o kilka rzeczy za dużo i cóż, parę naprawdę bliskich osób się ode mnie odwróciło. Również od rodziny usłyszałam trochę za dużo. Wtedy definitywnie zraziłam się do ludzi i choć obecnie moje kontakty z nimi są poprawne, to raczej już nikomu do końca nie zaufam. Relacje stały się bardziej powierzchowne. Tyle że z biegiem czasu moje wycofanie przestało mi przeszkadzać.
Dłuższy pobyt w szpitalu też odcisnął na mnie swoje piętno. Można użyć górnolotnego sformułowania, że została tam cząstka mnie Po tym, czego się tam naoglądałam, a co dla zdrowego człowieka byłoby raczej wstrząsające, patrzę na rzeczywistość z innej perspektywy.
Dłuższy pobyt w szpitalu też odcisnął na mnie swoje piętno. Można użyć górnolotnego sformułowania, że została tam cząstka mnie Po tym, czego się tam naoglądałam, a co dla zdrowego człowieka byłoby raczej wstrząsające, patrzę na rzeczywistość z innej perspektywy.
Re: Izolacja społeczna
Myślałam, że tak lubię, ale ostatnio źle mi z tym.
- Catastrophigłupek
- bywalec
- Posty: 537
- Rejestracja: ndz gru 10, 2023 1:08 pm
- Status: Upośledzony
Re: Izolacja społeczna
Januszek BUC roku 2023
Januszek jest uzależniony od evotu i odejść nie pitrafi ten przygłupi cfok
Januszek jest tylko jeden bo tak głupi ludzie nie rodzą się często buhahaha buraku
Januszek jest uzależniony od evotu i odejść nie pitrafi ten przygłupi cfok
Januszek jest tylko jeden bo tak głupi ludzie nie rodzą się często buhahaha buraku
Życie jest przygodą dla odważnych albo niczym. |"I do not fear for You are with me" | Semper in altum
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2892
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Izolacja społeczna
Miał bym duże opory żeby powiedzieć komuś że mam problem w taki sposób żeby rozmówca poczuł się zobowiązany do pocieszenia.Wyżalenie się komuś też by mi raczej nie ulżyło a czuł bym potem wstyd przed tą osobą.Jak mam doła to wolę unikać wtedy kontaktu z innymi i przetrawić smutek w samotności.W drugą stronę jest chyba zupełnie odwrotnie bo bardzo często inni mi się zwierzają ze swoich problemów.Takich prawdziwych przyjaciół którzy zrobili by dla mnie wiele i nie rozpatrywali czy to im się opłaca mam tylko dwóch.Znam trochę ludzi ale takich do których mógłbym zadzwonić i umówić się na browara i nie było by to dla nich zaskoczeniem to może bym naliczył z kilkunastu.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
- FreshEscape
- bywalec
- Posty: 1530
- Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
- płeć: mężczyzna
Re: Izolacja społeczna
Dla moich dołów, najlepsza by była osoba co po prostu by była, nie mówie o jakimś wygadaniu itd.. Posiedzieć z kimś w pokoju, nawet jak ktoś by se np. grał na komputerze. W dołach mi wystarcza sam fizyczna obecnośc kogoś w pomieszczeniu.
Re: Izolacja społeczna
Też jestem wyizolowany społecznie! Mam jedną koleżankę, jednego przyjaciela w innym mieście i kuzyna.
Re: Izolacja społeczna
Ja podobnie jak Wy też doświadczam izolacji społecznej. Mam jednego kumpla jedną koleżankę i braci daleko. Ale mi z tym dobrze ogólnie to ludzie niektórzy mnie wkurzają i nie szukam więcej kontaktów.
Re: Izolacja społeczna
Mnie też ludzie wkurzają.
Ale nie mam w bliskim otoczeniu osób łatwych w kontakcie.
Ale nie mam w bliskim otoczeniu osób łatwych w kontakcie.
- piotrs
- zaufany użytkownik
- Posty: 2141
- Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
- Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia
Re: Izolacja społeczna
ja też wizolowany społecznie nie pracuje
mam rodzinę siostry
i wygaduje się w modlitwie MATCE BOSKIEJ nie pomaga jeszcze czego potrzebyje ale można sie wygadać
idzie do psychologa albo modlitwa krótka może
mam rodzinę siostry
i wygaduje się w modlitwie MATCE BOSKIEJ nie pomaga jeszcze czego potrzebyje ale można sie wygadać
idzie do psychologa albo modlitwa krótka może
Re: Izolacja społeczna
U mnie najlepszym lekarstwem okazuje się wyście do ludzi, rozmowa czy wyjście z domu, ale były u mnie okresy mocnej izolacji, mam wrażenie, że ta choroba spycha czasem na margines życia i zamyka nas na świat i relacje. U mnie to Chad ale jest on w jakiś sposób pokrewny Schizofrenii.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Izolacja społeczna
Bylem wyizolowany społecznie przez kilka lat. Wyszedłem jednak do ludzi, pomimo ogromnego strachu, leku i obaw. Teraz jestem sobie bardzo wdzięczny za to.
Tik tak tik tak | "To boldly go where no one has gone before"
- Catastrophigłupek
- bywalec
- Posty: 537
- Rejestracja: ndz gru 10, 2023 1:08 pm
- Status: Upośledzony
Re: Izolacja społeczna
Mój gey 100% Januszek K. Ciągnie druta
Mój gey 100% Januszek K. Ciągnie druta
Mój gey 100% Januszek K. Ciągnie druta
Mój gey 100%
Mój gey 100% Januszek K. Ciągnie druta
Mój gey 100% Januszek K. Ciągnie druta
Mój gey 100%
Życie jest przygodą dla odważnych albo niczym. |"I do not fear for You are with me" | Semper in altum