Krytycyzm w schizofreni

Moderator: moderatorzy

leonidas
zaufany użytkownik
Posty: 972
Rejestracja: czw gru 13, 2012 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Krytycyzm w schizofreni

Post autor: leonidas »

Pytam was o cały ten krytycyzm. Czy jest on możliwy w schizofrenii słyszałem wiele głosów za jak i przeciw jak to u was jest?
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: Krytycyzm w schizofreni

Post autor: Ralf »

Rozumiem że chodzi Ci o krytycyzm samej diagnozy/choroby tak?

Ja jestem zdecydowanie przeciw. Ale ubolewam nad systemem diagnozowania ludzi i etykietkowania z f20. Wiele osob za wczesniej dostaje diagnoze a potem sie miota i nie wiadomo jak taka osobe leczyc bo nikomu sie nie chce wejrzec wglad czlowieka (inside).
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Awatar użytkownika
AndrzejB
zaufany użytkownik
Posty: 887
Rejestracja: pn lip 25, 2011 11:55 am
płeć: mężczyzna

Re: Krytycyzm w schizofreni

Post autor: AndrzejB »

Ja nie miałem głosów ale natłok myśli, i nie byłem krytyczny.
Awatar użytkownika
Kid17
zaufany użytkownik
Posty: 460
Rejestracja: ndz mar 25, 2012 1:14 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Krytycyzm w schizofreni

Post autor: Kid17 »

Moje glosy zawsze mowia ze jestem nikim...a do tego natlok mysli...i poczucie ze smierc jest tak strasznie blisko...
Only those who will risk going too far can possibly find out how far one can go.
rafka
zaufany użytkownik
Posty: 2992
Rejestracja: czw lis 22, 2012 1:20 pm

Re: Krytycyzm w schizofreni

Post autor: rafka »

tak mam pewien krytycyzm. Wiem, że może mi się coś wydawać. Innym razem podchodzę bardziej odczuciowo.
Awatar użytkownika
herbertmarshall
bywalec
Posty: 184
Rejestracja: czw wrz 28, 2023 7:06 pm
płeć: mężczyzna

Re: Krytycyzm w schizofreni

Post autor: herbertmarshall »

W psychozie zachowuję niemal pełny krytycyzm. Wiem, że to tylko urojenia. Ale wolę się położyć do szpitala zanim zacznę w nie wierzyć.
Jestem wszystkiego świadom i wszystko potem pamiętam.
I to jest w tym najgorsze:/
ODPOWIEDZ

Wróć do „nasze środowisko”