Alkohol może wywołać psychozy?

[FreshEscape]

Nie wiem co sie porobiło, ale dawałem komentarz, do tamatu. Czym teraz pachniesz...ehhhh

[przegłosowany]

Generalnie wszystko może, co się wiąże z takimi zrywami neuronów i zapominaniem co się robiło. Piszę o poczuciu wstydu, które czasem może przypominać czy może nawet jest jakąś formą psychozy.

Niemniej alkohol, to straszne kvrestwo. Napatrzyłem się na niemogących z powodu drgawek, majaczących w delirce pacjentów. To już lepiej mieć chyba psychozę.

[podniebnyromantyk]

Nie mam doświadczenia z alkoholem, bo od zawsze go unikam. Wypiłem kilka razy w zyciu i raz faktycznie mogłem mieć stan psychotyczny. To było ranem po sylwestrze, wypiłem wcześniej do stanu humoru i nad ranem wracając do domu, podobno mówiłem coś o swojej psychiatrze bezsensu, nie mogłem już być pod wpływem alkoholu, zresztą mam wrodzony umiar i przenigdy się mocno nie upiłem, więc nie potrafię wyjaśnić tych zaburzeń rano.

[Catastrophique]

Alkohol to g... jakich mało. Pogrążył masę ludzi.

[hvp2]

W małych dawkach, pity okazjonalnie, niskoprocentowy, alkohol jest fajny!

Nie ma to jak od czasu do czasu umówić się z dobrym kumplem na piwo do jakiegoś pubu!

[Katastrofa]

Alkohol go za młodu był u mnie! Na starość to i nawet ja sam sobie papierosów palenie rzucę.

[pingui]

Kropla na papierosa albo dwie ponoć tak robią niemajętni

[karuna]

Alkohol jest dla słabych jednostek, by je szybciej wyeliminować.

[Katastrofa]

Są koledzy to i jest wódka!

[karuna]

Nie ma wódki to nie ma kolegów!

[Katastrofa]

Nie jesteśmy frajerzy, ani niemowy gafatliwe! Cwaniacką gadkę mamy, a nie frajerskie rozmowy! Polskich buraków Portret własny! Samochôd plus telefon komórkowy do tego! Co tam Oanie w polityce?

[pingui]

To jest bardzo smutne co piszesz, a wina nadal leży po stronie wódki Nawet wszędzie na sklepach monopolowych pisze: Wina wódki