Ucikejące oczy do góry
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Re: Ucikejące oczy do góry
Lekarze jak każdy człowiek dzisiaj szukają w necie wiedzy. Większość czasopism naukowych udostępnia swoje treści on line. Jak będziesz wprowadzał w błąd lub oczerniał dostaniesz bana też na ten dział. Specjalizacja bierze się z wiedzy a nie z jej braku.
- FreshEscape
- bywalec
- Posty: 1530
- Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
- płeć: mężczyzna
Re: Ucikejące oczy do góry
Doje...ś do pieca, wczoraj. W zwiąku z osobą, co poszukujw pomocy dla brata. Ja już szkończyłem rozmowe z głupkiem z netu i nie pisze do zaufanego z forum schizofrenia, co znaczy. Ze trzeba na takiego człowieka uważać. Bo taki człowiek sam nie wie gdzie sie znajduje i co ma w głowie. Jakie siły w umyśle zaufanego na tym forum w głowie panują, sam bóg nie ogarnia. Ale jak szczeniacki gnoju, będziesz mi pisał coś o banie. Bo wydaje ci sie że jesteś bogiem i naczelnym psychiatrą polski to konsekwencje obejmą całe twoje życie i życie ludzie którzy cie tu usadowili !!!
Re: Ucikejące oczy do góry
Zapomniałem Abilify dodać po nim, podobnie jak po Latudzie i tych co pisałem akatyzja, jedynie Olanzapina, pomaga jakoś sensownie myśleć, w stanach bliskich depresji lub gorszym nastroju, gdyby nie te napady spojrzeniowe(oczka) , to zauważyłem, że dzieję się, gdy jestem zmęczony głównie, po odstawieniu perazyny i tak już mogę trochę dłużej coś porobić, ale tak 6h i więcej wytężonego działania to oczka na bank uciekają.
Jakie zioła masz na myśli?
Może warto powiedzieć, nawet dla faktu czego unikać Brałem już różne specyfiki i zioła, także myślę, że warto wiedzieć.
Jakie zioła masz na myśli?
Może warto powiedzieć, nawet dla faktu czego unikać Brałem już różne specyfiki i zioła, także myślę, że warto wiedzieć.
Re: Ucikejące oczy do góry
Ginko biloba np . albo brahmi lub gotu kola . Ale z lekami tych ziół raczej łączyć nie wolno ze względów o których pisałem . Same te zioła też maja pewne skutki uboczne które mogą się kumulować ze skutkami ubocznymi leków Na przykład połączenie ginko biloby z abilify jest stanowczo odradzane.
Ashwaganda jest chyba najbezpieczniejsza jeśli chodzi o interakcje z lekami ale poczytaj jeszcze o niej i sprawdź to , zwłaszcza czy nie jest metabolizowana w wątrobie.
Takim lekiem który bardziej nadaje się do łączenia z ziołami jest solian bo jest metabolizowany w nerkach a nie w wątrobie.
Inaczej łączenie leków z ziołami wpływa na przyswajalność leków i może doprowadzić do wywołania przez nie ich skutków ubocznych.
Do sprawdzania potencjalnych interakcji możesz użyć serwisu webmd.com.
Ashwaganda jest chyba najbezpieczniejsza jeśli chodzi o interakcje z lekami ale poczytaj jeszcze o niej i sprawdź to , zwłaszcza czy nie jest metabolizowana w wątrobie.
Takim lekiem który bardziej nadaje się do łączenia z ziołami jest solian bo jest metabolizowany w nerkach a nie w wątrobie.
Inaczej łączenie leków z ziołami wpływa na przyswajalność leków i może doprowadzić do wywołania przez nie ich skutków ubocznych.
Do sprawdzania potencjalnych interakcji możesz użyć serwisu webmd.com.
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2940
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Ucikejące oczy do góry
Miałem z tym problem jak brałem rispolept .Pomagało położenie się na ok. 15 minut i wyciszenie z zamkniętymi oczami.Problem zniknął gdy zmieniłem leki.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Re: Ucikejące oczy do góry
Na co zmieniłeś jak można wiedzieć? Jakie dawki?
Re: Ucikejące oczy do góry
Niestety będzie to olanzapina ale poczekaj jak ci Piotrek odpowie
Re: Ucikejące oczy do góry
Olanzapina jest spoko, myślę, o zmniejszeniu dawki na możliwie najmniejszą, a jednocześnie skuteczną, zresztą zbyt dużego wyboru nie mam, są tylko trzy ZypAdhery, w tabletki i generyki się nie chce bawić, tylko się zastanawiam, jak to przeliczyć, jaki jest odpowiednik dziennej dawki dla zastrzyku 405mg, 300mg, 210mg, jakoś to w ogóle można porównać?
Re: Ucikejące oczy do góry
Tak najlepiej spytaj się psychiatry taka optymalna dawka olanzapiny podtrz to ponoć 6.2
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2940
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Ucikejące oczy do góry
Sorry ale nie pamiętam bo to było ok.20 lat temu.Wydaje mi się że był to solian albo zalasta.Solian pamiętam że brałem w dawce 100mg,zalasty nie wiem jakie brałem dawki ale napewno stosunkowo niskie.Napewno rispolept na którym miałem te nieprzyjemne objawy z oczami brałem w dawce 2mg.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2940
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Ucikejące oczy do góry
Dla mnie te uciekające do góry gałki oczne były by mało uciążliwe gdyby nie to,że towarzyszyło temu zawsze uczucie że jestem beznadziejny i czułem się wtedy zmieszany i zawstydzony jakby wszyscy mieli że mnie bekę.Najgorzej było w pracy gdzie stałem na bramkach w supermarkecie.Dookoła tłumy ludzi a ja czułem się jak ostatni frajer.Jak mnie łapało w domu to tak jak napisałem wystarczyło że położyłem się i zamknąłem oczy na kilkanaście minut i te przykre objawy przechodziły.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Re: Ucikejące oczy do góry
Ja mam to samo uczucie, dyskomfort nie do opisania, w domu to właśnie da się położyć i przechodzi, gorzej poza domem.
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Ucikejące oczy do góry
zapewne coś na tle nerwowym , zależy jakie sytuacje , nie słyszałem o czymś takim ze gałki ci się kręcą , biedobrze ale skąd mam wiedzieć czy mówisz wogóle prawde idź do lekarza i nie wąchaj kleju .Proszek do prania smażony na patelni też pewnie by wykręcił adriano nie jednego zawodnika.....
- Rin
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: sob mar 04, 2023 2:07 pm
- Lokalizacja: Rosarium
- Kontakt:
Re: Ucikejące oczy do góry
Witam serdecznie.
Niestety ja też mam problem z uciekającymi oczami. Ogólnie byłoby ze mną całkiem dobrze, gdyby nie ta uciążliwa dolegliwość. Zdarza się, że mam 5 dni spokoju, a czasami co 2-gi, 3-ci dzień lub nawet kilka dni z rządu. Dodam, że zażywam Akineton, jednak on nic mi nie pomaga. Lekarz przepisał mi Xanax doraźnie i właśnie wtedy, kiedy uciekają mi oczy zażywam go. Zwykle przechodzi po 30 minutach. W domu nie ma za bardzo z tym problemu, bo po prostu położę się do łóżka i przechodzi. Najgorzej jak złapie mnie to na ulicy. Niedawno byłem u dentysty i rzecz jasna mnie to złapało. Zacząłem się stresować, co potęgowało jeszcze bardziej to uciekanie oczu. Wreszcie tak mnie to dobiło, iż zacząłem płakać. Kompletnie sobie z tym nie radzę, do takiego stopnia, że boję się samemu wyjść z domu, wychodzę z mamą, tatą i bratem. Czuję się jak pies uwiązany do budy. Zapisałem się też na zajęcia z języka japońskiego. Niestety i to nie wypaliło, bo już na pierwszych lekcjach dostawałem tych napadów i trzeba było z nich zrezygnować. Ogólnie napiszę, że jestem załamany. Lekarz do którego chodzę w ogóle nie dostrzega problemu i nazywa to "mniejszym złem" i że nic strasznego się nie dzieje. A ja nie mogę normalnie funkcjonować. Dobija mnie to. Ostatnio też przyjaciółka zaprosiła mnie do siebie do innego miasta i w sumie jest mi przykro z tego powodu, bo ja po prostu nie mogę jechać przez te oczy. Mam dość takiego życia, nie chcę już tak żyć. Nie chcę w ogóle żyć. Rozważam samobójstwo.
~Rin
Niestety ja też mam problem z uciekającymi oczami. Ogólnie byłoby ze mną całkiem dobrze, gdyby nie ta uciążliwa dolegliwość. Zdarza się, że mam 5 dni spokoju, a czasami co 2-gi, 3-ci dzień lub nawet kilka dni z rządu. Dodam, że zażywam Akineton, jednak on nic mi nie pomaga. Lekarz przepisał mi Xanax doraźnie i właśnie wtedy, kiedy uciekają mi oczy zażywam go. Zwykle przechodzi po 30 minutach. W domu nie ma za bardzo z tym problemu, bo po prostu położę się do łóżka i przechodzi. Najgorzej jak złapie mnie to na ulicy. Niedawno byłem u dentysty i rzecz jasna mnie to złapało. Zacząłem się stresować, co potęgowało jeszcze bardziej to uciekanie oczu. Wreszcie tak mnie to dobiło, iż zacząłem płakać. Kompletnie sobie z tym nie radzę, do takiego stopnia, że boję się samemu wyjść z domu, wychodzę z mamą, tatą i bratem. Czuję się jak pies uwiązany do budy. Zapisałem się też na zajęcia z języka japońskiego. Niestety i to nie wypaliło, bo już na pierwszych lekcjach dostawałem tych napadów i trzeba było z nich zrezygnować. Ogólnie napiszę, że jestem załamany. Lekarz do którego chodzę w ogóle nie dostrzega problemu i nazywa to "mniejszym złem" i że nic strasznego się nie dzieje. A ja nie mogę normalnie funkcjonować. Dobija mnie to. Ostatnio też przyjaciółka zaprosiła mnie do siebie do innego miasta i w sumie jest mi przykro z tego powodu, bo ja po prostu nie mogę jechać przez te oczy. Mam dość takiego życia, nie chcę już tak żyć. Nie chcę w ogóle żyć. Rozważam samobójstwo.
~Rin
- Katastrofa
- bywalec
- Posty: 2216
- Rejestracja: pn maja 08, 2023 4:43 pm
Re: Ucikejące oczy do góry
Optyk i neurolog.
Re: Ucikejące oczy do góry
Kiedyś na przemęczone oczy był żel ze świetlika. No ja wiem, że uciekające oczy wynikają z układu nerwowego, w tym mózgu, ale natura lubi zaskakiwać.
Re: Ucikejące oczy do góry
Hej Rin! Może napiszesz jakie leki teraz zażywasz? Jeśli Twój obecny lekarz nie widzi większego problemu, to czas zmienić lekarza.
Ja miałam ten problem z uciekającymi oczami i doskonale wiem o czym piszesz.
U mnie uciekanie oczu zaczęło się po zastrzykach z Fluanxolu. Zmienili mi lek na Solian i nie puściło. Potem Abilify - nie mogłam po nim spać w ogóle i lekarka zmieniła mi na Olanzapinę. Po niej uciekanie oczu ustało. Bałam się że przytyję, ale zażywam ją już 12 lat i utrzymuję prawidłową wagę.
Od 12 lat nie mam uciekania oczu. Zapytaj o jakiegoś dobrego lekarza w Twojej okolicy. Nie musisz godzić się na Akineton, który troszkę zalecza, ale nie eliminuje problemu. Lekarz może tak Ci dobrać leki że nie będzie tego uciekania oczu. Bardzo Ci współczuję - jesteś w trudnej ale na pewno nie beznadziejnej sytuacji.
Melisa