Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

relacje rodzinne i ogólnie interpersonalne

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3135
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Meduzola »

Catastrophique pisze: ndz cze 04, 2023 10:58 pm Królowa Bełkotu pisze mi o offtopicu xD.
Twoja logika jest porażająca.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Catastrophique »

Bo to ja pisze tony bezsensownych wywodów i zarzucam innym offtopowanie xD.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3135
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Meduzola »

Catastrophique pisze: ndz cze 04, 2023 11:03 pm Bo to ja pisze tony bezsensownych wywodów i zarzucam innym offtopowanie xD.
Moje wywody nie są bezsensowne. Są filtrowane przez moje doświadczenie, wrażliwość i spostrzegawczość. Ty nie czaisz moich związków przyczynowo-skutkowych, bo jesteś płaski. A twoje prelekcje nie mają duszy, ty po prostu je odbębniasz.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Catastrophique »

Twoje wywody rozumiesz tylko Ty, jesli w ogole. Zbior chorych bzdur, bez sensu, bez ładu i składu.
Mam mnóstwo pozytywnych referencji na temat moich prelekcji, od bardzo różnych grup odbiorców. Ty i wielu innych tutaj nigdy nie mielibyście jaj przemawiać publicznie tak jak ja. To a propos tego ile mnie obchodzi Wasza opinia i jak jest rzetelna i miarodajna xD.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12055
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Walet Pikowy »

Ważne, żeby ksiądz był trzezwy.
Awatar użytkownika
przegłosowany
zaufany użytkownik
Posty: 8183
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: przegłosowany »

Catastrophique pisze: ndz cze 04, 2023 11:30 pm Twoje wywody rozumiesz tylko Ty, jesli w ogole. Zbior chorych bzdur, bez sensu, bez ładu i składu.
Mam mnóstwo pozytywnych referencji na temat moich prelekcji, od bardzo różnych grup odbiorców. Ty i wielu innych tutaj nigdy nie mielibyście jaj przemawiać publicznie tak jak ja. To a propos tego ile mnie obchodzi Wasza opinia i jak jest rzetelna i miarodajna xD.
Rzuć linkiem
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3135
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Meduzola »

Catastrophique pisze: ndz cze 04, 2023 11:30 pm Mam mnóstwo pozytywnych referencji na temat moich prelekcji, od bardzo różnych grup odbiorców. (...)
Tak samo płaskich jak ty. Widać "żyj i pozwól żyć innym" to nie jest twoja dewiza. Jaką prawdę ty nam przekazujesz? Że jesteś pojebany.
Ostatnio zmieniony pn cze 05, 2023 2:27 pm przez Meduzola, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
przegłosowany
zaufany użytkownik
Posty: 8183
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: przegłosowany »

O ja pierdzielę, to się dzieje naprawdę :mrgreen:
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
przegłosowany
zaufany użytkownik
Posty: 8183
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: przegłosowany »

A wiecie, że cierpię na derealizację?
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
przegłosowany
zaufany użytkownik
Posty: 8183
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: przegłosowany »

Catastrophiqe niezły żabol. Ja mu najbardziej życzę dopięcia koszuli na brzuchu. Resztę da się jakoś ogarnąć.
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Catastrophique »

przegłosowany pisze: pn cze 05, 2023 1:53 pm
Catastrophique pisze: ndz cze 04, 2023 11:30 pm Twoje wywody rozumiesz tylko Ty, jesli w ogole. Zbior chorych bzdur, bez sensu, bez ładu i składu.
Mam mnóstwo pozytywnych referencji na temat moich prelekcji, od bardzo różnych grup odbiorców. Ty i wielu innych tutaj nigdy nie mielibyście jaj przemawiać publicznie tak jak ja. To a propos tego ile mnie obchodzi Wasza opinia i jak jest rzetelna i miarodajna xD.
Rzuć linkiem
Poszukaj sobie. Moją stronę firmową bardzo łatwo znaleźć, poza tym jakiś czas temu linkowałem ją już tutaj na forum.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Catastrophique »

Meduzola pisze: pn cze 05, 2023 2:04 pm
Catastrophique pisze: ndz cze 04, 2023 11:30 pm Mam mnóstwo pozytywnych referencji na temat moich prelekcji, od bardzo różnych grup odbiorców. (...)
Tak samo płaskich jak ty. Widać "żyj i pozwól żyć innym" to nie jest twoja dewiza. Jaką prawdę ty nam przekazujesz? Że jesteś pojebany.
Wyzwisk ciąg dalszy. Bardzo to słabe, Meduza.
I gdzie ta Twoja "słowna kreatywność"? ;)
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Catastrophique »

przegłosowany pisze: pn cze 05, 2023 3:27 pm Catastrophiqe niezły żabol. Ja mu najbardziej życzę dopięcia koszuli na brzuchu. Resztę da się jakoś ogarnąć.
A Ty zapewne bardzo piękny i zgrabny ;).
Ja pomimo nadwagi (która się dodatkowo zmniejsza, chodzę regularnie na siłownie) mam i tak zajebiste powodzenie wśród kobiet.
Ty boisz się zapewne nawet z domu wyjść, jak wielu tutejszych "bohaterów" ;).
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
przegłosowany
zaufany użytkownik
Posty: 8183
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: przegłosowany »

Ok. Sorry. Nie chciałem Cię urazić.
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3135
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Meduzola »

Catastrophique pisze: wt cze 06, 2023 10:26 am Wyzwisk ciąg dalszy. Bardzo to słabe, Meduza./I gdzie ta Twoja "słowna kreatywność"? ;)
W niektórych przypadkach lepiej być autentycznym, niż kreatywnym. Z resztą ja się z kreatywnością nie obnosiłam, to określenie padło ze strony jednego użytkownika. Nawet pamiętam, że w grudniu ubiegłego roku. Daj sobie spokój z tymi emotikonami, bo i tak wiadomo, że nie odzwierciedlają one twojego stanu emocjonalnego w danej chwili.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Catastrophique »

przegłosowany pisze: wt cze 06, 2023 11:30 am Ok. Sorry. Nie chciałem Cię urazić.
Mocno przeceniasz swoje możliwości ;).
Skąd pomysł, ze ktoś taki jak ktokolwiek z Was byłby w stanie mnie urazić?
Gdy widzę jakimi ludzmi jesteście i jakie życie prowadzicie.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Catastrophique »

Meduzola pisze: wt cze 06, 2023 2:08 pm
Catastrophique pisze: wt cze 06, 2023 10:26 am Wyzwisk ciąg dalszy. Bardzo to słabe, Meduza./I gdzie ta Twoja "słowna kreatywność"? ;)
W niektórych przypadkach lepiej być autentycznym, niż kreatywnym. Z resztą ja się z kreatywnością nie obnosiłam, to określenie padło ze strony jednego użytkownika. Nawet pamiętam, że w grudniu ubiegłego roku. Daj sobie spokój z tymi emotikonami, bo i tak wiadomo, że nie odzwierciedlają one twojego stanu emocjonalnego w danej chwili.
Czyli autentyczność u Ciebie to pisanie wyzwisk i ubliżanie. No coraz lepiej ;).
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3135
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Meduzola »

Catastrophique pisze: śr cze 07, 2023 9:54 am Czyli autentyczność u Ciebie to pisanie wyzwisk i ubliżanie. No coraz lepiej ;).
Już nie pamiętasz, że nazwałeś @Słonecznika1 nikim!? Większość osób na tym forum masz w głębokiej pogardzie. I jeszcze myślisz, że to, co piszesz, to prawda objawiona.
Awatar użytkownika
przegłosowany
zaufany użytkownik
Posty: 8183
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: przegłosowany »

Catastrophique, to tego uczysz w swoich prelekcjach?
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Ciężkie zaburzenie psychiczne a ślub

Post autor: Digital »

Niepotrzebnie podważamy osiągnięcia Catastrophique. Gołym okiem widać, że to wielki człowiek. Bardzo dużo już osiągnął i jeszcze więcej jest przed nim. Na przykład jego niemałych rozmiarów brzuch, a z czasem zapewne jeszcze znacznie większy albo miażdżyca, albo udar czy zawał, a może i cukrzyca kto wie. Nie żebym mu tego życzył ale niestety otyłość prowadzi do wylewów. I przestańcie tu wszyscy zazdrościć mu jego sukcesów! Lepiej sami weźcie się do roboty i bełkoczcie jak on przed niezbyt świadomą publiką. Koniecznie też to nagrywajcie i wrzucajcie do sieci, niech heheszkowie mają pożywkę na lata.
ODPOWIEDZ

Wróć do „rodzina i otoczenie”