koniec wojen

[the end]

wczorajsze dzisiaj
tak jak pierwsze kroki tutaj
zapomniane

[the end]

Koniec to początek
Na linii frontu, pomimo łez
Ktoś utuli Cię do snu

[the end]

bez strachu
gdyż kij ma dwa końce
a wąż w świetle znika

[the end]

Giną jak iskry
Choć rzeka wartka
Myśli przepływ

[spring_]

W czasie wolnych mediów i przekazu informacji umysłem. Dzięki karcie SIM.

Wojna dobiegła końca dawniej szatan - nowonarodzonej. Forum po filmie i masowe diagnozy i moda na mało znana nagrodę. Teraz już nie zaburzona gospodarka cukrowa organizmu TYLKO nuda

[spring_]

Nie wklejaj cię swoich zdj3ć.

Hołmi.@#

// Odzyskać posty bądź usunie

[the end]

zmemowali już wszystkich
przejrzyj się w lustrze

[Chwast]

Gdzieś tam na dnie kieszeni
Jest dziura nie grubsza jak palec
Przepuszcza monety
Nie przepuści kamieni
Droga w przepaść
Po której jedzie walec

[the end]

Na rozdrożu emocji
Czekałem na Ciebie
Czas jest już marny
Nie spotkamy się w niebie

Okruchy miłości
Spadają jak deszcz
Nie ma w tym mądrości
Tylko bezsilny jazz

[the end]

Na końcu tęczy
Świecąca dupa
Choć nikt jej nie widział
Niejeden jej szuka

[Chwast]

Jak garnka złota

[the end]

Wiatr zabierze twe troski
Zabierze te zmartwienia
W przepaść ślepi biegną
Niewiele się zmienia

[Chwast]

Wiatr zabierze marzenia
Rozproszy wspomnienia
W przepaść biegna wszyscy
Nim dobiegna
Wiatr zabierze i sumienia

[the end]

skończył się koniec
na początku przedwieczy
jak wcześniej z nurtem rzeki
tak i teraz, płyną człowieki

jeden mały, drugi duży
jeden krótki, jeden długi
znoszą swe trudy
na plecach swych

w tym wyścigu owiec
każdy chciał dowieść
wciąż bądź zwycięzcą
przenigdy być drugim

[spring_]

https://files.fm/u/64jh3jc5a?ak=23959

[Katastrofa]

Nie ma świata bez wojny! Jednym słowem wojna musi być?

[Chwast]

Niech spierdala kobieta
Która nie lubi wierszy
A jej jedyna podnieta
Że ktoś jej kwiatów nie wręczył

Niech się buja
Niech ssie chuja
Ta pogromczyni serc
Która
Odrzuca na sterte
I czujesz się jak śmieć
Alleluja

[the end]

znalazłem babkę
założyłem czapkę
dziś zjem kanapkę
z życia pt. kup zdrapkę

tam gdzie piaskiem w oczy wieje
nikt się nie śmieje
i w sumie sam to wymyśliłem

bez wojen nie ma zabawy
dużo fajek, dużo kawy
nie ma sprawy, dziś dzień

[Katastrofa]

Homoseksualiści to pedały.

[the end]

Wojna z nudy