I to jest dobry punkt wyjścia do przeczytania Listów Św. Jana. Kiedyś wydawały mi się zbyt przesłodzone, tyle o tym miłowaniu się w nich było, ale teraz widzę, że i tak za mało jak na potrzeby rzeczywistości. Tyle zła i nienawiści i pustki we Wszechświecie.
Ciekawe dlaczego?
1 List św. Jana
(1): [To wam oznajmiamy], co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce - (2): bo życie objawiło się: myśmy je widzieli, o nim zaświadczamy i
oznajmiamy wam życie wieczne, które było w Ojcu, a nam zostało objawione - (3): cośmy ujrzeli i usłyszeli, oznajmiamy także wam, abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami. A mieć z nami współuczestnictwo, znaczy: mieć je z Ojcem i z Jego Synem, Jezusem Chrystusem. (4): Piszemy to w tym celu, aby nasza radość była pełna. (5): Nowina, którą usłyszeliśmy od Niego i którą wam głosimy, jest taka: Bóg jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności. (6): Jeżeli mówimy, że mamy z Nim współuczestnictwo, a chodzimy w ciemności, kłamiemy i nie postępujemy zgodnie z prawdą. (7): Jeżeli zaś chodzimy w światłości, tak jak On sam trwa w światłości, to mamy jedni z drugimi współuczestnictwo, a krew Jezusa, Syna Jego, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu. (8): Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. (9): Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości. (10): Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy Go kłamcą i nie ma w nas Jego nauki. [Biblia Tysiąclecia V, 1J 1]
(1):
Dzieci moje, piszę wam to dlatego, żebyście nie grzeszyli. Jeśliby nawet ktoś zgrzeszył, mamy Rzecznika u Ojca - Jezusa Chrystusa sprawiedliwego. (2): On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy, i nie tylko za nasze, lecz również za grzechy całego świata. (3): Po tym zaś poznajemy, że Go znamy, jeżeli zachowujemy Jego przykazania. (4):
Kto mówi: Znam Go, a nie zachowuje Jego przykazań, ten jest kłamcą i nie ma w nim prawdy. (5): Kto zaś zachowuje Jego naukę, w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała. (6): Po tym właśnie poznajemy, że jesteśmy w Nim. Kto twierdzi, że w Nim trwa, powinien również sam postępować tak, jak On postępował. (7): Umiłowani, nie piszę do was o nowym przykazaniu, ale o przykazaniu istniejącym od dawna, które mieliście od samego początku; tym dawnym przykazaniem jest nauka, którą posłyszeliście. (8): A jednak piszę wam o nowym przykazaniu, które prawdziwe jest w Nim i w nas, ponieważ ciemności ustępują, a jaśnieje już prawdziwa światłość. (9):
Kto twierdzi, że żyje w światłości, a nienawidzi brata swego, dotąd jeszcze jest w ciemności. (10): Kto miłuje swego brata, ten trwa w światłości i nie może się potknąć. (11): Kto zaś swojego brata nienawidzi, żyje w ciemności i działa w ciemności, i nie wie, dokąd idzie, ponieważ ciemności dotknęły ślepotą jego oczy. (12): Piszę do was, dzieci, że dostępujecie odpuszczenia grzechów ze względu na Jego imię. (13): Piszę do was, ojcowie, że poznaliście Tego, który jest od początku.
Piszę do was, młodzi, że zwyciężyliście Złego. (14): Napisałem do was, dzieci, że znacie Ojca, napisałem do was, ojcowie, że poznaliście Tego, który jest od początku, napisałem do was, młodzi, że jesteście mocni i że nauka Boża trwa w was, a zwyciężyliście Złego. (15):
Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie. Jeśli ktoś miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. (16): Wszystko bowiem, co jest na świecie, a więc: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia, pochodzi nie od Ojca, lecz od świata. (17): Świat zaś przemija, a z nim jego pożądliwość; kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki. (18): Dzieci, jest już ostatnia godzina, i tak, jak słyszeliście, antychryst nadchodzi, bo oto teraz właśnie pojawiło się wielu antychrystów; stąd poznajemy, że już jest ostatnia godzina. (19): Wyszli oni spośród nas, lecz nie byli z nas, bo gdyby byli z nas, pozostaliby z nami; a to stało się po to, aby wyszło na jaw, że nie wszyscy są z nas. (20): Wy natomiast macie namaszczenie od Świętego i wszyscy jesteście napełnieni wiedzą. (21): Ja wam nie pisałem, jakobyście nie znali prawdy, lecz że ją znacie i że żadna fałszywa nauka z prawdy nie pochodzi. (22):
Któż zaś jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem? Ten właśnie jest antychrystem, kto nie uznaje Ojca i Syna. (23): Ktokolwiek nie uznaje Syna, nie ma też i Ojca, kto zaś uznaje Syna, ten ma i Ojca. (24): Wy zaś zachowujecie w sobie to, co słyszeliście od początku. Jeżeli będzie trwało w was to, co słyszeliście od początku, to i wy będziecie trwać w Synu i w Ojcu. (25):
A obietnicą tą, daną przez Niego samego, jest życie wieczne. (26): To wszystko napisałem wam o tych, którzy wprowadzają was w błąd. (27): Co do was, to namaszczenie, które otrzymaliście od Niego, trwa w was i nie potrzebujecie pouczenia od nikogo, ponieważ Jego namaszczenie poucza was o wszystkim. Ono jest prawdziwe i nie jest kłamstwem. Toteż trwajcie w nim tak, jak was nauczyło. (28): Teraz właśnie trwajcie w Nim, dzieci, abyśmy, gdy się zjawi, mieli ufność i w dniu Jego przyjścia nie doznali wstydu. (29):
Jeżeli wiecie, że jest Sprawiedliwy, to uznajcie również, że każdy, kto postępuje sprawiedliwie, pochodzi od Niego. [Biblia Tysiąclecia V, 1J 2]
"Piszę do was, młodzi, że zwyciężyliście Złego"
Był kiedyś też taki list "Parati semper"
"List apostolski do młodych całego świata Parati semper (Zawsze wierni) został napisany z okazji ogłoszonego przez ONZ Międzynarodowego Roku Młodzieży w 1985 roku. Jest to kluczowy tekst Jana Pawła II do młodych, leży on u podstaw papieskiego nauczania związanego ze Światowymi Dniami Młodzieży".
http://www.kerygma.pl/papieze/388-parati-semper
"Apostoł pisze, „że zwyciężyliście Złego”! Tak jest. Trzeba sięgać stale do korzeni zła i grzechu w dziejach ludzkości i wszechświata — tak jak Chrystus sięgnął do tego korzenia w swej wielkanocnej tajemnicy krzyża i zmartwychwstania. Nie trzeba się lękać nazywać po imieniu pierwszego Sprawcę zła: Złego. Taktyka, jaką stosował i stosuje, polega na tym, aby się nie ujawniać — aby zło, szczepione przez niego od początku, rosło z samego człowieka, z samych ustrojów i układów: międzyludzkich, międzyklasowych, międzynarodowych..., aby także coraz bardziej stawało się grzechem „strukturalnym”, a coraz mniej pozwalało się zidentyfikować jako grzech „personalny”... Aby więc człowiek czuł się niejako „wyzwolony” od grzechu, a równocześnie, aby był w nim coraz bardziej pogrążony".
https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/ja ... arati.html
Wygląda mi na to, że religie teistyczne nie odczepią się od Złego. Szatan czyha od początku świata.
Jezus Chrystus też podobno na krzyżu walczył bardziej ze Złym, z jakąś tajemniczą przedwieczną metafizyczną awanturą tam w boskiej sferze, w górze, wśród istot wyższych, niż z naszymi marnymi ludzkimi winami, grzechami i problemami, łącznie ze śmiertelnością. My jesteśmy tylko pionkami w tamtej grze.
Nie za bardzo to do mnie przemawia, ale lecimy dalej. Na razie to zostawiamy.