Ludzie gromadzący w sobie podłość

[Ratel]

Nie większość ludzi na tym forum bierze leki i wegetują bo taki jest skutek uboczny leków I dobrze ci radzę odwal się od tych biednych ludzi spamerze.

Ja spamerem? Żałosny frajerze idź do pracy

[pingui]

Nie każ drugiemu co ma robić. A co niby nie jesteś spameram? Napisałeś choćby dwa sensowne posty kogoś wspierające albo merytorycznie poprawne i coś wnoszące do dyskusji? Ok jeden może ale nie dwa.
To co dla Ciebie jest wegetacją dla kogoś innego szczytem marzeń. Wszystko zależy od punktu odniesienia. Nie mamy prawa decydować kto i jak ma żyć bo każdy żyje jak umie i zapewne robi to najlepiej jak potrafi i jak mu zdrowie pozwala.

[Amannn]

Tu głównym problemem jest ze większość schizofreników na lekach nawet jakby bardzo chciało żyć inaczej niż żyje to by nie mogło. I taki ratel obraża strasznie tych ludzi. Inna rzeczą jest ze motywowanie nawet zdrowych ludzi może być nieetyczne .

Dla ludzi na lekach ciężko jest często przeżyć dzień i zdarza się ze ci ludzie strasznie cierpiąc maja myśli samobójcze o czym są ostrzeżenia w samych ulotkach leków z tego co pamietam. I nie da się tym ludziom inaczej pomoc niż zapewnić im bezstresowe i godne życie. Na pewno żadne chamskie w stylu ratela ich motywowanie tekstami typu weź się w garść nie wchodzi w grę.

Dla przykładu:

„ Podczas wdrażania i zmiany leczenia przeciwpsychotycznego należy ściśle nadzorować pacjentów gdyż istnieje wówczas ryzyko wystąpienia prób samobójczych. Nie wykazano zwiększonej ku temu skłonności podczas leczenia aripiprazolem w stosunku do innych leków lecz u dzieci poniżej 18 roku życia zaobserwowano, że ryzyko targnięć na życie utrzymywało się nawet po 4 tygodniach od rozpoczęcia leczenia.”

https://www.doz.pl/leki/w85-Arypiprazol_Aripiprazol

[Catastrophique]

I dlatego tacy jak Ty nigdy nie zaznaja tego czym jest prawdziwe zycie. Smutne, ale macie to na własne życzenie.

[Amannn]

To jest prawdziwe życie o czym ja z pingui piszemy. Natomiast ty bujasz w oblokakach a w rzeczywistości wyzywasz się tak jaj pisze Cezary na ludziach bardzo chorych bo mścisz się za krzywdy jakie ci wyrządzono w dzieciństwie I to jest straszne Dawno powinieneś być na kozetce u psychoterapeuty by zastopował twoja podłość i nienawiść

[Ratel]

Wegetacja to minimum, a żyć to trzeba umieć. A wy tylko narzekacie i wymyślacie kolejne wymówki by żyć w zawieszenie i nic nie robić, bo tak wygodniej żałosne leniuszki.

[pingui]

Skąd przypuszczenie że nic nie robimy? Nie wiem czy stanowimy 1% użytkowników tego forum. Oni co dzień zmagają się z życiem. Zwykłe podstawowe czynności czasem przytłaczają i są nie do ogarnięcia. Jesteś młody leki jeszcze Ci nie szkodzą możesz więc znieczulać się do woli, są jednak ludzie zmuszeni leki odstawić i zmagać się z codziennością bez dupochronu. Jesteś kozak bo każdego dnia zarzucasz legalną działkę w postaci kokainy dla ubogich bo bez tego pewnie byś nawet zakupów nie zrobił w osiedlowym dyskoncie o pracy nawet nie wspominając. I z tego powodu śmiesz czuć się lepszy?

[AgnieszkaSylwia]

I dlatego tacy jak Ty nigdy nie zaznaja tego czym jest prawdziwe zycie. Smutne, ale macie to na własne życzenie.

Nie masz żony i dzieci. Twoim postom nie przyświeca żadna szczególna idea. Nic nie umiesz zdefiniować, tylko ganiasz ludzi, by zażywali leki, których skuteczność jest z resztą wątpliwa. Myślisz, że zamiast coachować w realu, tu możesz upiec wiele pieczeni na jednym ruszcie. Nie wiesz, co to fobia czy lęk, bo nie doświadczyłeś tego na własnej skórze i dlatego patrzysz na wszystko z góry. Smutne, że nie umiesz wykrzesać z siebie życzliwości czy serdeczności.

[Amannn]

Nie tylko nie ma żony i dzieci ale prawdopodobnie nigdy nie był z kobieta . To typowy no life który poza tymi prymitywnymi wykładami dla upośledzonych umysłowo nie umie nic zrobić . Problem jednak w tym ze on chce pouczać i manipulować innymi i staje się tak społecznie niebezpieczny przynajmniej moim zdaniem.

[Catastrophique]

I dlatego tacy jak Ty nigdy nie zaznaja tego czym jest prawdziwe zycie. Smutne, ale macie to na własne życzenie.

Nie masz żony i dzieci. Twoim postom nie przyświeca żadna szczególna idea. Nic nie umiesz zdefiniować, tylko ganiasz ludzi, by zażywali leki, których skuteczność jest z resztą wątpliwa. Myślisz, że zamiast coachować w realu, tu możesz upiec wiele pieczeni na jednym ruszcie. Nie wiesz, co to fobia czy lęk, bo nie doświadczyłeś tego na własnej skórze i dlatego patrzysz na wszystko z góry. Smutne, że nie umiesz wykrzesać z siebie życzliwości czy serdeczności.

Nie znasz mnie, a probujesz oceniac, jak zwykle.
Zony i dzieci nie mam z wyboru, uwazam, że jeszcze mam na to czas, chce bawic sie zyciem poki jestem mlody.
Leki sa niezbedne w naszej chorobie i dobrze o tym wiesz. Namawiania, zachecanie do rezygnacji z nich jest skrajna glupota.
Podobnie jak szukanie winnych za Wasze beznadziejne zycia w nich i w lekarzach.
Wiem co to fobia i leki, ale je pokonalem, gdy Wy nie macie na to jaj, odwagi, jestescie bierni i leniwi.
Dodatkowo jeszcze uzalacie sie nad soba, zrzucacie odpowiedzialnosc i tworzycie przerozne filozofie do zwyklego braku odwagi.
Tak jak powyzsze wypowiedzi Amannna. Robicie z siebie ofiary zalezne od choroby i innych - jest to mega slabe i do niczego dobrego Was nie zaprowadzi.
Jestem bardzo zyczliwy, jak malo kto, ale zyczliwosc nie polega na glaskaniu po glowie tylko na szczerym mowieniu co jest nie tak.

[pingui]

Nic nikogo do niczego dobrego nie zaprowadzi bo na końcu zawsze każdego czeka zła śmierć.

[pingui]

Leki sa niezbedne w naszej chorobie i dobrze o tym wiesz. Namawiania, zachecanie do rezygnacji z nich jest skrajna glupota.
Podobnie jak szukanie winnych za Wasze beznadziejne zycia w nich i w lekarzach.

Jeżeli lekarz wyrazi zgodę to też skrajna głupota?
Nikt tu nikogo do niczego nie mawia więc nie zakłamuj rzeczywistość.
Mówić jednak o szkodliwości warto.
Te leki zmieniają zachowanie człowieka, wszystkie jego czyny oraz jego samego od wewnątrz. Dobrze Amannn pisze że często także niestety upośledzają i całkowicie eliminują z życia społecznego. Co najwyżej można pracować tylko wśród takich samych jak ty jak zresztą Ty.
Weź Ty już daj se luz z tym naszym beznajdziejnym życiem Pierwsze Twoje zdanie: nie znasz mnie, a próbujesz oceniać? Gdy sam za chwilę to robisz. Niektórzy przykładowo mogą mieć piękne życie bo wygrali los na loterii albo tatunio ma firmę przynoszącą miliardowe dochody więc co dzień na kolację kawior z szampanem i panienki w jacuzzi
Co do lekarzy to robią co mogą oraz to co umieją i do czego zostali powołani. Też potrzebują za coś żyć i karmić swoje dzieci. Firmy farmaceutyczne natomiast zapewniają namacalne profity i są osią napędową współczesnej medycyny nie dziw się więc że lekarz ordynuje leki bo co miałby innego robić? Zupki chińskie polecać?

[cezary123]

Wegetacja to minimum, a żyć to trzeba umieć. A wy tylko narzekacie i wymyślacie kolejne wymówki by żyć w zawieszenie i nic nie robić, bo tak wygodniej żałosne leniuszki.

A pilnuj ty siebie.

[cezary123]

Kierownikiem to możesz sobie być tam, w kopalni a nie tu. Nie rozpędzaj się.

[Ratel]

o czym ty piszesz?

[cezary123]

o czym ty piszesz?

Chcesz motywować ludzi, to buduj ich poczucie wartości a nie robisz na opak.

[Ratel]

[Catastrophique]

Tak Cezary reaguje na prawde i fakty - irytacja, frustracja i uzewnetrznianiem jej.
Przed chwila wyzwal Cie od gnojow, Ratel, ale edytowal post.

[cezary123]

Tak reaguję na skur...stwo.

[Catastrophique]

Bo ktoś Ci uświadomił, że jesteś biernym leniem.
Biedactwo ;(.