Dlaczego warto studiować Biblię

duchowość, etyka, religia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: cezary123 »

Ksiądz Twardowski by tylko gorzko westchnął nad losem "tego od głupich dzieci". :mrgreen:
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: cezary123 »

Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: Catastrophique »

Mam nadzieję, że przeprosił Pana Boga bo inaczej nie dostąpi zbawienia. :hand:
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: cezary123 »

Albo niedźwiedzie go zjedzą.
W Biblii była też scena, która miała na celu straszenie dzieci, żeby się zachowywały wobec religii tworzonej przez dorosłych i ich systemy. Dzieci jeszcze nie rozumieją jak ważną rolę pełnią takie rzeczy trudnym w świecie śmiertelników na naszej planecie. Nic lepszego nie mają na razie.
1 Księga Królewska 2:23-24


"23 Stamtąd poszedł do Betel5. Kiedy zaś postępował drogą, mali chłopcy wybiegli z miasta i naśmiewali się z niego wzgardliwie, mówiąc do niego: «Przyjdź no, łysku! Przyjdź no, łysku!» 24 On zaś odwrócił się, spojrzał na nich i przeklął ich w imię Pańskie. Wówczas wypadły z lasu dwa niedźwiedzie i rozszarpały spośród nich czterdzieści dwoje dzieci".
Biblia Tysiąclecia



(23) Stamtąd poszedł do Betelu. A gdy szedł drogą, mali chłopcy wyszli z miasta i naśmiewali się z niego, mówiąc doń: Chodź no, łysy, chodź no, łysy! (24) Obróciwszy się więc i spojrzawszy na nich, przeklął ich w imię Pana. Wtedy wyszły z lasu dwa niedźwiedzie i rozszarpały z nich czterdzieści dwoje dzieci.
Biblia Warszawska


(23) Stamtąd Elizeusz wyruszył do Betel. Kiedy był w drodze, wyszło z miasta kilku wyrostków, którzy zaczęli wyśmiewać się z niego, wołając: "Wynoś się, łysa pało! Wynoś się, łysa pało!". (24) Wtedy odwrócił się i patrząc na nich, przeklął ich w imię PANA, a natychmiast wypadły z lasu dwie niedźwiedzice, które rozszarpały czterdziestu dwóch chłopców.
Biblia Paulistów


(23) Stamtąd udał się do Betel. Kiedy szedł drogą, mali chłopcy wybiegli z miasta, wyśmiewali się z niego i mówili mu: Wstąp łysy. Wstąp łysy. (24) Obejrzał się za siebie, spojrzał na nich i złorzeczył im w Imię Jahwe. Dwa niedźwiedzie wypadły z lasu i rozszarpały spośród nich czterdzieści dwoje dzieci.
Biblia Poznańska


(23) Potem szedł stamtąd do Betel. A gdy szedł drogą, dzieci małe wyszły z miasta, i naśmiewały się z niego, i mówiły mu: Idźże łysy, idźże łysy! (24) Który obejrzawszy się, ujrzał je, i złorzeczył im w imieniu Pańskiem. Przetoż wyszedłszy dwie niedźwiedzice z lasu, rozdrapały z nich czterdzieści i dwoje dzieci.
Biblia Gdańska


(23) I szedł zonąd do Betel. A gdy szedł drogą, dzieci małe wyszły z miasta i naśmiewały się z niego, mówiąc: Wstępuj łysku, wstępuj łysku! (24) Który gdy się obejźrzał, ujźrzał je i złorzeczył im w imię PANSKIE. I wyszli dwa niedźwiedzie z lasa, i rozdrapali z nich czterdzieści i dwoje dzieci.
Biblia Jakuba Wujka


(23) Stamtąd Elizeusz wyruszył do Betel. Gdy piął się drogą w górę, mali chłopcy wyszli z miasta i wyśmiewali się z niego: Żwawiej, łysy! Żwawiej, łysy! — krzyczeli. (24) Wtedy Elizeusz odwrócił się w ich stronę, spojrzał na nich i przeklął ich w imię PANA. Za chwilę z lasu wyszły dwie niedźwiedzice i rozszarpały spośród nich czterdzieścioro dwoje dzieci!


(23) A stamtąd udał się do Betel. Kiedy szedł drogą, wyszli z miasta mali chłopcy i zaczęli się z niego naśmiewać, i mówili do niego: "W górę, łysku! W górę, łysku!" (24) W końcu odwrócił się i ujrzawszy ich, złorzeczył, im w imię Jehowy. Wtedy wyszły z lasu dwie niedźwiedzice i spośród nich rozszarpały czterdzieści dwoje dzieci.
Przekład Nowego Świata 1997

23 Stamtąd Elizeusz udał się do Betel. Kiedy szedł drogą, z miasta wyszli jacyś chłopcy i zaczęli się z niego wyśmiewać+. Mówili: „Wynoś się stąd, w górę, łysy!”. 24 Elizeusz w końcu odwrócił się, popatrzył na nich i przeklął ich w imię Jehowy. Wtedy wyszły z lasu dwie niedźwiedzice+ i rozszarpały 42 dzieci
Przekład Nowego Świata 2018

And he went up from thence unto Beth-el; and as he was going up by the way, there came forth young lads out of the city, and mocked him, and said unto him, Go up, thou baldhead; go up, thou baldhead.
And he looked behind him and saw them, and cursed them in the name of Jehovah. And there came forth two she-bears out of the wood, and tare forty and two lads of them.
ASV - 2 Księga Królewska 2 2:24
http://biblia-online.pl/Biblia/American ... 2Kings/2/1

Tutaj oberwała już cała grupa, 42 gówniarzy. W tamtych czasach dzieci nie miały zbyt wiele praw, szczególnie jak zakłócały religię i system. W dzisiejszych czasach byłaby sprawa i prokurator na cały świat.
Ale w Iranie co się dzieje? Co się działo niedawno w czasie II wojny światowej?

https://www.focus.pl/artykul/zydowskie- ... -treblinki

cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: cezary123 »

Matka Boska była Żydówką, Pan Jezus był Żydem.



"Żydowskie dzieci wyrzucano z wagonów do Treblinki
(...)
Popularyzatorka historii Łap Danuta Skibko mówiła Radiu Białystok, że jej ojciec (który pracował podczas wojny jako maszynista i jeździł transportami do Treblinki) był świadkiem dantejskich scen. Z pracy wracał roztrzęsiony. Widział wyrzucane dzieci, widział żandarmów i własowców strzelających w te zawiniątka. Dziś nie wiadomo, ile mogił znajduje się wzdłuż torów w okolicy Łap – dziesiątki, może setki. Ile spoczywa tu „wyrzutków”, ilu dorosłych…
(...)

Nie ma na terenie samego miasteczka wzmianki ani o wyrzucanych tam z pociągów dzieciach, ani o dorosłych wyskakujących z transportów. „Nie ma w Łapach nigdzie słowa »Żyd«” – zwraca uwagę Katka Reszke, badaczka i dokumentalistka, autorka książki „Return of the Jew”. Z kolei pewna starsza mieszkanka Łap powtarza przekornie: „My wszyscy mamy we krwi coś żydowskiego. Bo Matka Boska była Żydówką, Pan Jezus był Żydem”.

https://www.focus.pl/artykul/zydowskie- ... -treblinki


"Obóz zagłady w Treblince
Obóz w Treblince powstał w ramach akcji Reinhardt, w której mieli zostać zgładzeni wszyscy Żydzi z Generalnego Gubernatorstwa. Był to, obok Bełżca i Sobiboru, ośrodek natychmiastowej zagłady Żydów. Obóz w Treblince miał jedno zadanie: zgładzić jak najwięcej Żydów w jak najkrótszym czasie".
https://ipn.gov.pl/pl/historia-z-ipn/10 ... lince.html




"Wysiadający z pociągu Żydzi do ostatniej chwili wierzyli, że Treblinka to jedynie obóz przesiadkowy, z którego po dezynfekcji zostaną przewiezieni do obozów pracy na Wschodzie. Barak stojący przy rampie miał nawet namalowany zegar dworcowy. Na budynku komory gazowej widniała gwiazda Dawida, a wejście zakrywała zasłona z hebrajską inskrypcją: „Oto brama, przez którą przechodzą sprawiedliwi”.

„Jedźcie do Treblinki” – to tytuł wiersza żydowskiej poetki Haliny Birenbaum, która z rozkazu nazistów powinna była zginąć w komorze gazowej Majdanka, gdzie została wywieziona z warszawskiego getta. Po latach wspominała, jak wyrwana ze snu, przepędzona krzykami i uderzeniami pejczów niemieckich strażników do komory gazowej urządzonej jak łaźnia, spędziła kilka godzin, stojąc nago i wpatrując się w natryski, z których w każdej chwili mógł zacząć sączyć się gaz".

https://wiez.pl/2018/08/02/nie-zostawia ... samotnych/



https://muzeumtreblinka.eu/

https://muzeumtreblinka.eu/informacje/w ... treblince/





"Procesy załogi Treblinki – procesy członków personelu niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Treblinka II, które po zakończeniu II wojny światowej toczyły się przed sądami w Republice Federalnej Niemiec, Polsce, Stanach Zjednoczonych, Izraelu i ZSRR.

Pierwszy proces esesmana z Treblinki odbył się w 1951 roku. Sąd we Frankfurcie nad Menem skazał wtedy Josefa Hirtreitera na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Trzy lata później w Warszawie skazano na kary długoletniego więzienia czterech ukraińskich strażników.

Najważniejszy proces w sprawie Treblinki toczył się w Düsseldorfie w latach 1964–1965. Na ławie oskarżonych zasiadło wtedy dziesięciu członków niemieckiej załogi, w tym zastępca komendanta Kurt Franz. Dzięki zeznaniom ocalałych więźniów prokuratura zdołała doprowadzić do skazania dziewięciu oskarżonych, przy czym Franz oraz trzech innych esesmanów usłyszeli wyroki dożywotniego więzienia. „Drugi proces załogi Treblinki” również odbył się w Düsseldorfie, lecz w tym przypadku na ławie oskarżonych zasiadł jedynie komendant obozu Franz Stangl. W 1970 roku został on uznany za winnego współudziału w masowym mordzie na 900 tys. Żydów i skazany na karę dożywotniego więzienia"

https://pl.wikipedia.org/wiki/Procesy_z ... _Treblinki


cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: cezary123 »

"Ponieważ Maryja jest Żydówką, Królowa Polski nie może być nie-Żydówką. Nie może więc być tak, jak w znanym polskim dowcipie: Jezus Żyd? Od biedy niech będzie. [Ale] Maryja Żydówka? Broń Boże"!
https://deon.pl/wiara/wiara-i-spoleczen ... nym,506850
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: cezary123 »

Bogowie innych narodów też się wcielali w ludzi lub mieli synów z ludzkimi kobietami, ale akurat zjawisko z wiary judeochrześcijańskiej najbardziej się rozprzestrzeniło, ciekawe dlaczego? To jest pytanie do ambitnych poszukiwań. Możliwe, że złożyło się więcej czynników na to, jakieś myśli antyczne, filozofia osoby ludzkiej itd.
Skąd w ogóle pomysł Boga-Człowieka?
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: cezary123 »

Tymczasem to ksiądz ma przeprosić ucznia i dostał od biskupa karę, zakaz nauczania religii w szkołach.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... ref=slider


Jak będą się tak przepraszać i przepraszać o tego Boga, to w końcu sam Bóg nie będzie wiedział o co chodziło w tamtym spięciu sytuacyjnym. :icon-mrgreen:
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: cezary123 »

"Holocaust — zapomniane ofiary

„Wskutek nazistowskiej polityki ludobójstwa zginęło w Polsce prawie tyle samo Żydów, co nie-Żydów, toteż ci ostatni są współofiarami ‛zapomnianego Holocaustu’” (Richard C. Lukas, „The Forgotten Holocaust” [Zapomniany Holocaust])

Hitlerowski głód przestrzeni życiowej

Kiedy we wrześniu 1939 roku wojska hitlerowskie napadły na Polskę, miały rozkaz realizowania faszystowskiej polityki powiększania Lebensraum — przestrzeni życiowej dla narodu niemieckiego. Richard Lukas pisze: „Naziści uważali Polaków za podludzi (Untermenschen), który zajmowali kraj stanowiący część przestrzeni życiowej (Lebensraum), pożądanej przez wyższą rasę niemiecką”. Hitler polecił więc swym żołnierzom zabijać „bez litości i miłosierdzia wszystkich mężczyzn, kobiety i dzieci polskiego pochodzenia lub mówiących po polsku”. Dodał: „Tylko w ten sposób możemy zdobyć potrzebną nam przestrzeń życiową”.

Od września 1939 roku zaczęto popełniać nieludzkie okrucieństwa na narodzie polskim. Hitler oświadczył: „Wojna ta jest obliczona na wyniszczenie”. A jego sługus, Heinrich Himmler, zapowiedział: „Wszyscy Polacy znikną z powierzchni ziemi. (...) Trzeba, aby wielki naród niemiecki za swe główne zadanie uznał wytracenie wszystkich Polaków”. Zatem Holocaust nie godził jedynie w polskich Żydów, lecz we „wszystkich Polaków”.

„W każdym okupowanym kraju szalał terror. (...) Jednakże w Polsce brutalizowano ogół mieszkańców, a masowe egzekucje oparte na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej były o wiele częstsze, bo każdy Polak, bez względu na wiek, płeć i stan zdrowia, należał do narodu potępionego przez nazistowskich dygnitarzy partyjnych i państwowych”, napisała Catherine Leach, tłumaczka książki Wartości a przemoc — zarys socjologicznej problematyki Oświęcimia. Dodała przy tym, że Himmler uważał Polaków za rasę niższą, którą należy trzymać w poddaństwie.

„Nawet po kapitulacji Polski [28 września 1939] Wehrmacht dalej traktował serio polecenie Hitlera z 22 sierpnia 1939 roku, by zabijać ‛bez litości i miłosierdzia wszystkich mężczyzn, kobiety i dzieci polskiego pochodzenia lub mówiących po polsku’”. Jak udało się popchnąć armię niemiecką i oddziały SS do tak bezwzględnych mordów? Przez wpajanie żołnierzom przekonania, że rasa aryjska góruje nad każdą inną. Toteż w książce The Forgotten Holocaust R. Lukas pisze: „U podstaw nazistowskiej koncepcji skolonizowania Polski legło zaprzeczanie człowieczeństwa Polakom, których poza Żydami Hitler nienawidził najbardziej”."
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/10 ... inka&p=par




*** g89 8.9 s. 4 Holocaust — tak było naprawdę! ***
"DOŚĆ zaskakujące jest to, że zdaniem pewnej nielicznej co prawda grupy ludzi nie było Holocaustu — przynajmniej takiego, jaki opisuje współczesna historia. W książce pt. Did Six Million Really Die? The Truth at Last (Czy 6 milionów faktycznie zginęło? Prawda wreszcie wyjawiona) Richard Harwood pisze: „Twierdzenie, jakoby podczas drugiej wojny światowej oficjalna niemiecka polityka eksterminacyjna doprowadziła bezpośrednio do śmierci sześciu milionów Żydów, jest całkowicie gołosłowne”.

Nasuwa się w związku z tym szereg pytań: Czy w okresie drugiej wojny światowej naziści wydali rozkaz wyniszczenia Żydów? Czy rzeczywiście 4 do 6 milionów Żydów umarło w obozach koncentracyjnych? Czy było tam coś takiego jak komory gazowe? A może wszystko to jest tylko przekręcaniem historii Niemiec?

Niektórzy historycy o zapędach rewizjonistycznych głoszą, że nic podobnego się nie wydarzyło. Według nich zginęło co najwyżej kilka tysięcy Żydów, większość zaś przesiedlono do innych krajów".
https://www.jw.org/finder?wtlocale=P&do ... hare&par=4




"Czy powinniśmy pamiętać przeszłość?

„CZY Żydzi mogą zapomnieć holocaust?” Pytanie to, zadane przez prezesa Amerykańsko-Meksykańskiego Ośrodka Kultury w San Antonio w Teksasie, Virgila Elizonda, przypomina nam, że okrucieństwa popełnione w obecnym stuleciu mogą pozostawić niezatarty ślad w pamięci społeczeństw. Na liście zbrodni XX wieku znajduje się też rzeź Ormian (1915-1923) i masowe morderstwa w Kambodży (1975-1979). Długo można by tak wyliczać.

Chcąc doprowadzić do pojednania między sprawcami cierpień a ofiarami, politycy i duchowni nieraz korzystają z okazji, by zachęcać do puszczenia w niepamięć popełnionych okrucieństw. Rozważmy przykład z dziejów Aten. W roku 403 p.n.e. miasto dopiero co oglądało upadek ciemięskiej dyktatury narzuconej przez Trzydziestu Tyranów — oligarchii, która się bezwzględnie rozprawiła ze swymi przeciwnikami, nie cofając się przed rozlewem krwi. Nowy rząd usiłował zaprowadzić ład przez ogłoszenie amnestii (po grecku „zapomnienie, niepamięć”) dla zwolenników obalonej tyranii.

Zapomnienie nakazane prawem?

Rzeczą stosunkowo łatwą jest wydawanie aktów prawnych wzywających do zapomnienia zbrodni popełnionych wobec niewinnych ofiar. Do takich posunięć mogą skłaniać rządzących względy polityczne, o czym świadczy przytoczony fragment dziejów starożytnej Grecji oraz historia wielu krajów europejskich po II wojnie światowej. Na przykład we Włoszech w 1946 roku ogłoszono amnestię dla 200 000 obywateli „w większym lub mniejszym stopniu uwikłanych w przestępcze działania reżimu faszystowskiego” (cytat z gazety La Repubblica).

Ale decyzje rządów i instytucji publicznych to jedno, a uczucia jednostek to zupełnie co innego. Nie da się wymóc aktem prawnym, by poszczególni obywatele, z których wielu było bezbronnymi ofiarami brutalnych starć, rzezi i innych okrucieństw, zapomnieli doznane cierpienia.

W wojnach toczonych w tym stuleciu zginęło ponad sto milionów ludzi, często w niewypowiedzianych męczarniach. Gdy do tego dodamy mordy popełnione w okresie pokoju, ogrom bestialstwa przechodzi ludzkie wyobrażenie. Sporo osób za wszelką cenę nie chce dopuścić, by zatarła się pamięć owych okrucieństw.

Chcieliby zatrzeć wspomnienia

Ci, którzy zachęcają ofiary masowych zbrodni i ich potomków do wybaczenia i zapomnienia, często podkreślają, że rozpamiętywanie przeszłości, zwłaszcza po upływie dziesięcioleci, rodzi jedynie podziały. Utrzymują, że puszczenie win w niepamięć sprzyja jedności, a podsycanie wspomnień i tak nie cofnie kart historii — niezależnie od tego, jak tragiczne by one były.

Niektórzy posuwają się jednak tak daleko, że pragnąc skłonić innych do zapomnienia przeszłości, wręcz zaprzeczają najhaniebniejszym zbrodniom przeciwko rodzajowi ludzkiemu. Twierdzą na przykład — wspierani przez historyków uprawiających samozwańczy rewizjonizm — iż nie było żadnego holocaustu.a Organizują nawet wycieczki do byłych obozów zagłady, na przykład w Oświęcimiu czy Treblince, by poinformować zwiedzających, że nigdy nie istniały tam komory gazowe — wbrew relacjom tylu naocznych świadków i niezliczonemu mnóstwu dowodów i dokumentów".
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/10 ... ince&p=par
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: cezary123 »

"Czy można wybaczyć i zapomnieć?

PONAD pół wieku temu, w roku 1945, skończyła się II wojna światowa. Swym zasięgiem objęła cały świat, a ogromem zniszczeń i bestialstwem przewyższyła wszystkie inne wojny w dziejach ludzkich.

W ciągu sześciu lat wojny straciło życie 50 milionów ludzi, w tym mnóstwo cywilów. Trudno policzyć tych, którzy zostali okaleczeni fizycznie, umysłowo i uczuciowo. Wielu pamiętających tamte koszmarne lata do dziś nie może się uwolnić od wstrząsających wspomnień o popełnionych wtedy zbrodniach i o najbliższych, którzy zginęli.

Są to między innymi wspomnienia holocaustu — rzezi milionów niewinnych ofiar, dokonanej przez hitlerowców. W Europie i Azji najeźdźcze armie dopuściły się niezliczonych okrucieństw, mordując, gwałcąc, rabując i terroryzując ludność cywilną. Ponadto mnóstwo niewinnych ludzi ucierpiało od nalotów bombowych, które niosły spustoszenie i przyprawiały o kalectwo lub śmierć dorosłych i dzieci. Niewypowiedzianych udręk doznały też miliony żołnierzy na polach bitewnych całego świata.

Zranione umysły i serca

Makabryczne wydarzenia II wojny światowej wycisnęły niezatarte piętno na psychice i uczuciach większości ludzi pamiętających tamte czasy. Chcieliby zatrzeć w umyśle wszystkie te bolesne, wstrząsające przeżycia, ale nie potrafią. Niektórych straszne wspomnienia dręczą niczym wciąż powracający koszmar.

Inni natomiast nie chcą zapomnieć, bo pałają żądzą odwetu lub czczą pamięć poległych. Ponadto w powszechnym odczuciu ludzkość powinna pamiętać zbrodnie przeszłości, by już nigdy więcej ich nie powtórzyć".
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/101998561



"Rozważmy przykład z dziejów Aten. W roku 403 p.n.e. miasto dopiero co oglądało upadek ciemięskiej dyktatury narzuconej przez Trzydziestu Tyranów — oligarchii, która się bezwzględnie rozprawiła ze swymi przeciwnikami, nie cofając się przed rozlewem krwi. Nowy rząd usiłował zaprowadzić ład przez ogłoszenie amnestii (po grecku „zapomnienie, niepamięć”) dla zwolenników obalonej tyranii".


No tak, najlepiej tak. Swoim powybaczać, wrogów zapomnieć.
Przeszłość jest martwa. A co martwe nie gryzie.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: cezary123 »

"List do biskupów niemieckich był szczególny. Zawierał analizę tysiącletnich stosunków polsko-niemieckich i kończył się słynnym zdaniem o przebaczeniu wzajemnych krzywd oraz prośbą o przebaczenie. List wywołał burzę wśród władz komunistycznych. Pomysłodawcą orędzia był arcybiskup wrocławski Bolesław Kominek. Jedną z najważniejszych kwestii poruszonych w liście, konsultowanych zresztą z duchownymi i intelektualistami niemieckimi, była sprawa zachodniej granicy Polski, nie uznawanej przez Niemcy Zachodnie. Polscy biskupi pisali między innymi:

Obciążenie obustronnych stosunków ciągle jeszcze jest wielkie, a potęguje je tak zwane "gorące żelazo" tego sąsiedztwa. Polska granica na Odrze i Nysie jest, jak to dobrze rozumiemy, dla Niemców nad wyraz gorzkim owocem ostatniej wojny, masowego zniszczenia, podobnie jak jest nim cierpienie milionów uchodźców i przesiedleńców niemieckich. Większa część ludności opuściła te tereny ze strachu przed rosyjskim frontem i uciekła na Zachód. Dla naszej Ojczyzny, która wyszła z tego masowego mordowania nie jako zwycięskie, lecz krańcowo wyczerpane państwo, jest to sprawa egzystencji (nie zaś kwestia większego "obszaru życiowego").

Jeszcze przed powrotem biskupów do Polski, 5 grudnia 1965 duchowni niemieccy odpowiedzieli na list, przyjmując zaproszenie na uroczystości, jednakże nie rozstrzygając kwestii zachodniej granicy Polski.


Nagonka władz na Prymasa

Tymczasem w kraju władze komunistyczne rozpętały olbrzymią nagonkę propagandową przeciwko episkopatowi i personalnie przeciw Prymasowi Wyszyńskiemu. W artykułach prasowych zarzucano polskim duchownym samowolę i podejmowanie własnej, nieuprawnionej inicjatywy dotyczącej polskiej polityki zagranicznej. Oczywiście wściekłość władz dotyczyła podstawowego aspektu oficjalnej polityki zagranicznej komunistów.
Władysław Gomułka cały czas twierdził, że jedynym gwarantem polskiej granicy na zachodzie jest Związek Radziecki. Polscy biskupi złamali tę zasadę. Propaganda komunistyczna posunęła się nawet do fałszerstw. W grudniowym numerze tygodnika "Forum" opublikowano list biskupów z niemiecką odpowiedzią. W Orędziu znalazło się ponad 200 zniekształceń. Jednocześnie próbowano poróżnić sygnatariuszy listu.

Wykorzystując fakt, że biskup Karol Wojtyła pozostał w Rzymie do 21 grudnia 1965, chciano skłócić go z prymasem Wyszyńskim. Ataki na Kościół nie ograniczały się jedynie do zabiegów propagandowych. Władze wstrzymały paszport Prymasowi, argumentując, że kardynał Wyszyński wykorzystał swój pobyt za granicą do szkalowania państwa polskiego".
https://www.polskieradio.pl/39/156/Arty ... u-biskupow


Aha, to tylko o to chodziło...
Pozostali przy życiu muszą uprawiać jakąś politykę w pozostałym przy istnieniu stanie rzeczy. Martwi są u Bozi a Bozia im wynagrodzi.
Zamiast wybaczać i prosić o wybaczenie, trzeba było się zastanowić zanim doszło do tragedii.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: cezary123 »

Nie są u żadnej Bozi, tylko odebrano im życie i stracili przytomność całej rzeczywistości. Z tym ich pozostawiono bezczelnie na wieki.



Jedźcie do Treblinki

Halina Birenbaum

"Jedźcie do Treblinki
Otwórzcie oczy szeroko
Wyostrzcie słuch
Wstrzymajcie oddech
wsłuchajcie się w głosy wydobywające się tam
spod każdego ziarenka ziemi –
jedźcie do Treblinki
Oni czekają na was, spragnieni głosu waszego życia
znaku waszego istnienia, kroku waszych nóg
ludzkiego spojrzenia
rozumiejącego, pamiętającego
powiewu miłości na Ich prochy –

jedźcie do Treblinki
z własnej, wolnej woli
jedźcie do Treblinki w potędze bólu nad okropnościami
tu dokonanymi
z głębi zrozumienia i serca, które płacze, nie godzi się
wysłuchajcie Ich tam wszystkimi zmysłami

jedźcie do Treblinki
opowie wam tam cisza zielona, złotawa lub biała
niezliczone opowieści
o życiu wzbronionym, niemożliwym – odebranym

jedźcie do Treblinki
spójrzcie, jak czas tam stanął
grzmiące milczenie umarłych
kamieni na model ludzkich postaci w tej głuszy
jedźcie do Treblinki odczuć to przez chwilę –

jedźcie do Treblinki
zasadzić kwiat gorącą łzą, westchnieniem ludzkim
przy jednym z kamieni upamiętnienia zgładzonych
ich popiołami i prochem

Oni czekają na was w Treblince
byście przyszli, wysłuchli ich opowieści unoszących się
w tej ciszy
przynieście Im za każdym razem
wieść o trwaniu waszego życia wtedy zabronionego
o miłości ożywiającej

jedźcie do Treblinki poprzez wszystkie pokolenia
nie zostawiajcie Ich samotnych –"
https://muzeumtreblinka.eu/informacje/w ... treblince/
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: cezary123 »

cezary123 pisze: sob gru 17, 2022 10:54 am "Jedźcie do Treblinki"
Halina Birenbaum

"przynieście Im za każdym razem
wieść o trwaniu waszego życia wtedy zabronionego"
Bardzo dziwne słowa. Czyżby umarli mieli jakiś tajemniczy dostęp do prawdy o dalszym istnieniu pomimo nicości pośmiertnej i tylko my znamy tę tajemnicę i możemy im ją przekazać?
Przecież wtedy wszystko się dla nich skończyło, zniknęła rzeczywistość i nie mogli wiedzieć, że w następnym pokoleniu czy pokoleniach będzie ktoś świadomy samego siebie tak jak oni wtedy zanim umarli. Z dalekiej perspektywy wyglądało to pewnie tak, że spodziewali się jakiegoś anonimowego tłumu ludzi z następnych pokoleń, ale czy z taką łącznością z rzeczywistością jak konkretni z tych, którzy przeminęli? Czy wszystko znika po śmierci a później są sami inni a nie my?
Poezja dotyka pewnych prawd w bardzo ulotny i subtelny sposób.
Poza tym oczywiście jest interpretacja taka: życie wygrało, potomkowie ofiar Holocaustu istnieją, żyją i mają prawo do szczęścia i spełnienia. To pocieszające dla tych, którym wtedy odebrano wszystko i zniszczono.

Można też sobie pofantazjować, że fakt istnienia nas samych a nie tylko innych, następnych osób po śmierci i zagładzie milionów niewinnych ofiar, to swojego rodzaju zadośćuczynienie, nowe wcielenie, reinkarnacja, nowa szansa. Jakiś ponadludzki system nie dał zginąć duszom, zakpił z oprawców i ich marnych wysiłków uśmiercenia istot przez zniszczenie doczesnego ciała, organizmu i istoty mają teraz dalszy ciąg a za swoje cierpienia nowe przywileje w wyżej rozwiniętej cywilizacji, dostęp do dalszego biegu rozwoju Wszechświata, lżejsze życie itd. Możliwe, że to my sami umieraliśmy w czasie II wojny światowej i pojawiliśmy się znowu. Najdziwniejsze jest to, że nie da się ściśle określić momentu nowego pojawienia się nas. Dlaczego nie narodziliśmy się tuż po śmierci tamtych, w latach 40' XX wieku, i nie na przykład tysiąc lat po przerwie w istnieniu w pokoleniu roku 3000 a kilkadziesiąt lat później, tak zupełnie losowo w dziejach? Inne pokolenia nie są i nie będą nami ani tamtymi i nigdy się nie zorientują, że pomimo śmierci można dalej być sobą. A może zorientują się? Zależy co po naszej osobistej śmierci dalej stać się może.
Ale tu już mieszamy monizm wschodni do Boga Izraela.
:angelic-cyan:




"Holocaust — po co do tego wracać?"




"Holocaust — dlaczego Bóg do tego dopuścił?

HOLOCAUST podkopał wiarę wielu ludzi. Zarówno Żydzi, jak i nie-Żydzi pytają: Jeżeli istnieje Bóg, to dlaczego do tego dopuścił? Czy wystarczy powołać się na przysłowie: „człowiek człowiekowi wilkiem”? A może da się jakoś inaczej wytłumaczyć, dlaczego „cywilizowani” mężczyźni i kobiety wybaczali, tolerowali lub propagowali akty morderstwa i ludobójstwa sankcjonowane przez państwo, a nawet byli ich wykonawcami?

W „Wykładni zasad judaizmu konserwatywnego”, wydanej niedawno przez konserwatywną wspólnotę żydowską w USA, czytamy: „Istnienie zła było zawsze najpoważniejszą przeszkodą dla wiary. Za życia naszego pokolenia, wobec ogromu okropności Oświęcimia i Hirosimy, kwestia ta nabrała nowych, zatrważających wymiarów. Pytanie, dlaczego sprawiedliwy i potężny Bóg dopuścił do unicestwienia tylu niewinnych ludzi, porusza sumienie osób religijnych i przerasta naszą zdolność pojmowania”."



"Ofiary Holocaustu — czy je jeszcze ujrzymy?

CZY jest jakaś nadzieja dla milionów ludzi, którzy zginęli podczas Holocaustu? Czy ze strony Boga można się spodziewać jakiegoś aktu wyższej sprawiedliwości wobec tych ofiar hitleryzmu?

Tysiące lat temu wierni słudzy i prorocy Boży krzepili się nadzieją zawartą w Pismach Hebrajskich. Czy opierała się ona na starogreckim poglądzie, że człowiek ma nieśmiertelną duszę, która po jego śmierci żyje dalej? Raczej nie, skoro Pisma Hebrajskie i przedstawione w nich nauki poprzedzały o szereg stuleci filozofię grecką".

https://wol.jw.org/pl/wol/library/r12/l ... e%C5%9Bnia
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: cezary123 »

A tymczasem jutro Święto Chanuka.


"Karol III tańczył z przyrodnią siostrą Anne Frank
Monarcha był w dobrym nastroju, dlatego poza kurtuazyjnymi rozmowami postanowił zatańczyć. Do zabawy zachęcił m.in. 93-letnią Evę Schloss, która przeżyła pobyt w niemieckich obozach koncentracyjnych, a po przegranej III Rzeszy zaangażowała się w walkę o pokój na świecie.

 

Jest ona przyrodnią siostrą Anne Frank, żydowskiej nastolatki zmarłej w lutym 1945 roku, autorki dziennika z czasów II wojny światowej"

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... ref=slider


cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: cezary123 »


"Eva Schloss trafiła do Auschwitz-Birkenau jako zaledwie piętnastoletnia dziewczyna. Po latach szczerze opisała horror, który w obozie spotykał więźniarki".

https://wielkahistoria.pl/author/evaschloss/


After Auschwitz. Przejmujące świadectwo przetrwania przyrodniej siostry Anny Frank
Eva Schloss

"Jeśli jesteś jednym z milionów, które przeczytały "Dziennik Anne Frank" to poznaj teraz kobietę, która nadal dba o jej dziedzictwo... poznaj historię przyrodniej siostry Anne Frank.
Literatura obozowa cieszy się nieustannie dużym zainteresowaniem. Mogłoby się wydawać, że o Holokauście, obozach koncentracyjnych i doświadczeniach ludzi z tamtego okresu napisano i powiedziano już wszystko...
Eva Schloss zabrała głos po ponad 30 latach, które minęły od bolesnych doświadczeń obozowych. Jej wyznanie i historia pełne szczęśliwych splotów okoliczności, waleczności i siły dorastającej dziewczyny nie pozostaje tylko echem przeszłości. Austriaczka, Żydówka, Holenderka czy Brytyjka? Każde z tych miejsc odcisnęło na niej swoje piętno a życie po 45' zostało splecione nierozerwalnie z jej zmarłą koleżanką z podwórka...Anną Frank. Eva została pasierbicą Otto Franka obserwując przez lata jak jej matka i ojczym angażują się w pracę na rzecz najpierw wydania "Dziennika Anne Frank" a później w działania fundacji. Po śmierci Otto, Eva, wywołana niespodziewanie na podium zaczęła mówić...i tak postanowiła zawalczyć o lepszy świat, skupiając całą swoją energię na walkę z rasizmem, nierównościami społecznymi i nietolerancją, z którymi borykamy się niezależnie od wojen toczących się na świecie.
To opowieść, biografia kobiety, której nie jest łatwo mówić o uczuciach. Śmierć ukochanego ojca i brata, trudne relacje z matką- przyjaciółką, szukanie swojego miejsca na świecie, podróże, praca i tajemnica Auschwitz ,którą nosiła w sobie przez dziesięciolecia doprowadziły do tego, że nadal pamiętamy o dziedzictwie Anne Frank, że każda historia jest ważna i każdy może wziąć życie w swoje ręce".

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4943910 ... anny-frank


Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: Słonecznik1 »

Cezary ty wklejasz wycinki bez słów?
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: Słonecznik1 »

Rojewski by nie złamał kodu
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: Słonecznik1 »

Enigma ,
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: cezary123 »

Słonecznik1 pisze: czw gru 22, 2022 10:55 pm Cezary ty wklejasz wycinki bez słów?
Nie tylko. Czasem dodaję własne wnioski i przemyślenia. Mądrej głowie dość dwie słowie. Czasem wystarczy skojarzyć parę na pozór odległych faktów i już można zrozumieć wiele z tego co się gra na świecie.
Biblię za to warto cytować dosłownie, bo jest na świecie tyle różnych jej interpretacji swobodnych mniej i bardziej dowolnych i wykładni, że najlepiej pozwolić jej oddziaływać na własny umysł i wyobraźnię jako dziełu literackiemu i odnaleźć w tym coś szczególnego dla siebie. Każdy z nas jest przecież niepowtarzalny na tle Kosmosu i prawdopodobnie wieczny na tle Ducha.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dlaczego warto studiować Biblię

Post autor: cezary123 »







ODPOWIEDZ

Wróć do „filozofia”