Kosmos. Carl Sagan

[cezary123]

“WE ARE A WAY FOR THE COSMOS TO KNOW ITSELF.
"Jesteśmy sposobem, aby Kosmos poznał siebie"

https://carlsagan.com/





https://www.youtube.com/c/carlsagandotcom/videos

[cezary123]

http://schizofrenia.evot.org/viewtopic. ... 45#p675655

[Police]

Drake już dawno obliczył.

[cezary123]

To skąd paradoks Fermiego?
Z szacunkowych obliczeń wynika, że tylko w naszej Galaktyce może być 250 000 cywilizacji zdolnych do kontaktu, a tymczasem liczba obserwowalnych cywilizacji w Galaktyce wynosi 1.
Tylko nasza ziemska. Innych nie widać i nie słychać. Gdzie oni są?

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Paradoks_Fermiego

[meehoo]

są zbyt inteligentni by się kontaktować z nami

[cezary123]

Tak, pewnie są lepszą konstrukcją i metodą Kosmosu na jego samopoznanie. Po co mają się uwsteczniać i wcielać w ssaki ziemskie.

[cezary123]

[cezary123]

Przyszło mi do głowy, że w przyszłości, kiedy Kosmos osiągnie większy stopień samopoznania i orientacji samego w sobie, co tam się dzieje i co jest czym, będzie można z naszej planety połączyć się z dowolną gwiazdą na niebie i ujrzeć jej rzeczywistość. Coś na wzór obecnych zaawansowanych teleskopów z komputerową bazą milionów gwiazd, które same naprowadzają się na obserwowane miejsce na nieboskłonie.
Teraz możemy zaledwie oglądać w przybliżeniu różne tamte rejony, a później być może przeskakiwać zdalnie jak teraz po kanałach telewizji satelitarnej czy stronach internetowych, aby ujrzeć rzeczywistość dalekich krajów, porozmawiać z istotami tam istniejącymi, zrozumieć i poznać wszystko. Będziemy on line z całym Wszechświatem. Ziemia przestanie być wykluczona i zacofana na odludziu.
Później pojawi się połączenie transportowe i Ziemia włączy się w system kosmicznej turystyki. W jednej chwili pojawi się na przykład rozkład jazdy do stu milionów miejsc w Galaktyce i będzie można wybierać.
Tylko fale elektromagnetyczne mają za małą prędkość i opóźnienie czasowe w łączności z rozgwieżdzonym nieboskłonem to miliony lat.
Potrzebna jest nowa technika łączności i transportu. Może odkrycia w mechanice kwantowej pomogą trochę Kosmosowi w odczuciu i poznaniu własnego istnienia wszędzie naraz?

[cezary123]

Bo niby dlaczego Wszechświat miałby ograniczyć się do poznania samego siebie w człowieku albo na poziomie oddziaływań elektromagnetycznych, to znaczy materia tylko ujrzeć siebie w świetle widzialnym czy innych zakresach fal elektromagnetycznych, przyjrzeć się i tyle. Ujrzenie fizycznej rzeczywistości to może być dopiero jakiś krok na drodze do odczuwania dalszych poziomów fizycznych i rozumienia tego.
Może jest w stanie odczuć wszystko na głębszych poziomach konstrukcji aż do granic tego co istnieje. To też jest ciekawa tajemnica ta zdolność rzeczywistości do samopoznania. Co to może być?

[cezary123]

Tymczasem trochę wiedzy o kosmosie na poziomie ludzkiego zrozumienia z naszych czasów:

[Police]

“WE ARE A WAY FOR THE COSMOS TO KNOW ITSELF.
"Jesteśmy sposobem, aby Kosmos poznał siebie"

cezary pisze to tu dlaczego eby polemizować z twoimi postami trzeba przyjąć twój punkt widzenia?

pisz krócej. wtedy będzie się można odnieść do twojego toku rozumowania. ale zrozum świat neguje boga? a bóg jest aksjomatem. czyli faktyczie bug.

[cezary123]

dlaczego eby polemizować z twoimi postami trzeba przyjąć twój punkt widzenia?

Nie trzeba polemizować, tylko poznawać Kosmos swoim istnieniem. Najprostszy atom, proton z elektronem, czyli wodór, poznał siebie już trochę przez wodę, która stała się środowiskiem życia, które to życie wytworzyło świadomość i rozum, które to zjawiska wytworzyły nas całych i żywych w obecnej chwili. To drobny krok samoświadomej siebie materii całego Wszechświata.

[Police]

dlaczego eby polemizować z twoimi postami trzeba przyjąć twój punkt widzenia?

Nie trzeba polemizować, tylko poznawać Kosmos swoim istnieniem. Najprostszy atom, proton z elektronem, czyli wodór, poznał siebie już trochę przez wodę, która stała się środowiskiem życia, które to życie wytworzyło świadomość i rozum, które to zjawiska wytworzyły nas całych i żywych w obecnej chwili. To drobny krok samoświadomej siebie materii całego Wszechświata.

jak poznać albo empirycznić twoje atomy?

tak chodze do kosciola od dziecka i przestane tylko dlatego że kończy się pogrzebem.

[cezary123]

tak chodze do kosciola od dziecka i przestane tylko dlatego że kończy się pogrzebe

Nie do końca rozumiem. Czy przestaniesz zaraz chodzić do kościoła, bo zorientowałeś się, że to kończy się pogrzebem i to nie ma przyszłości, czy co innego miałeś na myśli?


Kosmos zna różne głębokie i wysokie duchowości, które nie muszą nam zwiastować końca w śmierci.
Przecież życie w człowieku to tylko etap samopoznania siebie przez materię, wcale nie pierwszy i nie ostatni i nie najbardziej skomplikowany z możliwych.
Już to, że znajdujemy się 15 miliardów lat po czymś, a nadal nie zniknęliśmy, nie jesteśmy po śmierci w nicości tak jakby po przeminieciu w pokoleniach, tylko materia odtwarza istnienie w kołko w różnych formach, powinno dać nam coś do myślenia. Jesteśmy ciągle tak jakby na fali istnienia, na powierzchni, na czole owych procesów, które wydźwigają do bytu.

[Police]

tak chodze do kosciola od dziecka i przestane tylko dlatego że kończy się pogrzebe

Nie do końca rozumiem. Czy przestaniesz zaraz chodzić do kościoła, bo zorientowałeś się, że to kończy się pogrzebem i to nie ma przyszłości, czy co innego miałeś na myśli?


Kosmos zna różne głębokie i wysokie duchowości, które nie muszą nam zwiastować końca w śmierci.
Przecież życie w człowieku to tylko etap samopoznania siebie przez materię, wcale nie pierwszy i nie ostatni i nie najbardziej skomplikowany z możliwych.
Już to, że znajdujemy się 15 miliardów lat po czymś, a nadal nie zniknęliśmy, nie jesteśmy po śmierci w nicości tak jakby po przeminieciu w pokoleniach, tylko materia odtwarza istnienie w kołko w różnych formach, powinno dać nam coś do myślenia. Jesteśmy ciągle tak jakby na fali istnienia, na powierzchni, na czole owych procesów, które wydźwigają do bytu.

terry pratchett nie żartował jego książki to prace naukowe. taka osoba jak śmierć istnieje naprawdę. chyba że miał schizofrenie i nie brał leków. że zdemaskował jakąs tam religi.

po co komuś normalnemu religia?

ludzie podczas epidemii czczą ludzi dlatego w TV templariusze mówili PANDEMII.

templariusze nie są ratowicielami świata. sami naukowcy nazywają boga zegarmistrzem.

bó jest naukowo udowodniony jako prawda na poziomie wiedzy jaką nie prezentujemy tylko jaka została i zostanie wykreowana.
oczywiście można temu w logiczny sposób zaprzeczyć. w języku polskim nazywamy to kłamstwem.

[cezary123]

sami naukowcy nazywają boga zegarmistrzem.

Naukowcy teiści.
Naukowcy nieteiści nie mogą nazwać Boga lub bogów kimkolwiek lub czymkolwiek. Pozostaje sam Kosmos, którego istnienie da się stwierdzić.

Bozia podobno ma dopiero skonstruować Kosmos z prawdziwego zdarzenia, bo to co jest to tylko ogryzek doskonałego świata, który pozostał po upadku pierwszych ludzi w Księdze Rodzaju. Teraz księciem tego świata jest Przeciwnik Boga i człowieka.
Ta rzeczywistość jest zbyt skromna i zła jak na dzieło Absolutu, to każda inteligentna istota pozna w trakcie swojego istnienia i zrozumie.

[Police]

sami naukowcy nazywają boga zegarmistrzem.

Naukowcy teiści.
Naukowcy nieteiści nie mogą nazwać Boga lub bogów kimkolwiek lub czymkolwiek. Pozostaje sam Kosmos, którego istnienie da się stwierdzić.

Bozia podobno ma dopiero skonstruować Kosmos z prawdziwego zdarzenia, bo to co jest to tylko ogryzek doskonałego świata, który pozostał po upadku pierwszych ludzi w Księdze Rodzaju. Teraz księciem tego świata jest Przeciwnik Boga i człowieka.
Ta rzeczywistość jest zbyt skromna i zła jak na dzieło Absolutu, to każda inteligentna istota pozna w trakcie swojego istnienia i zrozumie.

TO NAZWIJ BOGA ZAGADKĄ I ROZWIĄZUJ. PACANIE.

[cezary123]

TO NAZWIJ BOGA ZAGADKĄ I ROZWIĄZUJ.

Wolę rozwiązywać zagadki fizycznego Wszechświata.
Niejednego pojęcia religijne sprowadziły na manowce albo pogrążyły w psychozach czy innych zaburzeniach.

[Police]

TO NAZWIJ BOGA ZAGADKĄ I ROZWIĄZUJ.

Wolę rozwiązywać zagadki fizycznego Wszechświata.
Niejednego pojęcia religijne sprowadziły na manowce albo pogrążyły w psychozach czy innych zaburzeniach.

cezary jak matematycznie albo na drodze praw logiki rozwiązywanie zagadek religijnych zwiodło cie na manowce. // ktoś mi podpowiada bo ja po JA to JA mam cisze w głowie. dlatego nie wierze że magik się zabił. nawet koncert w spodku nazywa się pożegnalny pfk. magik tam był. tylko dziwne że nie spiewa jak nawet gra role w swoim filmie. nieważme.

[Police]

TO NAZWIJ BOGA ZAGADKĄ I ROZWIĄZUJ.

Wolę rozwiązywać zagadki fizycznego Wszechświata.
Niejednego pojęcia religijne sprowadziły na manowce albo pogrążyły w psychozach czy innych zaburzeniach.

cezary jak matematycznie albo na drodze praw logiki rozwiązywanie zagadek religijnych zwiodło cie na manowce. // ktoś mi podpowiada bo ja po JA to JA mam cisze w głowie. dlatego nie wierze że magik się zabił. nawet koncert w spodku nazywa się pożegnalny pfk. magik tam był. tylko dziwne że nie spiewa jak nawet gra role w swoim filmie. nieważme.

ja to ja powoduje myślenie a do zet nie a be ce.

tatulogia