wpływ witamin i nienasyconych kwasów tłuszczowych

[zbyszek]

Jak podaje Grystan w ostatnim numerze czasopisma "Farmacja Polska" ukazał się artykuł pt. "Tajemnice schizofrenii – nieznane oblicze witamin" wskazujący na lecznicze działanie niektórych witamin (D, B6, B12) oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych.

[zalew]

Jest juz temat o kwasach viewtopic.php?f=17&t=5485&p=66141&hilit=omega#p66141
Osobiście biore kapsulki z oleju z dorsza.

[zbyszek]

Artykuł Beaty Gruber jest tu:
http://zbyszek.evot.org/scans/skanuj0041.jpg
http://zbyszek.evot.org/scans/skanuj0042.jpg
http://zbyszek.evot.org/scans/skanuj0043.jpg
http://zbyszek.evot.org/scans/skanuj0044.jpg
Rzeczywiście temat z kwasami omega-3 był już znany. Jednak Grystan pisze, że artykuł zawiera dla niego niespodziankę. Może chodzi o dokładniejszą specyfikację mechanizmu - czy się mylę ?

[zalew]

Bardzo slaba czytelność skanow. Moze jakies podsumowanie?

[lopta]

B12

Niedobór tej witaminy powoduje psychozę podobną do schizofrenii - szaleństwo megaloblastyczne.

[zbyszek]

Bardzo slaba czytelność skanow.

Racja !
Trzeba je ściągnąć i sobie powiększyć w oknie przeglądarki.

[zbyszek]

Czy ktoś znalazł już może dane o zapadalności na schizofrenię wśród eskimosów ? - To byłby może dość poważny dowód za kwasami omega-3.
Na razie wiem tylko, że eskimosi prawie nie zapadają na manię - depresję.

[savior]

Jeśli chodzi o eskimosów, to dochodzi jeszcze kwestia światła słonecznego, które też pozytywnie wpływa na psychikę. A depresja często jest w państwach koła podbiegunowego. Byc może te kwasy na tyle dobrze działaja, że im światła nie trzeba?

[pejot23]

Osobiście zażywam co drugi, trzeci dzień zestaw witaminowo mineralny (witamina D-200% zds, B6-2050% zds oraz wit.B12- 2500% zalecanego dziennego spożycia) oraz 1200mg rano i tyle samo wieczorem omega-3. Nie powiem że czuję się źle ale też nie czuję się w pełni zdrowy. Co wy na to?

[małomówiąca]

Osobiście zażywam co drugi, trzeci dzień zestaw witaminowo mineralny (witamina D-200% zds, B6-2050% zds oraz wit.B12- 2500% zalecanego dziennego spożycia) oraz 1200mg rano i tyle samo wieczorem omega-3. Nie powiem że czuję się źle ale też nie czuję się w pełni zdrowy. Co wy na to?

Wydaje mi się, że tak duże dawki witamin nie dadzą Ci nic dobrego. Szczególnie przedawkowanie witaminy D jest niezdrowe i niebezpieczne. Jej zbyt duże dawki są toksyczne dla organizmu. Nie wiem, jak jest z kwasem omega-3, ale każda przesada raczej będzie niewskazana. Zalecane dzienne spożycie nie jest podane po to, żeby sobie było, ale po to, żeby uchronić nas przed niebezpiecznymi skutkami ewentualnego przedawkowania.

[pejot23]

Nie mówię, że zażywam witaminy codziennie ale też nie zgodzę się, że przy tak osłabionym i osłabionym organizmie nie są potrzebne większe dawki tych elementów odżywiania... nie wiemy jakie naprawdę mają działanie neuroleptyki a jakie nawet witaminy... są tylko hipotezy.

[hvp2]

Zbyszku!
Rzeczywiście ciekawy artykuł i dobrze, że go wyszperałeś!

[małomówiąca]

Nie mówię, że zażywam witaminy codziennie ale też nie zgodzę się, że przy tak osłabionym i osłabionym organizmie nie są potrzebne większe dawki tych elementów odżywiania... nie wiemy jakie naprawdę mają działanie neuroleptyki a jakie nawet witaminy... są tylko hipotezy.

Hiperwitaminoza nie jest hipotezą. Naprawdę lepiej uważać i nie przesadzać z ilością przyjmowanych witamin.

[eN]

No nie wiem. Dla mnie nie ma różnicy czy biorę witaminy czy ich nie biorę. Tak czy inaczej czuję się źle.

[pejot23]

No nie wiem. Dla mnie nie ma różnicy czy biorę witaminy czy ich nie biorę. Tak czy inaczej czuję się źle.

Witaminy trzeba brać tak jak leki przez dłuższy czas żeby były efekty... Nic w organiźmie ludzkim nie dzieje się od razu...