Mam wrażenie, że chory nie może być w żadnej kwestii samodzielny.
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 28
- Rejestracja: pn maja 17, 2021 9:47 pm
- płeć: mężczyzna
Mam wrażenie, że chory nie może być w żadnej kwestii samodzielny.
Nie wiem o co tu chodzi. Być może mam jakieś inne zaburzenie oprócz schizofrenii.
Nie potrafię zamówić sobie nawet kebaba.
Nie potrafiłem sam iść na żadne szczepienie.
Nie potrafiłem zarejestrować na siebie "pojazdu".
Ledwo co załatwiłem sprawę z dowodem osobistym, z prawem jazdy, dawniej z lekarzem na praktyki.
Albo rzeczywiście mam oprócz F20 coś ze spektrum autyzmu czy aspergera albo ja chyba jestem jakiś upośledzony.
Mam też wrażenie że nikt wokół mnie nigdy nie chciał żebym był samodzielny. Czy to rodzina, czy lekarze. A jeśli chodzi o kwestię motoryzacji to już w ogóle.
Nie potrafię zamówić sobie nawet kebaba.
Nie potrafiłem sam iść na żadne szczepienie.
Nie potrafiłem zarejestrować na siebie "pojazdu".
Ledwo co załatwiłem sprawę z dowodem osobistym, z prawem jazdy, dawniej z lekarzem na praktyki.
Albo rzeczywiście mam oprócz F20 coś ze spektrum autyzmu czy aspergera albo ja chyba jestem jakiś upośledzony.
Mam też wrażenie że nikt wokół mnie nigdy nie chciał żebym był samodzielny. Czy to rodzina, czy lekarze. A jeśli chodzi o kwestię motoryzacji to już w ogóle.
Re: Mam wrażenie, że chory nie może być w żadnej kwestii samodzielny.
Zrobić sobie prawo jazdy to nie byle co!
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Mam wrażenie, że chory nie może być w żadnej kwestii samodzielny.
Jesli masz o sobie tak zle zdanie, ze dajesz sobie nick "posmiewisko" nie spodziewaj sie, ze cokolwiek w zyciu bedzie Ci latwo zrobić, osiagnac. Popracuj nad swoją samoocena, od tego powinieneś zacząć.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 6998
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Mam wrażenie, że chory nie może być w żadnej kwestii samodzielny.
Ja dobrze radzę sobie z załatwianiem większość spraw a dodatkowo w obcym języku.
Uważam że to nie przez leki bo biorę - silne, a Jak mam psychozę to mogę "góry przenosić.".
Uważam że to nie przez leki bo biorę - silne, a Jak mam psychozę to mogę "góry przenosić.".
Re: Mam wrażenie, że chory nie może być w żadnej kwestii samodzielny.
prosiłam o unieważnienie małżeństwa, i wtedy byłam jeden miesiąc w przyjaźni ze schizofrenikiem. Nie specjalnie poparłam swoja prośbę o unieważnienie tym że mam kogoś, ale nie ukrywałam tego. Usłyszałam żebym się nie wiązała ze schizofrenikiem. bo jest niestały w uczuciach i miała bym życie rozchwiane. a dodatkowo ja jestem chora. Usłyszałam że moja przyszłość jest wpisana przy moich dzieciach, nie w związku.
Szeptem pisane do mojego ucha : Słowo Boże
Re: Mam wrażenie, że chory nie może być w żadnej kwestii samodzielny.
Gdy prześledziłem całe swoje życie, to tak jak Ty zauważyłem, że odbierano mi wolność kawałek po kawałku.
- Nie ruszaj pralki, bo zepsujesz.
(10 lat później)
- Taki stary koń, a nie umie pralki obsługiwać?
- Zostaw to, nie umiesz, sama zrobię.
(10 lat później)
- Czy ja muszę w tym domu wszystko sama robić?
- Nie zadawaj się z tymi dziećmi.
(Rok później)
- Dlaczego nie wyjdziesz pobawić się z dziećmi?
- Nie idź sam, mamusia pójdzie z tobą.
(10 lat później)
- Sam nie umiesz nic załatwić!
- To nie jest Twój dom, ja płacę rachunki, jak się wyprowadzisz, to będziesz mógł rządzić.
(5 minut później)
- Ty też tu mieszkasz, więc weź się do roboty i sprzątaj.
- Uczysz się dla siebie.
(trójka na sprawdzianie)
- TRÓJKA?! A mówiłam, że masz się uczyć! Będziesz rowy kopał, zobaczysz. Nie wyjdziesz z domu, jak nie poprawisz oceny. Wstyd!
I tak dalej, i tak dalej...
- Nie ruszaj pralki, bo zepsujesz.
(10 lat później)
- Taki stary koń, a nie umie pralki obsługiwać?
- Zostaw to, nie umiesz, sama zrobię.
(10 lat później)
- Czy ja muszę w tym domu wszystko sama robić?
- Nie zadawaj się z tymi dziećmi.
(Rok później)
- Dlaczego nie wyjdziesz pobawić się z dziećmi?
- Nie idź sam, mamusia pójdzie z tobą.
(10 lat później)
- Sam nie umiesz nic załatwić!
- To nie jest Twój dom, ja płacę rachunki, jak się wyprowadzisz, to będziesz mógł rządzić.
(5 minut później)
- Ty też tu mieszkasz, więc weź się do roboty i sprzątaj.
- Uczysz się dla siebie.
(trójka na sprawdzianie)
- TRÓJKA?! A mówiłam, że masz się uczyć! Będziesz rowy kopał, zobaczysz. Nie wyjdziesz z domu, jak nie poprawisz oceny. Wstyd!
I tak dalej, i tak dalej...
Re: Mam wrażenie, że chory nie może być w żadnej kwestii samodzielny.
A Ty ciągle myślisz, co kto inny chciałby, żebyś chciał.
Będziesz zdrowy, gdy sam zechcesz coś zrobić dla siebie. Zacznij od uświadomienia sobie, że tak naprawdę to nie masz ochoty się zmieniać, zdobywać papierków, umiejętności. To trudne, męczące, niewygodne i trzeba wstać z łóżka, a tak przyjemnie się leży, rozmyśla i pisze posty na forum. To właśnie, ta bolesna prawda, będzie pierwszym z wielu kroków na drodze do wolności.