A potem na nie narzekacie, obwiniając oczywiście np lekarzy, bo najbliżej stoją
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
To droga donikąd.
Moderator: moderatorzy
I co w z tym złego, że jakiś schizofrenik będzie wolał brać solian czy abilify, by nie tyć? Leków jest do groma i mądry lekarz stara się dobrać lek tak, by był najmniej uciążliwy i odczuwalny dla pacjenta.lepiej se wezme na schizofrenie 50 mg solianu i nie będe tył...
Brightangel ma skrajny pogląd, że leki są szkodliwe i można je zastąpić ziółkami i suplami, ale ty też masz skrajny pogląd tylko z drugiego bieguna, że leki są wyłącznie pozytywne i jeśli ktoś na danym leku się źle czuje, to to nie jest absolutnie wina leku, tylko wynik choroby albo zła wola chorego.Wiem, juz wiem, ze wielu z Was lubi się usprawiedliwiać czynnikami zewnętrznymi i przenosic oraz unikac odpowiedzialności za własne życie.
A potem na nie narzekacie, obwiniając oczywiście np lekarzy, bo najbliżej stoją.
To droga donikąd.
To w tym złego że jak sie siąsiad z sąsiadem kłóca i nie moga spac potem po nocach to sie im rodzinny wieksze dawki neuroleptyków przepisuje. 50 mg solianu to nawet sie małym psom na nerwy z powodu fajerwerków na sylwestra nie daje, tylko wiecej...
"Włosów łonowych" czyichś, fuj, bleeeFreshEscape pisze: ↑pt lip 01, 2022 1:45 pm Ale jak to mówi wyzsza moralnosc "ja nie bede włosów spod prysznica wygrzebywał w hotelu jako sprzątacz.
Jak wyzej widac, nie piszę ze leki sa tylko pozytywne. Efekty uboczne sa, ale nie występują w takim stopniu, ze uniemozliwiaja normalne zycie. Od woli chorego zależy właśnie najwiecej, a uciekanie od tej odpowiedzialności jest slabe i ma swoje konsekwencje, bo nie da sie do konca zycia być utrzymywanym i zależnym od innych. W ogole, co to za zycie?Gorylcio pisze: ↑pt lip 01, 2022 2:24 pm Brightangel ma skrajny pogląd, że leki są szkodliwe i można je zastąpić ziółkami i suplami, ale ty też masz skrajny pogląd tylko z drugiego bieguna, że leki są wyłącznie pozytywne i jeśli ktoś na danym leku się źle czuje, to to nie jest absolutnie wina leku, tylko wynik choroby albo zła wola chorego.
Lepsze niż Twoje.
Rzeczywiście, zajebiste.
Ale masz głupie wyobrażenia o moim życiu .....Catastrophique pisze: ↑pn lip 04, 2022 4:06 pm
Rzeczywiście, zajebiste.
Ciągle siedzenie w domu, bez przyjaciół i znajomych (na zywo), bez partnerki, bez pracy (czyli bez własnych pieniędzy). Do tego czesto depresja i fobia społeczna, bardzo niskie poczucie własnej wartości. Żyć nie umierać.