Nic ważnego. To tylko załamanie linii życia małego człowieka.
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 28
- Rejestracja: pn maja 17, 2021 9:47 pm
- płeć: mężczyzna
Nic ważnego. To tylko załamanie linii życia małego człowieka.
Ze mnie to już ludzi nie będzie. Czas mija szybko, a ja nawet nie stoję w miejscu z niektórymi aspektami życia.
Ja się albo cofam, albo wchodzę w takie coś jak lęki i obawy. Coś czego nie mają nawet noworodki, więc czasem ciężko mówić o cofnięciu, a bardziej otwarciu złych drzwi.
Tyle tylko, że ja ich nie otwierałem a życie mnie w te drzwi wepchnęło mówiąc ,,This is sparta.''
Najgorsze jest to, że znowu myślę o ludziach i wszędzie i na wszystkich się gapię, jak jakaś dziewczynka z zapałkami.
Jak na schizofrenika to nie funkcjonuję jakoś rewelacyjnie. Właściwie to nigdy nie było za dobrze, a to przez powolny rozwój choroby od bardzo wczesnych lat życia.
Ja się albo cofam, albo wchodzę w takie coś jak lęki i obawy. Coś czego nie mają nawet noworodki, więc czasem ciężko mówić o cofnięciu, a bardziej otwarciu złych drzwi.
Tyle tylko, że ja ich nie otwierałem a życie mnie w te drzwi wepchnęło mówiąc ,,This is sparta.''
Najgorsze jest to, że znowu myślę o ludziach i wszędzie i na wszystkich się gapię, jak jakaś dziewczynka z zapałkami.
Jak na schizofrenika to nie funkcjonuję jakoś rewelacyjnie. Właściwie to nigdy nie było za dobrze, a to przez powolny rozwój choroby od bardzo wczesnych lat życia.
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 6997
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Nic ważnego. To tylko załamanie linii życia małego człowieka.
Ja się czuję jak starzec a jestem młodym mężczyzną.
Ale chociaż to dobre, że leki w miare działają i nie przeszkadzają mi objawy pozytywne
Ale chociaż to dobre, że leki w miare działają i nie przeszkadzają mi objawy pozytywne
-
- bywalec
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
- Status: Stara szkoła
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Genewa
Re: Nic ważnego. To tylko załamanie linii życia małego człowieka.
Dlaczego /
Spytać...
Spytać...
Re: Nic ważnego. To tylko załamanie linii życia małego człowieka.
A jak byście się poczuli, jakby wam w szpitalu lekarz prowadzący powiedzial, że po obserwacji nie widzi u Was Schizofrenii ?
Szeptem pisane do mojego ucha : Słowo Boże
Re: Nic ważnego. To tylko załamanie linii życia małego człowieka.
Teraz to tylko Twoje samopoczucie, ale jak będziesz w nim tkwił to za 20-30 lat będzie to stan faktyczny. Będziesz starym człowiekiem, a za Tobą będzie przesrane, zmarnowane życie, Twoje życie. I już nie będziesz w stanie nic na to poradzić, choćbyś nawet bardzo chciał.
- Dobro
- zaufany użytkownik
- Posty: 18546
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- Status: Karuṇā करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Nic ważnego. To tylko załamanie linii życia małego człowieka.
Że coś kombinuje znowu, konował...
Z drugiej strony bez znaczenia większego.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Niech wszyscy będą szczęśliwi
Niech wszyscy będą zdrowi
Niech wszyscy dostrzegają dobro
Oby nikt już nie cierpiał
Niech wszyscy będą zdrowi
Niech wszyscy dostrzegają dobro
Oby nikt już nie cierpiał
-
- bywalec
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
- Status: Stara szkoła
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Genewa
Re: Nic ważnego. To tylko załamanie linii życia małego człowieka.
Nie ma szans, bita bicz.
Re: Nic ważnego. To tylko załamanie linii życia małego człowieka.
posmiewisko pisze: ↑sob maja 28, 2022 6:36 pm Ze mnie to już ludzi nie będzie. Czas mija szybko, a ja nawet nie stoję w miejscu z niektórymi aspektami życia.
Ja się albo cofam, albo wchodzę w takie coś jak lęki i obawy. Coś czego nie mają nawet noworodki, więc czasem ciężko mówić o cofnięciu, a bardziej otwarciu złych drzwi.
Tyle tylko, że ja ich nie otwierałem a życie mnie w te drzwi wepchnęło mówiąc ,,This is sparta.''
Najgorsze jest to, że znowu myślę o ludziach i wszędzie i na wszystkich się gapię, jak jakaś dziewczynka z zapałkami.
Jak na schizofrenika to nie funkcjonuję jakoś rewelacyjnie. Właściwie to nigdy nie było za dobrze, a to przez powolny rozwój choroby od bardzo wczesnych lat życia.
Ludzie na emeryturze siedzą w domu i rozwiązują krzyżówki.
Wszyscy byli intelektualistami.
Tylko zmieniono program nauki.
I wychodzą na debili.
wyrazy falling up i iostream są redagowane przez administracje.