Związki
Moderator: moderatorzy
Re: Związki
"Według RMF FM powodem tragedii miała być zazdrość o żonę".
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... mobojstwo/
A bo było najwięcej co co być zazdrosnym. Są cenniejsze rzeczy na tym świecie niż damska ....
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... mobojstwo/
A bo było najwięcej co co być zazdrosnym. Są cenniejsze rzeczy na tym świecie niż damska ....
Re: Związki
...dziura.
Re: Związki
A pewnie ze w związkach jest fajnie.
A jak trafisz szczęśliwie to niebardzo coś więcej będzie Ci potrzebne.
Aktualnie od 2,5 roku mam faceta, mieszkamy od prawie dwóch lat(mina w czerwcu)
Bywa różnie, czasem się klocimy, czasem zachowujemy się jak cwierkajace wróbelki.
Nie uważa mnie za chora osobę, chociaż wie i akceptuje moja chorobę, mimo że zaciągnęłam go raz do swojego psychiatry, żeby się dowiedział co i jak, bo zaczynamy planować dziecko . On jest zdrowy, nigdy nie miał żadnej psychicznej choroby stwierdzonej
Powiem tak, kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. I w związki warto iść, niż spędzać bez sensu samemu życie.
Wszędzie można poznać odpowiednią dla nas osobę, ja swoją miłość poznałam na czacie w internecie. Można? Można.
A jak trafisz szczęśliwie to niebardzo coś więcej będzie Ci potrzebne.
Aktualnie od 2,5 roku mam faceta, mieszkamy od prawie dwóch lat(mina w czerwcu)
Bywa różnie, czasem się klocimy, czasem zachowujemy się jak cwierkajace wróbelki.
Nie uważa mnie za chora osobę, chociaż wie i akceptuje moja chorobę, mimo że zaciągnęłam go raz do swojego psychiatry, żeby się dowiedział co i jak, bo zaczynamy planować dziecko . On jest zdrowy, nigdy nie miał żadnej psychicznej choroby stwierdzonej
Powiem tak, kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. I w związki warto iść, niż spędzać bez sensu samemu życie.
Wszędzie można poznać odpowiednią dla nas osobę, ja swoją miłość poznałam na czacie w internecie. Można? Można.
"Gdy czegoś gorąco pragniesz, cały Wszechświat działa potajemnie by udało Ci się to osiągnąć" P.C.
Re: Związki
Powodzenia
Samotnej matce trudno byłoby wychować dziecko, zwłaszcza przy ryzyku chorób i zaburzeń.
To nadal jednak nie udowadnia sensu związków na tej Ziemi tak w ogóle. Zacznie się kierat rodzinny, to trzeba będzie się modlić o pomoc do aniołów.
-
- bywalec
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
- Status: Stara szkoła
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Genewa
Re: Związki
Ja bym chciał mieć tylko kobietę.
Nie chciałbym mieć dzieci.
Życie z samą kobietą to byłaby oszczędność (nerwów, pieniędzy).
Nie chciałbym mieć dzieci.
Życie z samą kobietą to byłaby oszczędność (nerwów, pieniędzy).
Re: Związki
Kiedyś polonistka tłumaczyła nam, że Lady Makbet była taka i podążała drogą zła do samego dna piekieł, bo była niespełniona w sensie rodzinnym i macierzyńskim. Bo nie mogła dosięgnąć tego, co jest powołaniem i spełnieniem kobiety.
Dziewuchy się oburzyły. To dla nich kompletna abstrakcja jeszcze.Jak to?
Kobieta spełnić się ma przez macierzyństwo? Dla szesnastolatek to był szok. Myślały raczej o uniknięciu niechcianych ciąż, poznawaniu świata i balowaniu z młodymi byczkami.
A jak same powstały i dlaczego raczej żyją a nie wsiąkły w podpaski, nie zastanowiły się?
A jednak może jest jakaś prawda i mądrość w tej literaturze.
Kobita nie wytrzyma bez potomstwa, wypaczy się, stanie się nieszczęśliwą zgryźliwą, starą jędzą. Wszystko poświęci i odrzuci, nawet ukochanego, bo instynkt macierzyński jest nadludzką, ponadgatunkową siłą.
Nie bądźmy naiwni.
Re: Związki
Zresztą mężczyzna bez kobiety też się wypaczy, stanie się nieszczęśliwym, wrednym, starym tetrykiem
Też wolałbym tylko relację romantyczną czy przyjacielską z kobietą bez nawału obowiązków, stresu, cierpień i bieganiny domowej przy rodzinie i potomstwu.
Nie będę udawał, że zachwycam się przesadnie rozmnażaniem i uwięzią przy gnieździe z młodymi przez lata, mam inną konstrukcję niż samice.
Też wolałbym tylko relację romantyczną czy przyjacielską z kobietą bez nawału obowiązków, stresu, cierpień i bieganiny domowej przy rodzinie i potomstwu.
Nie będę udawał, że zachwycam się przesadnie rozmnażaniem i uwięzią przy gnieździe z młodymi przez lata, mam inną konstrukcję niż samice.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Związki
Podejrzewam, ze jednak nie jest Ci z tym do smiechu . Tik tak tik tak .
Tik tak tik tak | "To boldly go where no one has gone before"
Re: Związki
Po rozwodzie i tak bym wpadł w jeszcze gorszą samotność, potem znowu kobieta na chwilę i tak po spiralnej linii coraz głębiej w dół. Trzeba się uodpornić na te zwodnicze istoty.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Związki
Caly czas udajesz, ze nie rozumiesz.
Nie uodpornisz sie na milosc, chec bycia kochanym, potrzebę seksu.
Dobrze o tym wiesz i wybierasz zycie w swiadomej uludzie i kłamstwie.
Nie chce Cię oszukiwać.
Będzie coraz gorzej jesli tego nie zmienisz
Nie uodpornisz sie na milosc, chec bycia kochanym, potrzebę seksu.
Dobrze o tym wiesz i wybierasz zycie w swiadomej uludzie i kłamstwie.
Nie chce Cię oszukiwać.
Będzie coraz gorzej jesli tego nie zmienisz
Tik tak tik tak | "To boldly go where no one has gone before"
Re: Związki
Seks to ułuda.
A miłość?
Wszechświat mnie kocha, zapewni mi nieśmiertelność i dopiero będzie odjazd.
Będzie coraz lepiej, tylko muszę coraz bardziej kochać samego siebie, uniezależnić się na amen, żeby kobiety nie wykorzystały moich potrzeb i pragnień i innych luk w systemie do zniewolenia mnie w żaden sposób pod pozorem ich spełnienia
A miłość?
Wszechświat mnie kocha, zapewni mi nieśmiertelność i dopiero będzie odjazd.
Będzie coraz lepiej, tylko muszę coraz bardziej kochać samego siebie, uniezależnić się na amen, żeby kobiety nie wykorzystały moich potrzeb i pragnień i innych luk w systemie do zniewolenia mnie w żaden sposób pod pozorem ich spełnienia
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Związki
Oderwanie od rzeczywistości jak w psychozie :/.
A tak naprawdę udawanie glupiego poki mozna.
Niestety, w nieskonczonosc tak sie nie da robic.
A tak naprawdę udawanie glupiego poki mozna.
Niestety, w nieskonczonosc tak sie nie da robic.
Tik tak tik tak | "To boldly go where no one has gone before"
- Chłopiec Papuśny
- zaufany użytkownik
- Posty: 2131
- Rejestracja: pn kwie 18, 2016 10:36 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 46660127
- Lokalizacja: Kiełczów
Re: Związki
Cezary, ciągle przeżywasz ten sam dramat od paru lat. Nic konstruktywnego nie zrobiłeś, a pogrążyła się w paranoi jedynie.
- Chłopiec Papuśny
- zaufany użytkownik
- Posty: 2131
- Rejestracja: pn kwie 18, 2016 10:36 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 46660127
- Lokalizacja: Kiełczów
Re: Związki
Ja natomiast poznałem zacne dziewczę za ladą.
Numer telefonu mam i czeka mnie pierwsza randka.
Numer telefonu mam i czeka mnie pierwsza randka.
Re: Związki
Wiem. Taki miałem plan, a nie wchodząc w żadną relację z żadną kobietą, dałem im święty spokój. Powinny być zadowolone, że ze mną nie muszą być, tak jak tamta wtedy.Chłopiec Papuśny pisze: ↑pt maja 13, 2022 10:50 pm Cezary, ciągle przeżywasz ten sam dramat od paru lat. Nic konstruktywnego nie zrobiłeś, a pogrążyła się w paranoi jedynie.
Jestem sam i muszę być samowystarczalny.
Kobity nie są mi nic winne, tak jakby mnie nie było, nie wchodzę w reakcję, jestem neutralny, żadnych zobowiązań, złamanych serc itd.
No więc o co chodzi?
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Związki
Nie bedziesz samowystarczalny i nie jestes - rodzice. Co bedzie gdy odejdą?
Poza tym czlowiek to istota społeczna, potrzebuje innych ludzi. Nie pisze tu tylko o zwiazkach.
Poza tym czlowiek to istota społeczna, potrzebuje innych ludzi. Nie pisze tu tylko o zwiazkach.
Tik tak tik tak | "To boldly go where no one has gone before"
Re: Związki
No to mam kolejne wyzwanie: skupić się na udoskonalaniu swojej samowystarczalności. Miłość, jako ułuda przeszkadzająca mi w osiągnięciu swojego ideału. Ciekawy pomysł.Catastrophique pisze: ↑pt maja 13, 2022 11:04 pm Nie bedziesz samowystarczalny i nie jestes - rodzice. Co bedzie gdy odejdą?
Jak rodzice odejdą, to żadna lalunia, przylepa mi ich nie zastąpi i nie pomoże. To zupełnie inny rodzaj relacji.
Odchoruję miesiąc czasu w depresji i życie musi toczyć się dalej.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Związki
Ale masturbacje stosujesz o czym pisales wczesniej. W dodatku to tylko marna namiastka stosunku z kobietą.
Konkretnie kto? Poza rodzicami.
A wszechswiat jest niestety bezlitosny dla osob biernych w zyciu.
Widzę, ze juz niezle odjechales .
Kochanie samego siebie nie polega na lekcewazeniu wlasnych potrzeb, zyciu w samotnosci i biernosci zyciowej. Wrecz przeciwnie.
Tik tak tik tak | "To boldly go where no one has gone before"
Re: Związki
Ale ja nie jestem bierny życiowo. Tu kończy się sens rozmowy.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Związki
Tak wlasnie bedzie. Czy będziesz tego chcial czy nie . Jesli nie zrobisz z soba czegos do tego czasu - bedziesz mial problem.
Tik tak tik tak | "To boldly go where no one has gone before"