pomóżcie abym nie poszedł do piekła

[rozszczepionyumysl]

Nie poszedłem do spowiedzi przed Wielkanocą

[cezary123]

Do piekła może nie pójdziesz, ale co będzie jak zostaniesz racjonalistą i przestaniesz przejmować się religiami i metafizyką?
Dla kogoś to może być dobre, przyjmie się, współgra z sensem i celem życia a innemu jednak trochę zaszkodzi.


Tymczasem parę uniwersalnych cytatów na poprawę spokoju duszy:

"Kochaj i rób co chcesz".
"Hulaj dusza, piekła nie ma".
"Wiele jej się wybacza, bo wiele umiłowała".
"Zaprawdę powiadam ci, dziś jeszcze będziesz ze mną w raju".

"- Co to jest szczęście?
- Bogactwo.
- To dlatego widzieliśmy cię u złodziei ziemi?
- Są różne rodzaje bogactwa: złoto, mądrość (...) łaska u Boga i u ludzi.
- A ty jakiego bogactwa pragniesz?
- Tego ostatniego"

[Jaskolka]

Nie poszedłem do spowiedzi przed Wielkanocą

Zacznę od pytania. '' Jak sie z tym czujesz ? ''

[AcidHouse]

Ja też nie poszedłem do spowiedzi i nie mam wyrzutów sumienia.
W dzisiejszych czasach nie wiem komu tak naprawdę się spowiadam.
Ksiądz nie jest dla mnie autorytetem.
Natomiast jeśli się nawrócę, to z całą pewnością nie zacznę chodzić do kościoła, tylko zakupię jakieś pismo święte i przestudiuję co potrzeba, co być może uczyni mnie lepszym człowiekiem.

[Słonecznik1]

na pewno fanatyzm religijny nie jest dobry. Są różne religie i maja swoje cuda , katolicyzm , islam buddyzm . A kościół chce cię wciągnąć w swoj stan władania . Cóż takie moje zdanie

[cezary123]

Nie wiadomo jeszcze czy to żart czy na przykład silne lęki religijne czy urojenia potępienia.

[Słonecznik1]

popatrz ujamnie na ilośc trupów może czy ty byś chciał tak ochoczo się zapisać?

[mateus]

Religia. A wiara.

Jak to rozumieć?