Kobiety pistolety.

Dla osób szukających ogólnej pomocy i wstępnej orientacji dotyczącej choroby.
Kto umie dokładniej nazwać problem proszę pisać w działach tematycznych "Ogólnej dyskusji"

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

.. Idę, bo moja ziemska matka Jadwiga, której domniemana miłość do mnie jest od "początku" (?) tylko zimną ekonomiczną kalkulacją, mimo że tak pragnę jej ciepła i akceptacji, a przed którą od tygodnia zamykam się na klucz, właśnie drze się: "Łeb ci ukręcę, przysięgam, że ci łeb ukręcę!", bo bez jej wiedzy i zgody wypuściłam na dwór kota !!! !!! !!! MEJDEJ !!! !!! !!!
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

" (...) Człowiek z liściem na głowie, nikt go nie poratuje, nikt mu nie pomoże, tylko się każdy gapi"... Znikąd pomocy, nawet @shadowman się tylko biernie temu przygląda: Sparaliżowany UMYSŁ ("psychologiczna elastyczność", z czego tu być dumnym..?"), sparaliżowane SERCE, któremu nawet Agnieszka nie uwierzyła, i zaprzedana DUSZA ze stemplem "666". Na szczęście brat wrócił z pracy, i zainterweniował z powodu głodnej wrażeń mamy. ... A Mój Miś pewnego razu miał taki pomysł, że pogrążonej we śnie Agnieszce, od której tak bardzo chciał usłyszeć "Kocham Cię", zabrał z głowy kilka włosów, wymieszał z pszczelim miodem i wypowiedział te słowa. Po przebudzeniu się Agnieszka wyznała mu miłość, ale czy poczuła to sercem..? ... Ludzkie włosy, oprócz tego, że to białko keratyna, zawierają pigment (barwnik) na bazie miedzi (Cu), w zależności od koloru włosów, w różnym że tak powiem "natężeniu" ("intensywność"). Miedź przewodzi prąd, a jak wiemy od krakowskiego mistrza Kępińskiego z Iwano-Frankowska, któremu wilki się po nocach śniły, że nasze myśli jako "impuls elektryczny", to "metabolizm informacyjny". Misiu, to nie magia, to fizyka, dokładnie tak, jak w tym rosyjskim filmie grozy "Świtezianka". Dawne francuskie patefony z niebieską szpulą (ruda miedź to przed milionami lat właśnie niebieski flawonoid), innowacyjnie jak na tamte czasy, były dodatkowo pokrywane... niczym innym jak pszczelim woskiem, by się echo jeszcze bardziej niosło. "I tak patefon gra na zmianę: tango nasze, tango ukochane...". Życzę Ci, by ta belgijska czekolada od Twojej cioci nie sparaliżowała Twojego PRZEWODU POKARMOWEGO, bo przecież "miłość cierpliwa jest, łaskawa jest, miłość nie zazdrości, nie unosi się pychą, nie szuka poklasku, a współweseli się z prawdą, [więc] wszystko przetrzyma"... Choć tu nie wiem, czy wierzyć Spowiednikowi-Ojcu-Pio, że Ty ożeniony z kimś innym..? Ale może to tylko "internetowa bilokacja" tej zboczonej królewskiej mości, co "robiąc sobie rano złociste włosy" a la "Fale Dunaju" (dokładnie tak, jak moja była teściowa zza Odry Gabrycha= Hannoverska Krowa plus Durna Szkapa w jednej osobie, co z kolei rości sobie prawa do Dolnego Śląska, zaczynając od Wierzbna, Otmuchowa i Kałkowa przez ożenek swojego pierworodnego Chrystiana z Bogu Ducha winną Oliwią, czyli kuzynów z drugiego pokolenia ), miesza swoim urojonym (!) kadukiem..?
Ostatnio zmieniony czw mar 31, 2022 9:29 pm przez Meduzola, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

" (...) Człowiek z liściem na głowie, nikt go nie poratuje, nikt mu nie pomoże, tylko się każdy gapi"... Znikąd pomocy, nawet @shadowman się tylko biernie temu przygląda: Sparaliżowany UMYSŁ ("psychologiczna elastyczność", z czego tu być dumnym..?"), sparaliżowane SERCE, któremu nawet Agnieszka nie uwierzyła, i zaprzedana DUSZA ze stemplem "666". Na szczęście brat wrócił z pracy, i zainterweniował z powodu głodnej wrażeń mamy. ... A Mój Miś pewnego razu miał taki pomysł, że pogrążonej we śnie Agnieszce, od której tak bardzo chciał usłyszeć "Kocham Cię", zabrał z głowy kilka włosów, wymieszał z pszczelim miodem i wypowiedział te słowa. Po przebudzeniu się Agnieszka wyznała mu miłość, ale czy poczuła to sercem..? ... Ludzkie włosy, oprócz tego, że to białko keratyna, zawierają pigment (barwnik) na bazie miedzi (Cu), w zależności od koloru włosów, w różnym że tak powiem "natężeniu" ("intensywność"). Miedź przewodzi prąd, a jak wiemy od krakowskiego mistrza Kępińskiego z Iwano-Frankowska, któremu wilki się po nocach śniły, że nasze myśli jako "impuls elektryczny", to "metabolizm informacyjny". Misiu, to nie magia, to fizyka, dokładnie tak, jak w tym rosyjskim filmie grozy "Świtezianka". Dawne francuskie patefony z niebieską szpulą (ruda miedź to przed milionami lat właśnie niebieski flawonoid), innowacyjne jak na tamte czasy, były pokrywane dodatkowo... niczym innym jak pszczelim woskiem, by się echo jeszcze bardziej niosło. "I tak patefon gra na zmianę: tango nasze, tango ukochane...". Życzę Ci, by ta belgijska czekolada od Twojej cioci nie sparaliżowała Twojego PRZEWODU POKARMOWEGO, bo przecież "miłość cierpliwa jest, łaskawa jest, miłość nie zazdrości, nie unosi się pychą, nie szuka poklasku, a współweseli się z prawdą, [więc] wszystko przetrzyma"... Choć tu nie wiem, czy wierzyć Spowiednikowi-Ojcu-Pio, że Ty ożeniony z kimś innym..? Ale może to tylko "internetowa bilokacja" tej zboczonej królewskiej mości, co "robiąc sobie rano złociste włosy" a la "Fale Dunaju", dokładnie tak jak moja była teściowa zza Odry Gabrycha= Hannoverska Krowa plus Durna Szkapa w jednej osobie, co z kolei rości sobie prawa do Dolnego Śląska, zaczynając od Wierzbna, Otmuchowa i Kałkowa przez ożenek swojego pierworodnego, czyli Chrystiana z Bogu Ducha winną Oliwią, czyli kuzynów z drugiego pokolenia), miesza swoim urojonym (!) kadukiem..?
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

Matka ze swoim pierworodnym spłacili (obrzezanego w dzieciństwie z "powodów stricte medycznych", czyli: "Tramwaj w oku, szyna z boku"..!) "Eckhardzsika- Głupiego-Psiska", znanego w szkole podstawowej jako "Ecki-Szneki"... chatynką na kurzej stopce, której drzwi się nocą trzęsły, gdy wiatr znade Morza Północnego wył i skomlał, prosząc o sprawiedliwość i pomstę do Nieba..! Oraz BMW-icą, jaką jeździł w tym prześmiesznym filmie Pierce Brosman (czy jak TO się pisze..?), nawet koloru (srebrny!) nie zmienili dla "niepoznaki", a teściowa robiąc w wypłytkowanej na zielono (tzw. "gęsia sraczka") toalecie z łazienką swe smrodliwe kupsko, przeglądała właśnie nic innego, jak newsy z Windsorowego dworu, a czyniąc prace w ogródku, ubierała na łeb ciemnawą chustę z fioletowymi kwiatami "a la Ela number 2" !!! Święty Pankracy, czy rozumiesz mój ból, jakim jest skutecznie wmawiany moim Dzieciom x2 pusty tekst, który kłamstwem wibruje od środka, jakobym ich nie kochała..? Poruszył mnie nakręcony na podstawie książki (którą czytała "łóżkowa sąsiadka" w niemieckim "psychiatryku" w Koenigslutter, 2008, gdzie kilkanaście lat wcześniej leczył się też śp. młodszy brat Gabrychy, Panie, świeć nad jego duszą) o tym samym tytule film "Die Wanderhure" (niemiecki "psychiatryk" AWO w Hildesheim, listopad 2012, po dokonaniu przeze mnie (!!!) tabletkowego mordu (!!!) na zgoła (!!!) Niewinnej Istotce, przy czym wyznałam już to realnemu Księdzu, i właśnie dziwnym "trafem" w "naszym" powiatowym "psychiatryku" parę lat temu, ale i tak proszę, niech Maryja czy Józef przytulą JĄ/ JEGO ode mnie raz jeszcze), że prawdziwie kochająca matka jest w stanie pozornie (!) wyrzec się swojego dziecka, by nic mu się nie stało. Ale z pustego łba Gabrychy, to i Salomon nie naleje!!! ... A ja czuję, że z tym maminsynkowym łachmytą jedną duszą już nie jestem, bo nie pragnę tego... żadną częścią mojego ciała... czy to mózgiem, czy to sercem, czy feromonem właśnie. Ale uspokój się: "Everything's gonna be all right", nie szalej w moim imieniu... Czuję do właścicielki ogródka "miętę przez rumianek", i tyle..!
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

A tą piosenkę w 2006/ 2007 moja bratowa zgrała temu jełopie na telefon: Więc jak ktoś (ktokolwiek!) dzwonił do niego, to on "szybko-szybko" odbierał, żeby w otoczeniu danym nikt nie słyszał, że to po polsku! I myśląc teraz o województwie opolskim, czyli "regionie" styku Dolnego i Górnego Śląska, kojarzę jedną osobę, która właśnie tam spędziła dzieciństwo. Jej jedną książką (zapytajcie o tytuł, może powiem...) "zachwycał" się raz w Sejmie (...) ... Nie wiem, czy jest sens pługiem tak traktować szczątki zmarłych, choć przecież Maryja głosi, że i historia przestanie istnieć, gdy ostatecznie, a stojąc na wężach (Se kojarzę, że "nadepnięty wąż nigdy nie u-kąsi", no bo tylko te uciekające kąszą...) zdusi swoim trzewikiem diabła, co w ostatnich swych konwulsjach, trzepiąc jeszcze swoim ogonem, będzie strącał Gwiazdy z Nieba, czyli tych "najwytrwalszych w wierze". Ale w "Niemcach" to nawet jako katolicy, właśnie Naszego "kultu zmarłych" w ogóle nie pojmują, podczas gdy z pewnych powodów z największym "ach, pietyzmem" odnoszą się do starych łódzkich i podłódzkich ewangelickich cmentarzy. I nawet najdawniejsi przodkowie zięcia mojej sąsiadki, doktora internisty, którego rodzice to zacni łódzcy notariusze, coś wiedzą o tym, kto nasłał na Kazimierza (ostatniego Piasta) Esmerę. Bo przecież nie "indygenat" Giszka von Rausen z synami [patrz: 1. Damian Halmer: "Średniowiecze Polskie i Powszechne" o sprzedaży wsi Rusin, rok 1306, to chyba dzisiejsza Ukraina, no bo -raczej w literaturze epickiej, niż kronikarskiej...- i "Kozak spojrzał na Gyszkę"... lub/i: 2. Ignacy Krasicki "Poczet książąt i królów polskich", EDIT: Nie I. Krasicki, tylko J.I. Kraszewski, i nie "Poczet (...)", tylko "Wizerunki (...)", który w dziwny sposób sugeruje czytelnikowi, że (zdradziecki!?) Giszka "lawirował" między Śląskiem a Wielkopolską, no obrotnego przodka mam...] A co do zięcia sąsiadki, przecież "najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny", to wiadomo, że i feromon prowadzi, czując pismo nosem, tak, że Amor tym ważnym enzymem skojarzył dwoje przyszłych lekarzy...
Ostatnio zmieniony sob kwie 02, 2022 12:34 am przez Meduzola, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

Waham się, ale zrobię to. Może tym samym wyleczę z "kompleksu Edypa" Marcina, a jego ziemskiego Tatę z "kompleksu Olzy", by znów jak "dawniej" beztrosko hasał po wszystkich polskich górach. Byłyby "dwie pieczenie na jednym ruszcie", a może i trzy, bo Oliwia dawniej grywała... na akordeonie..! Więc niech "Misior" kupi ładny, ale drobny pierścionek z drobnym pomarańczowym, albo żółtopomarańczowym oczkiem. Zakup może się odbyć w sklepie jubilerskim obok dawnego "Sklepu Polskiego" na ul. Mielczarskiego w moim mieście. Oczywiście po tym, jak po podróży ze swoją ziemską mamą za kierownicą (Misior ma usiąść z tyłu, nie obok!) z Pszowa do Gliwic i dwoma pociągami: z Gliwic do Katowic i z Katowic do Piotrkowa Trybunalskiego (w którym kupi mojej ziemskiej mamie piwo "Trybunał-Export", tak tej, której po nocach się śni, że po angielsku ze mną gada) już szczęśliwie "dobije" do mojego miasta. Miasta nad smrodliwą rzeką Rakówką, gdzie psy (zwłaszcza te chińskie, Edit: czy pekińskie... Nie znam się na stolicach, zwłaszcza tych nieeuropejskich...) dupami szczekają, i gdzie naszej kotce Loli to nawet zespół Messalina przed laty w Jarocinie (1994) piosenkę dedykował... Wysiądzie więc z piotrkowskiego busiku "Kacper" (który swą główną siedzibę ma nota bene na wspomnianym Dolnym Śląsku) i da swojej "bogdance" buzi na przeprosiny. A swój-nieswój szarobury plecak z wiadomym napisem "666", to niech jeszcze dziś w piecu spali. Bo w piwnicy pana Huberta, po prawo od pieca (na którym swą "dupinę" grzeje jego bezimienny kot) ... patrzy i czuwa... Najjaśniejsza!
Ostatnio zmieniony sob kwie 02, 2022 12:38 am przez Meduzola, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

Panie Cieślicki, o ile dobrze zapamiętałam nazwisko (!?), proszę, nie rób nic złego naszemu kotu, bo to małe, podążające za niskimi wibracjami stworzonko imieniem Lola w kolorze cappuccino też chce żyć. Jest naszą wielką radością i trzyma "sztamę" z Księdzem Proboszczem. "Tanatos" nie istnieje przecież, to tylko wymysł tego wiedeńskiego lekarza. (Płyta "Otwarcie", 1994):
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

Bełchatowska Messalina, "Modlitwa najemnika":
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

Ale-ale: Lola chyba potrafi "przenikać" przez ściany ;-) bo nawet nie wiem kiedy dostała się z powrotem do środka. Nawet ją o trzeciej w nocy szukałam po osiedlu... Oczywiście nie wołałam jej pod oknami pogrążonych we śnie sąsiadów, ale zaglądałam pod różne krzaki... Bo "oto" noc z 31.03.2022 na 01.04.2022 spędziła w łóżku ze swoją panią... :-)))
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

Bycie z kimś, kto od lat prostytuuje się z czartem, jest nie tylko iskrą zapłonową zła, ale również objawem głębokiej intelektualnej degrengolady..! I... paradoksalnie też: Nudne..! Uświadomiłam to sobie właśnie po wczorajszym, bardzo intensywnym spotkaniu z poezją, i ogólnie, czytając jego wpisy, czego do tej pory nie zrobiłam, gdyż tak bardzo "zaprzątnęło" mnie jego noworoczne za-pytanie mnie (czyli w gruncie rzeczy obcej babki z internetu) o to, czym jest odpowiedzialność. Sama nie wiem tego tak do końca, choć na przykład dialog Lisa z Małym Księciem w tej bardzo zintensyfikowanej "opowiastce filozoficznej" jest naprawdę przejmujący... Ale w odniesieniu do jednego z jego wcześniejszych wpisów, to na pewno nie zdobywaniem niczego-nie-świadomej-kobiety poprzez podanie jej tzw. "tabletki gwałtu". Zatem, "sprawa" połączenia się tak różnie uformowanych serc ... po prostu nie wchodzi w rachubę.
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

Meduzola pisze: ndz mar 27, 2022 9:53 pm Jeszcze raz, by się nie pogubić (...): "Układ pozapiramidowy" (brak dopaminy powoduje "parkinsonizmy", drżenia, niestabilną postawę ciała oraz zaburzenia w orientacji przestrzennej... Ale gdzie PIRAMIDA. .? Nie, nie w korze mózgowej..! Tylko w "istocie białej" chronionej właśnie przez korę mózgową (patrz: encyklopedia zdrowia lub atlas anatomiczny) oraz "ciało migdałowate" (nie mylić z modzelowatym), czyli a-mygdala. (...) Osoby z zaburzoną czynnością móżdżku... myślą często... o "niebieskich migdałach"... [Czy "busola", jaką jest serce, to... część Drzewa Jesse (to niemiecki wariant imienia Joszua?)] (...) A piramid w "istocie białej" jest kilka, mają dość nieregularny kształt, budowę. ...
Jeśli ta enigmatycznie "wieloobjawowa" przypadłość schizofrenia, zahacza o korę mózgową (łac. Cortex), to nie przez "płaty czołowe", gdzie w rezonansie czy tam tomografie... się najbardziej "pali", ale przez potylicę, gdzie odbieramy "wrażenia wzrokowe", bo [kotłująca (się)] "ksobnośc" (złowrogi stosunek do otoczenia, w tym również do nie-głaskanych psów miejskich, osiedlowych i tych zabieranych na spacer do lasu) zaczyna się nie wtedy, gdy się budzimy, ale gdy otwieramy oczy (!!!) Ale nic nie pomoże rada, by psom w oczy nie patrzeć, skoro... wibruje-MY... najbardziej czołem właśnie (!!!) Ps.1: Gdzie się zamawia nowy filtr do okapu.!? Ps.2: Rzućmy (albo po-d-chwyć-MY...) hasło: "Neurodegeneracja"..! Ps.3 To może hipoterapia..? Ps.4: A może okapi..?
Meduzola pisze: ndz mar 27, 2022 9:53 pm Jeszcze raz, by się nie pogubić: 1.KRZEM, wg IPA (International Phonetic Alphabet): [kszem]=11+18+24+5+13= 29+13+29. 2. NIACYNA= 14+9+1+3+23+14+1= 23+18+23. 3. SIARKA= 18+9+1+17+11+1= 28+1+28. 4. A jak zapisać "miedź" wg IPA, może MIECZ (?)= 13+9+5+3+24= 27+27... Więc śpiewać też możemy na dwa sposoby: "Miłość nie drży na widok miecza. Jest kruchym ciastem powietrza, którym zachłystuję się codziennie..."... Czy znane z witamin z grupy B drożdże zawierają również cząsteczkę/ cząsteczki siarki lub/i niacynę, czyli witaminę B3..? Upieczemy keksa według przepisu Siostry Anastazji..? ... "Układ pozapiramidowy": Nadmiar dopaminy nie powoduje "urojeń i halucynacji", a podział na "negatywyy" (np. anhedonia czy ogólne zubożenie "afektu") i "pozytywy"... to jakiś "kolos na glinianych nogach". Brak dopaminy z kolei powoduje "parkinsonizmy", czyli różnego rodzaju drżenia, niestabilną postawę ciała oraz zaburzenia w orientacji przestrzennej... Ale gdzie TA "PIRAMIDA". .? Nie, nie w korze mózgowej ("istocie szarej", czyli czoło, ciemię, skronie, potylica)..! ... Tylko w "istocie białej", chronionej właśnie przez korę mózgową (patrz: Encyklopedia Zdrowia lub jakikolwiek inny atlas anatomiczny) oraz "ciało migdałowate" (nie mylić z modzelowatym, czyli tzw. "spoidłem wielkim"), czyli a-mygdala..! "Amygdala" (czyli jakby "nie-migdał"), IPA [migdau] daje po zliczeniu tyle samo liter, co... BARANEK..! ... Osoby z zaburzoną czynnością móżdżku... myślą... o "niebieskich migdałach" LUB wyzwalającym z okowów zimnej analizy "ognistym tańcu" u Kapłana Walentego w Studni Jankowickiej... (patrz: Cud Krwawiącej Hostii w 1433 u Karola Miarki (Ojca), 19. wiek: "Husyci na Górnym Śląsku", pierwszy raz wydana w Poznaniu tuż po Powstaniu Styczniowym...). "Busola", jaką jest... Serce... szuka swojego Źródła, i odnajduje ją... w Hostii i w Słowie Bożym, czyli "ogólnie rzecz biorąc" w Prawowitym Właścicielu Tej Winnicy, jaką jest Ziemia i cały ten "system binarny, materiał łatwopalny"... (Patrz: YouTube: Sonda Uliczna: "Co pana najbardziej denerwuje? Chemia mnie interesuje (...) Nie podoba mi się!") A tych piramid w "istocie białej" jest (porównaj zielona dwutomowa encyklopedia zdrowia ze złotymi obiciami...) kilka, "piramidy" te mają dość nieregularny kształt, budowę. ... Bądź pozdrowiony od Swego Kościoła..! Ps. A Pozostałym życzymy Łaski Wiary. Ps.2 A serce M.J. zawierzyłam (Karmelitance) Św. Teresie od Dzieciątka Jezus. To od Niej nauczyłam się (por. "Homo Dei", styczeń 2015), że nie ma "psychiki", jest "tylko" 1. Rozum, 2. Serce i 3. Dusza. Tak więc z Bogiem, Ludziska, z Panem Bogiem!!!

Jeszcze raz, by się nie pogubić: 1.KRZEM, wg IPA: [kszem]=11+18+24+5+13= 29+13+29. 2.NIACYNA= 14+9+1+3+23+14+1= 23+18+23. 3. SIARKA= 18+9+1+17+11+1= 28+1+28. 4. A jak zapisać "miedź" wg IPA, może MIECZ= 13+9+5+3+24= 27+27... Więc śpiewac możemy na dwa sposoby: "Miłość nie drży na widok miecza, jest kruchym ciastem powietrza...*, czy znane z witamin z grupy B drożdże zawierają również niacynę, czyli witaminę B3. Upieczemy keksa według przepisu Siostry Anastazji..? ... "Układ pozapiramidowy" (brak dopaminy powoduje "parkinsonizmy", drżenia, niestabilną postawę ciała oraz zaburzenia w orientacji przestrzennej... Ale gdzie PIRAMIDA. .? Nie, nie w korzw mózgowej..! Tylko w "istocie białej" chronionej właśnie przez korę mózgową (patrz: encyklopedia zdrowia lub atlas anatomiczny) oraz "ciało migdałowate" (nie mylić z modzelowatym), czyli a-mygdala. "Amygdala" (nie-migdał), IPA [migdau] daje po zliczeniu tyle samo liter, co... BARANEK..! ... Osoby z zaburzoną czynnością móżdżku... myślą często... o "niebieskich migdałach"... Busola jaką jest... Serce, szuka Źródła Poznania, i odnajduje ją... w Hostii i w Słowie Bożym. A piramid w "istocie białej" jest kilka, mają dość nieregularny kształt, budowę. ... Bądź pozdrowiony od Swego Kościoła..! Ps. A Pozostałym życzymy Łaski Wiary. Amen.
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

"Post" numer 1992. No bo n-i-e-k-t-ó-r-z-y ""MAJĄ LEPSZY PULS [czyżby Nasze "szkiełko i oko"..?] OD WIARY ["słuchaj, dzieweczko, ona nie słucha..!]"" Np. Bo w Gołkowicach (Godów), skąd pochodzi ulubiony aktor Misiora- Wstręciora, który w swojej grocie nawet "Wesele" z panem Dziędziel w roli głównej mi pokazał, był sobie raz majątek rycerski w rękach Jaehringa i Jeschke (ten urzędował kilka wieków wcześniej w Głubczycach), którego inspektorami byli Zimmerman (to nazwisko rodowe Boba Dylana z Odessy, autora "The Hurricane", ulubionej piosenki Misiora-Wstręciora) i Bugla (czyli zmarła babcia Misiora-Wstręciora ze strony mamy). Oprócz reżysera, pana Wojciecha Smarzowskiego, w rozwiązaniu tej zagadki pomógł mi pan Karol Miarka, 19. wiek, więc kantyczka znalazła właściwą drogę do domu, trochę mi się fonetycznie jakoś z "kukułeczką" kojarzy... "Moje filiżaneczki filigranowe", z mojego kredensu..! Więc ten cały Misior, niczym Pigmalion, musi sobie wystrugać swój ideał kobiety, a Afrodyta tchnie w nią życie. Może jutro, w dzień urodzin malarza Gustave'a Moreau..? Może nożem krzemowym, bo tego minerału, jak i czornego obsydianu, jest tam u niego/ u nich dość dużo. Bo takowe (krzem), to nie tylko domena Proroków przecież. I u Azteków obsydian też bywał... Pozdrawiam. Podpisano: Nie-Twoja-Nie-Izyda. Ps. Więc nikogo mi nie złożysz na ołtarzu własnej zasierdzialości i pychy..!
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

A co łączy Boba Dylana, Davida Lyncha i Romana Polańskiego..? Może najpierw, kto..? Może wychowana wśród "Azteków" Laura Harring, czyli Rita, Twoja ulubiona filmowa postać..? Albo jednak, co..? Może "Nóż w wodzie"..? "Ciekawe", czy z krzemu czy obsydianowy..? Bo przecież w dniu swoich imienin (18.01.2022) miałam okazję, taki prezent od Ciebie, obejrzeć w Twojej grocie: 1. "Lokatora", 2. "Mulholland Drive" oraz 3. "Wesele" Smarzowskiego ... czyli 4. "Gorzkie gody" może..? Bo przecież w dniu moich imienin wypiłeś siedem piw, a przecież: "in Vino Veritas". A Twój avatar z konta na filmwebie do bólu przypomina mi okładkę z płyty zespołu "Okrutnik", co zawita tam u Was w Wodzisławiu już za kilka dni... No, bo przecież "Twin Peaks" to "najlepszy serial wszechczasów", o czym "zaświadczasz" już w roku 2007 (jeszcze przed filmwebem) i to niecałe trzy miesiące przed założeniem TUTAJ (Evot..!) konta. ... Więc prośba jest jedna: Nie pogrywaj sobie..!
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

Za dużo TU fejkowych kont..! "Takie lepkie coś, to niekoniecznie to, co Tygryski lubią najbardziej, oho ho ho ho... " ... Wiecie, jaka myśl przeszła mi przez głowę, jak również fragment tekstu polskiego zespołu rockowego, który pyta: "zgiełk, przypadek czy przepaść..."..? ... A co jeśli biologiczny dziadek/ ojciec pani von Bismarck-Schoenhausen (bo piękna to ona jest faktycznie) to pewien lubelski pracownik w ministerstwie statystyki, co chodujac tytoń i wiersze pisząc w ciągłej "tęsknocie za nieznanym", de facto całe życie szukał swojej "najprawdziwszej miłości", czyli Rity, lecz międzynarodowy Czerwony Krzyż litości dla niego nie miał, to ten lubelski folksdojcz (!), co do Żagania na "szabry" jeździł, czego naocznym świadkiem jest ta "moja i mojej Mamy" maszyna do szycia Singera, "Popiół i diament"... Do Żagania właśnie, gdzie odgórnie, czyli enigmatycznie, oho ho ho, postanowiono zeswatać go z moją Najukochańszą Babcią (ja wam dam "głupią Zośkę"!!!), a którego ojciec, z zawodu kowal, kupił sobie polskie nazwisko, bo Lenin to jednak straszny człowiek był, ale "miłościwy" Stalin go otruł, po Heglowsku, bo nie ma jak "dialektyka" i "dynamiczne dzieje ludzkości" (!!!) Bo gdzie Lublin, a gdzie Żagań, przecież takiego połączenia kolejowego nie ma..! A Feliksa to mojej Babci do łóżka zaglądała: "Co wy tam robicie!?" /"Dokładnie to, co mama z tatą robili", odrzekła moja Babcia swojej teściowej (gruuubo) po zmroku, co "spontanicznie" odwiedziła Młodą Parę w Kozienicach, skąd pociąg do Żagania jednak jeździł... Bo tzw. "kompleks Edypa", to się czasem też dziedziczy.
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

Panie Putin. Mówią do Ciebie Ci, co z Honorem ślub brali... Bo Ciebie nie wystarczy opierdolić jak Święty Michał diabła... Bo Twój jaszczurczy ogon ciągle odrasta na nowo, ty Bestio (!!!) Nie chciałeś manny, będziesz jadł gówno Świętej Anny! (!!!) Ty Horusie Piekieł (wiemy, że Egipt za Tobą stoi), Ty Malinche Czarnej Ospy (bo i Meksyk Cię wspiera), włożę do Twojej gęby cytrynę, a z Twojej dupy wyjdzie smrodliwe Ruskie Kakao (!!!) Ty Piramido Sfinksa (!!!) Nie zdążysz się teleportować, bo: 1. Bursztynowa Komnata jest Nasza, a tylko Święty Piotr ma do niej (odpowiedni) klucz. 2. Bo, idąc za Einsteinem, wszechświat i Twoja głupota nie zna granic, więc nie rozszczepisz Schizofrenicznego Diamentu (!!!) 3. "System binarny", który posiadłeś, zaczynając od Finlandii, to tylko skromna (!) część Gorejącego Krzewu= Najprawdziwszego Właściciela... również i Twojej Winnicy (!!!) ... Św. Bernardzie z Hildesheim, dopomóż..! Antoni Słonimski: ALARM (!!!)
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

Tak, @kotek, jesteś Wybrany, ale najpierw przeproś Swoją Rodzoną Siostrę za swój karygodny występek sprzed lat..! Czyli... nie wpieprzaj mi się między wódkę a zakąskę, czyli jaja tego Jesiotra z Morza Azarskiego, który własnych jaj nie ma..! Ja za to mam miecz Świętego Wojciecha... Na Pęksowym Brzyzku, myślisz..? Władek, Ty w ogóle myślisz..? Gdzieś między Gnieznem a Giewontem..! I ten "szyderczy śmiech piekieł", jak u Epriama Gottfrieda LESSINGA. MESSINGA czyli, bo to mosiądz po jemieniecku..! Pamiętajcie, że ze żmij, tylko te uciekające kąszą..! Ale na Nos Kleopatry i jej Królewską Kobrę, ohoho ho ho, to ja mam zwisy (!!!) Normalnie Alaska, Putinowskiego Kutaska. Jak wszystkie Warszawskie Dzieci z pokładu F20/ według ICD11, których nie zastraszył "antydopaminowy inhibitorek", które bezzałogowa sondą kosmiczną nie jest (!!!) Zatem Schizofreniki Moje, Evotowe Misie, do zbiorowej MASTURBACJI..!
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

... Masturbujmy się w dzisiejszą noc na potęgę (!!!) My, Zbyszkowe Bezżenne, czyli w dużej mierze Bezzębne Warszawskie Dzieci (!!!) Bo "czasem trzeba być lwem, a czasem LIS-em" (patrz: A. Mickiewicz). Bo "Każda Chwila jest Kroplą Wieczności (patrz: Leopold Staff w wierszu "Rzęsa"). Choć wiadomo, że a-orgazmia w tej "enigmatycznej wieloobjawowej przypadłości", to część tego masońskiego, bleulerowskiego spisku: Coś Ty swej siostrze uczynił, Eugeniuszu..? Whatever! Niech RAISSA Was rajcuje, gdy w szwajcarskich bankach coś nie "sztymuje". Strachy na Lachy: RAISSA: ..
A Ty, @Kotek, pisz w tym, a nie innym Evotowym temacie, Swoją Księgę Liczb..! ;-) :-)
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

A teraz coś dla Panów..! Najprawdziwsza Polska... Brama Morawska: Renata Przemyk w (ups, milenijnej...) piosence: "NIE ZGINIESZ...":
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

PISZ, @KOTEK: KRWIĄ I BLIZNĄ.
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3217
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Kobiety pistolety.

Post autor: Meduzola »

"ZAPACH", czyli FEROMON, czyli ZAPACHEM NATURY, olewamy PUTINA, tak, tak, Kochani "ciepłym moczem", skoro ten aldehyd nad Nami czuwa, łamiąc wszelkie nie-Euklidesowe algorytmy regularności:
ODPOWIEDZ

Wróć do „kto pomoże”