Film był na podstawie książki: "Bramy raju" Jerzy Andrzejewski. Lektura szkolna.
Zobaczmy co to takiego. W Wikipedii książka jest zaklasyfikowana do literatury LGBT, ale coś słyszałem, że ma jakiś jeszcze inny podtekst.
"Utwór opowiada o krucjacie dziecięcej z 1212 roku. Temat ten posłużył autorowi do podjęcia problemu wyłaniania się idei i sposobu, w jaki oddziałuje ona na zbiorowość".
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/54489/bramy-raju
"Problematyka utworu
Powieść podejmuje temat wytwarzania się masowych idei i ich oddziaływania na zbiorowość,
stanowiąc tym samym rozrachunek Andrzejewskiego z okresem fascynacji komunizmem. W trakcie lektury utworu okazuje się, że pomysł uwolnienia Grobu Pańskiego przez niewinne dzieci jest w istocie iluzją – nie jest oparty na przesłankach religijnych, a stanowi jedynie sublimację pożądania i potrzeby ekspiacji. Pomysł wyprawy krzyżowej został narzucony Jakubowi przez hrabiego Ludwika podczas niespełnionej erotycznie nocy. Źródłem idei jest poczucie winy Ludwika, wywołane udziałem w grabieżach i zdradą idei krucjat, która dokonała się w Konstantynopolu w 1204 roku, a sama wyprawa ma być próbą oczyszczenia z winy zbiorowego podmiotu chrześcijańskiego[4]. Idea ta zyskuje urzeczywistnienie poprzez przeniesienie w działanie erotycznych pragnień młodych uczestników wyprawy, jest w istocie sublimacją tych pragnień. Andrzejewski nawiązuje do inspirowanej m.in. pismami Platona teorii o szczególnych predyspozycjach miłości homoerotycznej – według tej teorii wykluczane społecznie uczucie homoseksualne ma szczególne skłonności do idealizacji i przeniesienia[5]. Oczarowanie duchową i fizyczną urodą Ludwika oraz erotyczne niespełnienie sprawiają, że Jakub staje się inicjatorem krucjaty. Idea jest więc mistyfikacją, a jej duchowy wymiar ukrywa pragnienia cielesne. Jednak zrodzona z iluzji idea nie zostaje w powieści wyśmiana ani skrytykowana –
poszukiwanie nadziei i uleganie fikcji jest nieodłączną właściwością ludzkiego umysłu, pozwalającą mu przetrwać w świecie cielesnych pragnień[6]. Co prawda Jakub (jako jedyny spośród spowiadających się) nie otrzymuje rozgrzeszenia (jest mistyfikatorem, uwodzi dzieci fałszywą ideą), ale cała wyprawa zostaje pobłogosławiona przez zakonnika – chociaż fałszywa, jest wyrazem nadziei[7].
Andrzejewski rozpoznaje więc system komunistyczny jako taki, który uwodził poprzez nadużywanie ludzkiej skłonności do wzniosłości i nadziei na wielkość[8]".
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bramy_raju
Ale o co chodziło z tym Jakubem, który zwiódł rzesze młodzieży i poprowadził je na tę szaleńczą bezsensowną wyprawę z tragicznym końcem?
Najpierw jakiś stary krzyżowiec go namaścił podczas nocy spędzonej w szałasie w lesie i stąd później chłopak w taki nawiedzony sposób szalał.
No nieźle. Okazuje się, że miłość może prowadzić do szaleństw, zmienia ludzi na całe życie i to nie tylko miłość hetero, do kobiet.
Dalsza fabuła też wygląda dosyć przykro.
Powiązania, intrygi, zdrady, kombinacje, ironia losu, wszystko okazuje się inne niż się wydawało. Dawne zdarzenia powracają w niespodziewanych konsekwencjach.
Tak to bywa w naszej rzeczywistości.
"Jakub, sierota znaleziony niegdyś na schodach kościoła, został jako niemowlę przygarnięty przez ojca Agnieszki – dziewczyna jest w nim bardzo zakochana, ale on zdaje się tego nie zauważać.
Idzie na krucjatę pod wpływem spotkania z baronem Ludwikiem Vendome, sławnym krzyżowcem, zaprzysiężonym wyznawcą wyzwolenia grobu Chrystusa z rąk muzułmanów. Podczas nocy spędzonej po przypadkowym spotkaniu w lesie w szałasie Jakuba, Ludwik zaszczepia w chłopaku to wielkie powołanie i przyczynia się do jego mistycznej przemiany w charyzmatycznego przywódcę krucjaty, który pociągnie za sobą rzesze dzieci. Agnieszka towarzyszy Jakubowi w cichym zachwycie, niezdolna, aby wyznać swoje uczucie, które uważa za mało znaczące wobec wielkiego powołania Jakuba do prowadzenia krucjaty. Przemko, zakochany beznadziejnie w Agnieszce, syn młynarza, idzie na wyprawę, aby opiekować się ukochaną, służyć jej pomocą i strzec przed niebezpieczeństwami. Klara z kolei kieruje się wyłącznie namiętnością i potrzebami ciała: jest kochanką Aleksego, ale jej marzeniem jest zdobycie Jakuba, który – podobnie jak Agnieszką – nie interesuje się nią zupełnie. Klara kłamie, intryguje i prowokuje, ale idzie w krucjacie, bo tak nakazuje jej Aleksy oraz pożądanie wobec Jakuba. Postacią szczególną jest w scenariuszu Aleksy Melissen, pochodzący z Bizancjum wychowanek Ludwika Vendome, wielkiego rycerza, który – jak początkowo mu się wydawało – uratował go jako dziecko z wielkiej rzezi Biznacjum dokonanej przez krzyżowców w czasie jednej z wypraw. Jego rodzice zginęli, a on sam został osobistym giermkiem Ludwika, który okazał się jednak ostatecznie jednym z morderców jego ojca i matki".
https://fina.gov.pl/badania/bramy-raju- ... lmy-wajdy/
Zaszczepienie idei krucjaty jednostce i zbiorowości zaczęło się w sposób ludzki, nie z nieba, a przez zwykły kontakt i relację międzyludzką z kimś, kto był tą rzeczywistością ukształtowany wcześniej, przez osobowe przekazanie tak jakby kodu, fragmentu, ciągu rzeczywistości.
Okazuje się, że działa to powszechnie od zawsze - zbiorowość daje się zaszczepić dowolnymi sensownymi czy bezsensownymi pomysłami, ideami czy systemem wartości. Wystarczy dobry idol, sprawnie wykreowany bohater, autorytet.
Ale co z tym komunizmem, z rozrachunkiem z wcześniejszą fascynacją komunizmem? Czy autora też ktoś uwiódł ze starych komunistów, a później okazało się, że w rzeczywistości wszystko wygląda inaczej, tragicznie?
![Mr. Green :icon-mrgreen:](./images/smilies/icon/mrgreen.gif)