Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką abilify
Moderator: moderatorzy
Re: Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką abilify
oby ci to podpasowało bo ja po tym wymiotowałem,,,, godzinę po spożyciu abilify
- piotrs
- zaufany użytkownik
- Posty: 2157
- Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
- Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia
Re: Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką abilify
dla nie tez abilify byl nie trafiony lek
jak na kacu sie czulem na nim
jak na kacu sie czulem na nim
Re: Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką abilify
Racja, leki powinien przepisywać lekarz, komuś może nieodpowiadać
-
- bywalec
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
- Status: Stara szkoła
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Genewa
Re: Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką abilify
Olanzapina a aripiprazol to dwa różne klasy leków - jeden starszy, drugi młodszy, jeden zamula, drugi pobudza. pierwszy może powodować cukrzycę, drugi jest pod tym względem neutralny. po pierwszym leku może być zwis penisa 24 godziny na dobę, a po drugim stoi prawie cały czas. Olanzapiny nigdy nie brałem, ale z tego co się orientuję to jest to zupełnie inny lek od aripiprazolu. Aripiprazol biorę w dawce 30 mg i jestem koniem, znaczy jestem mężczyzną, ale koń ze mnie.
Re: Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką abilify
Ja biorę Abilify jako dodatek do Rispoleptu, słabe libido, ale nie na tyle słabe aby nie móc grzeszyć.
Najgorszy lek, który brałem to Solian, a brałem i Zolafren czy inne, po których się tyje i po których się śpi do popołudnia.
Najgorszy lek, który brałem to Solian, a brałem i Zolafren czy inne, po których się tyje i po których się śpi do popołudnia.
Re: Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką abilify
na libido mi nie zależy.
Abilify biorę już tydzień. Ogólnie skutków ubocznych nie widzę.
Mam okropne zmęczenie, bardzo ciężko jest pracować, ale mam inne choroby, tak więc możliwe że nie powoduje tego abilify.
Abilify biorę już tydzień. Ogólnie skutków ubocznych nie widzę.
Mam okropne zmęczenie, bardzo ciężko jest pracować, ale mam inne choroby, tak więc możliwe że nie powoduje tego abilify.
Szeptem pisane do mojego ucha : Słowo Boże
Re: Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką abilify
ja ten lek dostałem na oddziale
jak mnie zbierało na wymioty był obchód akurat o tym czasie
u mówiłem lekarkom że zawsze o tej godzinę chce mię się rzygać
a one powiedziały że pewnie tak na mnie działają - że lekarki tak na mnie działają, że chce mi się rzygać
nie domyśliły się że to przez abilify.. a jedna z nim miała tytuł profesora
Re: Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką abilify
hmmm już drugą noc z kolei jestem na mocnym kacu. Dzisiaj miałam sen alkoholowy.
![Extinguish Flame :angry-extinguishflame:](./images/smilies/angry/extinguishflame.gif)
Złe samopoczucie. Zaznaczam, że nie musi to być abilify. ale przezornie zaprzestanę brać na kilka dni i zobaczę , czy jest zmiana.
Szeptem pisane do mojego ucha : Słowo Boże
-
- bywalec
- Posty: 180
- Rejestracja: śr sty 12, 2022 10:24 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką abilify
Wolałbym unikać radzenia, ale od ilu zaczęłaś?
Ogólnie to go trzeba od 1/4 tabletki zaczynać i tak przez kilka dni, ale moim zdaniem zwiększać dawkę powinno się dopiero jak odejdą pierwsze objawy, które mogą dotknąć nawet po takiej małej dawce.
Jak coś to pisz, bo ja mam z tym lekiem dosyć duże doświadczenie. Byłem głęboko przekonany, że to jest to mimo, że przez długi czas był zastój. Teraz jest ok. Mogę z całym szacunkiem i uznaniem przyłączyć się do ludzi, którzy mówią, że ten lek jest cudowny:)
Ogólnie to go trzeba od 1/4 tabletki zaczynać i tak przez kilka dni, ale moim zdaniem zwiększać dawkę powinno się dopiero jak odejdą pierwsze objawy, które mogą dotknąć nawet po takiej małej dawce.
Jak coś to pisz, bo ja mam z tym lekiem dosyć duże doświadczenie. Byłem głęboko przekonany, że to jest to mimo, że przez długi czas był zastój. Teraz jest ok. Mogę z całym szacunkiem i uznaniem przyłączyć się do ludzi, którzy mówią, że ten lek jest cudowny:)
Człowiek
Re: Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką abilify
Hej @ManMachine
Opisuję to bo uzasadniam , że muszę brać ten lek, i zaznaczam nie chcę na razie nic innego tylko Abilify.
Wczoraj znowu wzięłam po dłuższej przerwie ten lek. Trochę rano mnie suszy. Ale muszę brać, bo mam objawy ze coś mi miga kontem oka zza okna sąsiadów, zza rogu domu, już wielokrotnie. Jakbym była śledzona, ale mam dosyć bardzo wysoką samoświadomość choroby i nie popadam w wiarę że tak jest. Dzisiaj jak spałam rano o 4.30, ktoś obok łóżka przeszedł i znajomym głosem powiedział pora wstawać Jaskółka . Taki jakby rozkaz.ManMachine pisze: ↑wt lut 01, 2022 3:35 am Jak coś to pisz, bo ja mam z tym lekiem dosyć duże doświadczenie.
Opisuję to bo uzasadniam , że muszę brać ten lek, i zaznaczam nie chcę na razie nic innego tylko Abilify.
Szeptem pisane do mojego ucha : Słowo Boże
Re: Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką abilify
Sam Abilify wystarczy? Ja mam Abilify i mocniejszy Rispolept i nie mam zadnych urojen.
-
- bywalec
- Posty: 180
- Rejestracja: śr sty 12, 2022 10:24 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką abilify
No ja ci powiem, że ten lek jest wyjątkowo specyficzny, serio. 15mg to jest taka dawka.. hmm, ja brałem i ze 120mg, bo myślałem, że mnie odblokuje.. mniejsza.. mi może wystarczyłoby i 5-7,5mg, ale teraz biorę 15mg, czasami 30mg. Najśmieszniejsze jest to, że czasami mam problem ze snem, ale wezmę właśnie drugą dawkę i śpię całkiem, całkiem smacznie.
Mogę ci tylko jeszcze powiedzieć, że ja mam naprawdę typowy ale to typowy ze wszech miar schizoafekt, jednak wież mi doświadczyłem takich wrażeń, że mam pełną świadomość możliwości umysłu, dlatego uważam, że powinien być to lek pierwszego rzutu, jeżeli pacjent trafia do szpitala i ma postawioną odpowiednią diagnozę i jako tako kontaktuje z otoczeniem.
Przerobiłem tych leków kilka ogólnie ale moim takim dominującym w ostatnich 3-4 latach był właśnie abilify i gdyby nie moja głupota, to już dawno wyplątałbym się ze swoich problemów.
Dużo spokoju Jaskóła!
Mogę ci tylko jeszcze powiedzieć, że ja mam naprawdę typowy ale to typowy ze wszech miar schizoafekt, jednak wież mi doświadczyłem takich wrażeń, że mam pełną świadomość możliwości umysłu, dlatego uważam, że powinien być to lek pierwszego rzutu, jeżeli pacjent trafia do szpitala i ma postawioną odpowiednią diagnozę i jako tako kontaktuje z otoczeniem.
Przerobiłem tych leków kilka ogólnie ale moim takim dominującym w ostatnich 3-4 latach był właśnie abilify i gdyby nie moja głupota, to już dawno wyplątałbym się ze swoich problemów.
Dużo spokoju Jaskóła!
Człowiek
-
- bywalec
- Posty: 180
- Rejestracja: śr sty 12, 2022 10:24 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką abilify
Aaa no i.. jeżeli masz takie objawy.. to nawet jak nazwiemy je urojeniami, to trzeba wiedzieć, że one są tylko oznaką niepokoju, a jak wiadomo, należy zadbać o ... spoookój!
Czyli jeżeli zaczynasz wchodzić na ten lek, to jeżeli masz takie objawy, to powinnaś być dalej na wcześniejszym leku i rozciągnąć proces wchodzenia na maksymalną dawkę nawet do kilku miesięcy i później kilka miechów stopniowego schodzenia z leków. 1/4 tabletki to jakieś 3,75mg i powiem ci, że nawet to może być czasami dużo, ale uznaje się ją za właściwą.
W ogóle tę sprawę należy wnikliwie przedyskutować z lekarzem, jeżeli coś się dzieje. Ja miałem i mam o tyle komfortową sytuację, że jestem w miarę stabilny i jak mówię "Piotrek, daj no mnie te inne cukierasy", to on mi je przypisywał (poza jakimiś relaniumami czy innymi takimi:)) Jednak nawet on stosował u mnie leki, które się bierze w przypadku mojego "zaburzenia" (taaa zaburzenia) i znał mój problem, wiedział, że mogło i powinno być lepiej, a z drugiej strony najważniejsze jest przeżycie.
Czyli jeżeli zaczynasz wchodzić na ten lek, to jeżeli masz takie objawy, to powinnaś być dalej na wcześniejszym leku i rozciągnąć proces wchodzenia na maksymalną dawkę nawet do kilku miesięcy i później kilka miechów stopniowego schodzenia z leków. 1/4 tabletki to jakieś 3,75mg i powiem ci, że nawet to może być czasami dużo, ale uznaje się ją za właściwą.
W ogóle tę sprawę należy wnikliwie przedyskutować z lekarzem, jeżeli coś się dzieje. Ja miałem i mam o tyle komfortową sytuację, że jestem w miarę stabilny i jak mówię "Piotrek, daj no mnie te inne cukierasy", to on mi je przypisywał (poza jakimiś relaniumami czy innymi takimi:)) Jednak nawet on stosował u mnie leki, które się bierze w przypadku mojego "zaburzenia" (taaa zaburzenia) i znał mój problem, wiedział, że mogło i powinno być lepiej, a z drugiej strony najważniejsze jest przeżycie.
Człowiek
- Chłopiec Papuśny
- zaufany użytkownik
- Posty: 2131
- Rejestracja: pn kwie 18, 2016 10:36 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 46660127
- Lokalizacja: Kiełczów
Re: Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką abilify
Ja biorę Abilify Manitea. Mam spokój, co 28 dni powtarzam zastrzyk. Teraz do psychiatry chodzę rzadziej. Jest to bardzo wygodna forma, gdyż zapominałem o tabletkach.
Re: Dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką abilify
ja biorę Abilify aripyprazol 15 mg
Perazin 200
Pregabalina 2x150
doraźnie Relanium
Perazin 200
Pregabalina 2x150
doraźnie Relanium
Szeptem pisane do mojego ucha : Słowo Boże