Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 4683
- Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
Ogólnie dziwactwa kotka są piękne Gorzej ze on sam ich nie chce mieć. Potrzebna jest mu być może jakaś pomoc z zewnątrz.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 16149
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 6:23 pm
- Status: SCHPRNK
- płeć: mężczyzna
-
- bywalec
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw lis 14, 2019 10:45 pm
- Status: Stara szkoła
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Genewa
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
Tutaj potrzeba solidnej pomocy specjalisty, albo zmiana dawkowania leków.
Nikt normalny, co jest starszy ode mnie nie odpowiada całymi dniami na słowo du.pa, ani nie pisze w ten sposób o sierściuszkach, du.pie, gatomanach, kotach.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 3893
- Rejestracja: ndz lip 26, 2015 2:57 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
Mam takiego gatomona, że głowa mała. Przez kilkadziesiąt ostatnich minut miałem problem z pisaniem dłuższych postów, a byłem przed laptopem, przeglądałem Internet. Mam myśli, że wszyscy ludzie z tej rzeczywistości nie istnieją i że moje "koincydencje" są znakiem, że ten świat je jest prawdziwy, że jest to "supersymulacja". Myśli, że jakbym ożenił się, to z nieistniejącą kobietą, bo "ponoć" w tej rzeczywistości świadomość mam tylko ja. "Koincydencje" jawią się mojej "psychice" jako bardzo ważny element tejże "supersymulacji". "Koincydencje" jawią się jako dowód na istnienie Boga. Nawet mnóstwo "koincydencji" wobec wielkości Boga jest niczym...
Mam zwyczaje może nawet jeszcze brzydsze niż moje parafilie, chociaż są to zwyczaje nieseksualne. Lubię ugniatać "kozy" z nosa, bardzo często to robię. To może być jak ugniatanie plasteliny... Od dość długiego czasu kolekcjonuję "kozy" z nosa przy jednej ze ścian mojego pokoju... Przyjemność mi sprawia, jak jest ich coraz więcej. Chce mi się wyrzucać je do wiadra z pomyjami, a nie np. do toalety czy kosza na śmieci, bo chce mi się, żeby materia organiczna z nich użyźniała glebę! Podobnie zdarza mi się bawić z łupieżem. Czasem lubię dłubać w uchu, mogę znaleźć sporo "proszku" jakby tam... Jak się go będzie zgniatać, to może się on stać "trochę plastyczny". Ugniatanie "kóz" z nosa to lubiany przez moją "psychikę" rodzaj stimowania, zachowań autostymulacyjnych. Nie jem "kóz" z nosa, ale lubię, gdy kóz z nosa wyciągam bardzo dużo (jeśli chodzi o ich masę).
Ostatnio strasznie dokucza mi brak żony. Moja "psychika" ma dość celibatu! Jeśli mam mieć potomstwo, to chce się je spłodzić jak najszybciej! Nie ma na co czekać, już i tak jestem po trzydziestce! "Lęk przed nagłą śmiercią" może zniechęcać do małżeństwa... Nigdy nie miałem przyjaciela, a co dopiero partnerki ze związku... Związek byłby dla mnie nowym przeżyciem...
Mam zwyczaje może nawet jeszcze brzydsze niż moje parafilie, chociaż są to zwyczaje nieseksualne. Lubię ugniatać "kozy" z nosa, bardzo często to robię. To może być jak ugniatanie plasteliny... Od dość długiego czasu kolekcjonuję "kozy" z nosa przy jednej ze ścian mojego pokoju... Przyjemność mi sprawia, jak jest ich coraz więcej. Chce mi się wyrzucać je do wiadra z pomyjami, a nie np. do toalety czy kosza na śmieci, bo chce mi się, żeby materia organiczna z nich użyźniała glebę! Podobnie zdarza mi się bawić z łupieżem. Czasem lubię dłubać w uchu, mogę znaleźć sporo "proszku" jakby tam... Jak się go będzie zgniatać, to może się on stać "trochę plastyczny". Ugniatanie "kóz" z nosa to lubiany przez moją "psychikę" rodzaj stimowania, zachowań autostymulacyjnych. Nie jem "kóz" z nosa, ale lubię, gdy kóz z nosa wyciągam bardzo dużo (jeśli chodzi o ich masę).
Ostatnio strasznie dokucza mi brak żony. Moja "psychika" ma dość celibatu! Jeśli mam mieć potomstwo, to chce się je spłodzić jak najszybciej! Nie ma na co czekać, już i tak jestem po trzydziestce! "Lęk przed nagłą śmiercią" może zniechęcać do małżeństwa... Nigdy nie miałem przyjaciela, a co dopiero partnerki ze związku... Związek byłby dla mnie nowym przeżyciem...
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1211
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2021 11:31 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
@Kotek, między innymi na tym polega u Ciebie chorobowa świadomość, bo nie masz poczucia rzeczywistości lecz czujesz zamiast niej " supersymulacje". Coś podobnego mam często w psychozie.kotek pisze: ↑pn gru 27, 2021 6:13 pm Mam takiego gatomona, że głowa mała. Przez kilkadziesiąt ostatnich minut miałem problem z pisaniem dłuższych postów, a byłem przed laptopem, przeglądałem Internet. Mam myśli, że wszyscy ludzie z tej rzeczywistości nie istnieją i że moje "koincydencje" są znakiem, że ten świat je jest prawdziwy, że jest to "supersymulacja". Myśli, że jakbym ożenił się, to z nieistniejącą kobietą, bo "ponoć" w tej rzeczywistości świadomość mam tylko ja. "Koincydencje" jawią się mojej "psychice" jako bardzo ważny element tejże "supersymulacji". "Koincydencje" jawią się jako dowód na istnienie Boga. Nawet mnóstwo "koincydencji" wobec wielkości Boga jest niczym...
Mam zwyczaje może nawet jeszcze brzydsze niż moje parafilie, chociaż są to zwyczaje nieseksualne. Lubię ugniatać "kozy" z nosa, bardzo często to robię. To może być jak ugniatanie plasteliny... Od dość długiego czasu kolekcjonuję "kozy" z nosa przy jednej ze ścian mojego pokoju... Przyjemność mi sprawia, jak jest ich coraz więcej. Chce mi się wyrzucać je do wiadra z pomyjami, a nie np. do toalety czy kosza na śmieci, bo chce mi się, żeby materia organiczna z nich użyźniała glebę! Podobnie zdarza mi się bawić z łupieżem. Czasem lubię dłubać w uchu, mogę znaleźć sporo "proszku" jakby tam... Jak się go będzie zgniatać, to może się on stać "trochę plastyczny". Ugniatanie "kóz" z nosa to lubiany przez moją "psychikę" rodzaj stimowania, zachowań autostymulacyjnych. Nie jem "kóz" z nosa, ale lubię, gdy kóz z nosa wyciągam bardzo dużo (jeśli chodzi o ich masę).
Ostatnio strasznie dokucza mi brak żony. Moja "psychika" ma dość celibatu! Jeśli mam mieć potomstwo, to chce się je spłodzić jak najszybciej! Nie ma na co czekać, już i tak jestem po trzydziestce! "Lęk przed nagłą śmiercią" może zniechęcać do małżeństwa... Nigdy nie miałem przyjaciela, a co dopiero partnerki ze związku... Związek byłby dla mnie nowym przeżyciem...
Czujesz że pora na żonę? To bardzo ważne i dobrze że tak czujesz!
Załóż konto na sympatii czy gdziekolwiek indziej i bardzo dobrze wszystko opisz, od religijności po preferencję parafilie itp.
Oczywiście że masz szansę na żonę. Masz rentę a to już dochód, więc może jakaś kobieta się znajdzie. Może dzięki relnym relacją z kobietą, przekonasz się, że nie jesteś sam. Ze nie jesteś w symulacji.
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
(Wisława Szymborska)
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
(Wisława Szymborska)
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 3893
- Rejestracja: ndz lip 26, 2015 2:57 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
Chcę przeżywać seksualność po katolicku, bez grzechu. A katolicyzm uznaje koprofilię czy eproktofilię za coś grzesznego, bo poniżają one godność człowieka ("psychika" daje:
)
Może pojawiać się u mnie pokusa wściekłego buntu przeciwko katolicyzmowi
Dla "psychiki" wiele doktryn katolicyzmu wygląda na "wielką głupotę". Na przykład wiara w piekło, męki czyśćcowe i katolicka etyka seksualna.

Może pojawiać się u mnie pokusa wściekłego buntu przeciwko katolicyzmowi

-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1211
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2021 11:31 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
A kto o tym decyduje ksiądz czy papież? Jak jest obustronna zgoda na wszystko to Bóg jako stwórca tych zboczeń na pewno je akceptuje.
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
(Wisława Szymborska)
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
(Wisława Szymborska)
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 3893
- Rejestracja: ndz lip 26, 2015 2:57 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
Według wiary katolickiej te zboczenia nie mogą być zaakceptowane. "Kupa" jest ulubionym tematem seksualnym moich skłonności erotycznych
W "kupie", w tym, że śmierdzi także, może ona (moja "psychika") widzieć coś pięknego. Według mojej "psychiki" robienie "kupy" jest śmieszne, przyjemne, cool i sexy.
Nie czuję potrzeby pracowania
Przynajmniej pracowania CIĘŻEJ. Ewidentnie chce mi się, aby praca była także przyjemnością. I była lekka. "Trudno mi się na czymś skupić".

Nie czuję potrzeby pracowania

-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1211
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2021 11:31 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
@Kotek, wygląda na to że nie istnieje sposób połączenia wiary z rzeczywistością, przynajmniej tak to wygląda z Twojego opisu sytuacji. Lub wiarą katolicka jest omylna, skoro Bóg Cię stworzył jaki jesteś to i akceptuje jakim jesteś.kotek pisze: ↑pn gru 27, 2021 8:24 pm Według wiary katolickiej te zboczenia nie mogą być zaakceptowane. "Kupa" jest ulubionym tematem seksualnym moich skłonności erotycznychW "kupie", w tym, że śmierdzi także, może ona (moja "psychika") widzieć coś pięknego. Według mojej "psychiki" robienie "kupy" jest śmieszne, przyjemne, cool i sexy.
Nie czuję potrzeby pracowaniaPrzynajmniej pracowania CIĘŻEJ. Ewidentnie chce mi się, aby praca była także przyjemnością. I była lekka. "Trudno mi się na czymś skupić".
To moje podejście i zdanie. Dla tego nie mam autorytetów wśród duchownych po za sumieniem.
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
(Wisława Szymborska)
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
(Wisława Szymborska)
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 4683
- Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
Kotek musisz skończyć z celibatem . Celibat cię wykończy. Fetysze też czekają na to żeby wyjść z cienia fantazji. Szukaj partnerki choćby poprzez ogłoszenie pod kościołem.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 3893
- Rejestracja: ndz lip 26, 2015 2:57 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
Znowu źle idzie mi pisanie postów
"Nie chce mi się"... Cały czas to samo mógłbym pisać... (?)
Mam myśli, że jestem najważniejszym człowiekiem w historii stworzenia, że Tora, Biblia, Koran są od Szatana po to, aby ludzie mieli heretyckie wyobrażenia o Bogu. Albo że w tej rzeczywistości istnieję tylko ja i inne osoby stworzone nie istnieją (co oznaczałoby np. to, że inni członkowie tego forum jak ja "nie istnieją", nie odczuwają, są tylko wytworem supersnu czy supersymulacji, a nie realnymi osobami). Jako poważny argument za tymi hipotezami "psychika" uważa "koincydencje". "Psychika" uważa, że tylko uniwersalne zbawienie ma sens.
"Psychika" uważa, że Bóg nie powinien dopuścić do tak dużego zła, jakie "miało się" wydarzyć w tej rzeczywistości i między innymi na tym opiera hipotezę, że ta rzeczywistość jest fałszywa.
"Psychika" uznaje zło fizyczne za gorsze od moralnego. Uznaje torturę za gorszą od grzechu, od samej złej woli jako takiej.
"Psychika" poczytuje heroizm jako "podłe g****", które jest jej niepotrzebne, które metafizycznie nie jest niezbędne do szczęścia.
"Psychika" nie widzi żadnego sensu w cięższej pracy nad sobą. Większy trud uznaje ona za spore zło. "A sporego zła być nie powinno. W ogóle".

Mam myśli, że jestem najważniejszym człowiekiem w historii stworzenia, że Tora, Biblia, Koran są od Szatana po to, aby ludzie mieli heretyckie wyobrażenia o Bogu. Albo że w tej rzeczywistości istnieję tylko ja i inne osoby stworzone nie istnieją (co oznaczałoby np. to, że inni członkowie tego forum jak ja "nie istnieją", nie odczuwają, są tylko wytworem supersnu czy supersymulacji, a nie realnymi osobami). Jako poważny argument za tymi hipotezami "psychika" uważa "koincydencje". "Psychika" uważa, że tylko uniwersalne zbawienie ma sens.
"Psychika" uważa, że Bóg nie powinien dopuścić do tak dużego zła, jakie "miało się" wydarzyć w tej rzeczywistości i między innymi na tym opiera hipotezę, że ta rzeczywistość jest fałszywa.
"Psychika" uznaje zło fizyczne za gorsze od moralnego. Uznaje torturę za gorszą od grzechu, od samej złej woli jako takiej.
"Psychika" poczytuje heroizm jako "podłe g****", które jest jej niepotrzebne, które metafizycznie nie jest niezbędne do szczęścia.
"Psychika" nie widzi żadnego sensu w cięższej pracy nad sobą. Większy trud uznaje ona za spore zło. "A sporego zła być nie powinno. W ogóle".
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2920
- Rejestracja: śr wrz 13, 2017 6:44 pm
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
Pomyśl np. na bazie mind-map o takich pomostach między kategoriami, w których zasadzają się Twoje perseweracje. To zmniejszy napięcie między światem uczuć a światem myśli...
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 3893
- Rejestracja: ndz lip 26, 2015 2:57 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
https://ismailignosis.com/2014/03/27/he ... ce-of-god/ - ten tekst bardzo zainteresował moją "psychikę". Wynikałoby z niego, że Absolut jest zupełnie inny, niż uczy religia katolicka - przede wszystkim unitarny (zupełnie niepodzielny) - a więc jednoznacznie nie trynitarny, nieosobowy, nieodczuwający. Jeden z fragmentów tego tekstu:
"Psychika": "jeśli Bóg nie miałby "zdolności" odczuwania, świadomości, to oznaczałoby to, że nie jest możliwe, aby czuł on przyjemność; nędzne stworzenia mogą czuć przyjemność - dlaczego Absolut miałby jej nie czuć?"
Inny cytat:In classical theism, God is not a member or instance of the general category of “existence” – such that He is the “supreme being among beings.” But rather, God is the “Ground of Being” and the “Unconditioned Reality” that continuously creates, sustains and grounds the existence of everything that exists. (...)
Psychika... zgadza się z obrazem Boga zawartym w powyższym tekście, a nie z dogmatyką katolicką. Na zalinkowanej stronie można było też znaleźć taki cytat: Thus Islam’s basic principle can only be defined as monorealism and not as monotheism. Ona uważa, że Koran i Biblia czy Księga Henocha albo Tora nie pochodzą od Boga...Outside His will, outside His thought, all is nothing, even the things which seem to us absolutely self-evident such as space and time.
"Psychika": "jeśli Bóg nie miałby "zdolności" odczuwania, świadomości, to oznaczałoby to, że nie jest możliwe, aby czuł on przyjemność; nędzne stworzenia mogą czuć przyjemność - dlaczego Absolut miałby jej nie czuć?"
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1211
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2021 11:31 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
Może kiedyś powstanie z tego nowa religia, puki co to zwykła strona jakich jest ogromnie wiele...kotek pisze: ↑sob sty 01, 2022 12:40 am https://ismailignosis.com/2014/03/27/he ... ce-of-god/ - ten tekst bardzo zainteresował moją "psychikę". Wynikałoby z niego, że Absolut jest zupełnie inny, niż uczy religia katolicka - przede wszystkim unitarny (zupełnie niepodzielny) - a więc jednoznacznie nie trynitarny, nieosobowy, nieodczuwający. Jeden z fragmentów tego tekstu:Inny cytat:In classical theism, God is not a member or instance of the general category of “existence” – such that He is the “supreme being among beings.” But rather, God is the “Ground of Being” and the “Unconditioned Reality” that continuously creates, sustains and grounds the existence of everything that exists. (...)Psychika... zgadza się z obrazem Boga zawartym w powyższym tekście, a nie z dogmatyką katolicką. Na zalinkowanej stronie można było też znaleźć taki cytat: Thus Islam’s basic principle can only be defined as monorealism and not as monotheism. Ona uważa, że Koran i Biblia czy Księga Henocha albo Tora nie pochodzą od Boga...Outside His will, outside His thought, all is nothing, even the things which seem to us absolutely self-evident such as space and time.
"Psychika": "jeśli Bóg nie miałby "zdolności" odczuwania, świadomości, to oznaczałoby to, że nie jest możliwe, aby czuł on przyjemność; nędzne stworzenia mogą czuć przyjemność - dlaczego Absolut miałby jej nie czuć?"
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
(Wisława Szymborska)
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
(Wisława Szymborska)
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 3893
- Rejestracja: ndz lip 26, 2015 2:57 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
Znowu miałem problemy z pisaniem postów... Często je mam
"Nie chce mi się". "Nie potrafię się skoncentrować".
Moją psychikę "zainteresowały" strony takie jak ta: https://www.tentmaker.org/books/mercyan ... _ch14.html. Głoszą one, że według Biblii wszyscy ludzie będą zbawieni, że nie ma wiecznego potępienia czy anihilacji./ Moja "psychika" chciałaby, żeby tak było... "Psychika" myśli, że z logiki i nawet Biblii wynikałoby, że wszyscy ludzie będą zbawieni... W związku z tym katolicyzm jawi się "psychice" jako coś szatańskiego...

Moją psychikę "zainteresowały" strony takie jak ta: https://www.tentmaker.org/books/mercyan ... _ch14.html. Głoszą one, że według Biblii wszyscy ludzie będą zbawieni, że nie ma wiecznego potępienia czy anihilacji./ Moja "psychika" chciałaby, żeby tak było... "Psychika" myśli, że z logiki i nawet Biblii wynikałoby, że wszyscy ludzie będą zbawieni... W związku z tym katolicyzm jawi się "psychice" jako coś szatańskiego...
-
- bywalec
- Posty: 15785
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 8:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
W sumie to nie wiem czy w DPS'ach mają WiFi. W tych lepszych pewnie tak.
Życie jest przygodą dla odważnych albo niczym. |"I do not fear for You are with me" | Semper in altum
-
- bywalec
- Posty: 5645
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 10:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
chciałbym by lekarzy przestano traktować odgórnie .Lekarz to nie rzadko snobistyczny były kujon na stołku niestety tak jest co dba głównie o porządek w papierach .Każdemu zdarzają się błędy ale im póki nie utną 2 rąk a mają 1 nogę to o błędzie prawie nie ma mowy chyba że ktoś poskarży się do telewizji . Przewlekłość też jest duża bardzo .Pamiętam jak jechałem busem i wsiadły 2 studentki uniwersytetu medycznego . Obok stoi facet ledwo o kulach a te siedzą i gadają o studiach i wycieczce przyszłej szkolnej .Oczywiście to jakiś wycinek . Ale to co oni odpierdalaj.ą mało kogo bawi .
-
- bywalec
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw lis 14, 2019 10:45 pm
- Status: Stara szkoła
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Genewa
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
Ludzie mają problemy wyjść na koncert metalowy, a ten ma problemy z pisaniem postów w internecie.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 4683
- Rejestracja: pn sie 17, 2020 4:54 pm
-
- bywalec
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw lis 14, 2019 10:45 pm
- Status: Stara szkoła
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Genewa
Re: Czy mam schizofrenię lub co najmniej np. zab. schizotypowe?
Niestety musi brać leki, a zioła jemu przydadzą się, ale w stopniu minimalnym.
Czy Ty naprawdę tego nie widzisz, że to nie są jakieś dziwactwa ?
Czy Ty naprawdę tego nie widzisz, że to nie są jakieś dziwactwa ?