Moja opinia na temat głosów, które do mnie mówią/mówiły, a także wizji

[mecz]

Tutaj już o tym pisałem:

frag.

Ja to zamieszczam w tym temacie bo to są informacje od głosów, więc wiecie i rozumiecie, że to może mieć źródło:
- z mojej głowy czyli wytwór mojego mózgu
- technologia, ktoś lub coś się podpina pod mózg np. z jakieś wsi pod miastem i się bawi w hodowlę rzekomo chorych jednostek, być może są to nagrania z przeszłości.
- jakiś przekaz od wyżej rozwiniętej cywilizacji
- halucynacje i omamy
- choroba psychiczna
- sztuczna inteligencja odtwarza z pliku nagranym na innej planecie na urządzeniu ukrytym gdzieś na Ziemi w jaźni człowieka filmy.
- jacyś wieśniacy robią sobie jaja z miastowych i podłączają się przez radio do mózgu.

Pewnie są jeszcze inne możliwości, ale pochodzenie tych informacji dla kogoś z zewnątrz może mieć wątpliwe i nierzetelne źródło.

Dodatkowo rozróżniam rodzaje głosów / przekazów informacyjnych:
-Z innego poziomu egzystencji
-Z równoległej rzeczywistości
-Z innego wymiaru
-Z innej planety
-Ze Słońca (gwiazd)
-Z Ziemi (to zależy od tego w kto co wierzy np. kula w kosmosie/komórkowa Ziemia/wnętrze Ziemi/niebocentryzm/płaska Ziemia/(Ziemia w kształcie torusa (jak ciastko donat ) od innych osób (przez pole torsyjne/telepatie)
Z wnętrza Ziemi/lub z wierzchu Ziemi
-głosy w mózgu
-głosy w sercu
-wiadomości głosowe jak sms tylko bezpośrednio trafiają do mózgu w formie informacyjnej

Oprócz tego wraz z głosami czasem pojawiają się/pojawiały się wizję z głosem lub bez
Jako przesłane zdjęcie albo wideo nad głową w określonym "channel-u(kanale)" w mózgu
Po prawej stronie głowy , po lewej (były różne miejsca "wyświetlenia się" w okolicy twarzy lub czoła tych wizji)

[amigo]

''- z mojej głowy czyli wytwór mojego mózgu'' - To u mnie.Oraz choroba psychiczna.

Wiec to wszystko sie uzupelnia.

[Dobro]

fantastyka

[AcidHouse]

W szpitalu psychiatrycznym objawy są sztucznie podkręcane przez psychiatrów, personel i niechcący przez zawodników tejże placówki.
Pacjenci niegdyś zdrowi, ale predysponowani do odchyłów po 3 miesiącach wychodzą i cofają się o kilkanaście lat i ażeby to nadrobić nie potrzeba żadnych terapii z już obłąkanymi ludźmi, którzy tolerują każdy bicz psychiatryczny.
Nie dziękujcie rodzinie...

[falling up]

żeby nie słyszeć glosów innych głosów w głowie, czyichś myśli, czyich myśli w głowie wystarczy się pomodlić. w imie ojca i syna i ducha świętego.

amen.

[mecz]

Aktualnie mam głosy czasem komentujące moje zachowanie i czynności, są oczywiście do wytrzymania, bo są czasem wręcz śmieszne, zupełnie do zaakceptowania i nie przejmowania się tym co zostało usłyszane przeze mnie
Czasem puszczają mi fragmenty piosenek.

[Amannn]

Mateusz masz ciagle psychozę. Jesteś lekooporny. Trudno mi powiedzieć jak to zagraża twojemu zdrowiu. Zdaniem psychiatrów bardzo niszcząc substancje biała i czarna w mózgu. Może musisz zmienić leki na klozapinę np.

[Meduzola]

Jeszcze nasze poprzednie wcielenia... Zapętlony wszechświat, eh. Nachodzące na siebie fale. Czekam, aż klin będą leczyć klinem, aczkolwiek ja "głosów" nie doświadczam, tylko takie mrowienie w czaszce...

"Nie jestem stąd
Tu mnie wrzucono
Pewnego dnia
By żywcem zjeść
By pić moją krew

(...)"

[Chwast]

Ja raz bedac w Anglii w sklepie i sluchajac Angoli ktorzy rozmawiali po angielsku w prwnym momencie zaczalem rozumiec po polsku. Tak jakby by mo sie przelaczyla rzeczywistosc. Do dzisiaj nie wiem jakim cudem. Bylem grubo zjarany mam przypadlosc jaka mam i ostatnie miesiace ktore tam spedzilem to wlasnia taka poryta korba.
To bylo bardzo dziwne, ale wydawalo mi sie naturalne i nawet nie chore tylko w pewnym sensie mozliwe, zwlaszcza w mojej przypadlosci, że nic nadzwyczajnego ale dla mnie w tamtym momencie przezylem nie maly szok.
To jest tak jakby gdzies znikl tlumacz w glowie ktory rozumie slowa angielskie i je tlumaczy na polski a zamiast tego ludzie wypowiadali slowa po polsku

[AcidHouse]

być może byli to Polacy sprawnie obsługujący się językiem angielskim.
Gdy Anglicy odeszli na bok, wtedy nasi rodacy mogli sobie porozmawiać w polskim języku, ale mogę się mylić.

[Chwast]

być może byli to Polacy sprawnie obsługujący się językiem angielskim.
Gdy Anglicy odeszli na bok, wtedy nasi rodacy mogli sobie porozmawiać w polskim języku, ale mogę się mylić.

Nie normalnie brytyjczycy, azjatyckiego pochodzenia. Potem mecz ogladalem jak graja dwa amatorskie angielskie kluby i mialem to samo jak tam krzyczeli podaj mi, do mnie itp. jakby mi ktoś w sekunde przełączył rzeczywistość

[Amannn]

Taka psychoza pewnie.

[mecz]

Taka psychoza pewnie.

Ja rozróżniam psychozę, rozwój duchowy, telepatię, przekazywanie informacji za pomocą pola torsyjnego, technologiczne podłączanie się pod innego człowieka za pomocą urządzeń, opętanie (świadome/nieświadome "sprzedanie się" "jakiemuś bytowi duchowemu/demonicznemu" w zamian za jakieś "profity").
(są/istnieją pewnie inne opcje/możliwości ale widocznie mam za mało wiedzy, aby to opisać dokładnie)

Jest jeszcze inna opcja, taka, że jesteśmy biorobotami (nie, ze chcą dopiero nas zrobić nimi) i cała nasza historia ludzkości (życie każdego poszczególnego/poszczególnej bytu/istoty zostało nagrane na innej planecie, gdzie życie wydarzyło się na prawdę, a my teraz odtwarzamy z nagrań, te "nagrane życie" w swoich umysłach/świadomościach, z tamtej planety. (W innym wpisie wspomniałem o "automacie" sterującym nami ludźmi)

To by tłumaczyło, że wszystko czego doświadczamy już się gdzieś indziej wydarzyło.

Moim zdaniem nadszedł czas odłączenia się od systemu i samodzielne życie, bez tego systemu naszych twórców/bogów.

[Amannn]

Mateusz to wszystko psychoza. Te inne rzeczy o których piszesz nie istnieją.

[mecz]

Mateusz to wszystko psychoza. Te inne rzeczy o których piszesz nie istnieją.

Są różne możliwości.

Psychoza to tylko termin do ułatwienia ludziom życia, żeby nie badali, nie uczyli się, nie poznawali informacji i wiedzy, a najlepiej przyjęli łatkę chorego psychicznie i odpuścili sobie zagłębianie tematu.

A lekarzowi pewnie dużo ułatwia danie komuś tytułu chorego psychicznie.

Oczywiście z punktu wiedzy medycznej, to psychoza.

Z punktu widzenia innych "wiedz" jest wiele możliwości.

[Amannn]

Na prawdę wierzysz w opętanie?

[mecz]

To nie jest kwestia mojej wiary, ja po prostu zdaję sobie sprawę, że jeżeli ktoś w coś wierzy, to bardzo wiele można się dowiedzieć.

Jeżeli ktoś wierzy w opętanie, to pewnie to jest opętanie.

Może być też tak, że sytuacja u danego człowieka ma pokazać otoczeniu, że czasem nie warto wierzyć, a lepiej poszukać info jak się przed czymś ochronić.

Przed opętaniem też można się zabezpieczyć, najlepiej przestać wierzyć w cokolwiek co "zaaprobopwano" nam w szkole w kwestiach religijnych.

[Amannn]

W psychozie niejednemu wydawało się że jest opętany po czym po zażyciu leków przestawał on być „opętany”.

[Amannn]

Rozumiem wpływ wiary na psychikę ale to jeszcze nie świadczy o tym że jakiś byt opętuje bo to jest niemożliwe.

[mecz]

Rozumiem wpływ wiary na psychikę ale to jeszcze nie świadczy o tym że jakiś byt opętuje bo to jest niemożliwe.

Jesteś pewien, że coś może być niemożliwe?

A takie stwierdzenie?
viewtopic.php?t=37464