Moja mama choruje już 15 lat ,pomału już nie mam siły

[beata]

Moja mama zawsze była cudownym człowikiem,kochającą matką ,tylko odkąd pamietam zawsze piła alkohol!!!Nie dość że upijała si tak że nie umiała wstać to jeszcze ta choroba,wiadome że przy takiej chorobie trzba brać regularnie leki,nie dość ze tego nie robiła to jeszcze piła.Wszystko zaczeło się od wypatku mojego brata ,gdy mniał 6 lat potrącił go samochód ,jak sie o tym ona dowiedziała świat się przewrócił,wszystko straciło sens ,choć miała jeszcze dwie córki,dla których miała żyć .Ale ona była za słaba ,wszystko ją przerosło,swoje smutki utopiła w alkoholu.Po 8 miesiącach mój brat wyszedł ze szpitala,miało być wszystko dobrze ,a tu dom nam się spalił.To było za dużo dla niej,my jako dzieci nie mogliśmy tego nigdy zrozumieć,ogólnie moje rodzeństwo do dziś nie może tego zrozumieć.Piszę teraz bo nie wiem co robić!!!! potrzebuję pomocy ,z moją mamą jest coraz gorzej,w ciągu roku jest jakies 7 raz w szpitalu ,a teraz jest już naprawdę żle ona wogule mnie nie poznaje.proszę pomóżce

[niewazne]

Z jakich powodow jest w szpitalu? I w jakim szpitalu? Czy mieszkasz razem z mama? Czy ktos sprawuje nad nia opieke.