Sporty siłowe.

Dla osób szukających ogólnej pomocy i wstępnej orientacji dotyczącej choroby.
Kto umie dokładniej nazwać problem proszę pisać w działach tematycznych "Ogólnej dyskusji"

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
posmiewisko
zarejestrowany użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: pn maja 17, 2021 9:47 pm
płeć: mężczyzna

Sporty siłowe.

Post autor: posmiewisko »

Dlaczego chorzy na schizofrenię nie mogą pozwolić sobie na odrobinę sportu? Czemu przy tej chorobie będąc od dawna dorosłym (chyba tylko z peselu) nie potrafię dojść do tego, co przeciętny siedemnastolatek czy dwudziestolatek. Nie mówię o jakichś maszynach do rozgrzewki czyli wszelkich orbitrekach.
Ja chcę w końcu jak zwykły człowiek usiąść z setką na karku i wstać.
W sumie to jestem już na takim etapie, że momentami sport przestaje mnie INTERESOWAĆ . Ale co tam przeciez na lekach można niby normalnie funkcjonować. :liar:
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3215
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Sporty siłowe.

Post autor: Meduzola »

Osłabiony układ mięśniowo-szkieletowy, wada postawy, akatyzja, parkinsonizmy... Kiedyś robiłam na basenie 40 długości 25 m w 45 minut. Kiedyś pojechałam na rowerze do Krakowa w tę i z powrotem, w sumie 520 km w cztery dni. W drugiej ciąży, mając 25 lat, jeździłam na rowerze prawie do samego "rozwiązania" na zakupy osiem kilometrów, z plecakiem na plecach i starszym dzieckiem na bagażniku, a teraz tak trudno jest "ruszyć z kopyta". Panie ze schizofrenią rzadziej uprawiają sporty, niż panowie ze schizofrenią. Gratuluję, Panowie i podziwiam. A teraz u mnie wyjście do sklepu tylko po stoczonej bitwie z samą sobą... Czasem leżę z nogami uniesionymi do góry opartymi o ścianę i wmawiam sobie, że to joga. Przydałby się asystent/ asystentka motywacyjna... Ale NFZ chyba takich rzeczy nie przewiduje. Nie wiem.
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18537
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Sporty siłowe.

Post autor: Dobro »

Wytrwałości.
Niech wszyscy będą szczęśliwi
Niech wszyscy będą zdrowi
Niech wszyscy dostrzegają dobro
Oby nikt już nie cierpiał
Awatar użytkownika
falling up
bywalec
Posty: 503
Rejestracja: wt sie 31, 2021 3:03 pm
płeć: mężczyzna

Re: Sporty siłowe.

Post autor: falling up »

Wciśnij: #

To sport stanie się twoją pasją.
każdy czerwony napój ma barwinik=witamine "Ha"

*

prefix.
Awatar użytkownika
Józef80
zaufany użytkownik
Posty: 1211
Rejestracja: ndz wrz 26, 2021 10:31 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Śląsk

Re: Sporty siłowe.

Post autor: Józef80 »

czesctoja pisze: pn paź 11, 2021 11:40 pm Dlaczego chorzy na schizofrenię nie mogą pozwolić sobie na odrobinę sportu? Czemu przy tej chorobie będąc od dawna dorosłym (chyba tylko z peselu) nie potrafię dojść do tego, co przeciętny siedemnastolatek czy dwudziestolatek. Nie mówię o jakichś maszynach do rozgrzewki czyli wszelkich orbitrekach.
Ja chcę w końcu jak zwykły człowiek usiąść z setką na karku i wstać.
W sumie to jestem już na takim etapie, że momentami sport przestaje mnie INTERESOWAĆ . Ale co tam przeciez na lekach można niby normalnie funkcjonować. :liar:
Ale kto tak twierdzi, że nie?

Oczywiście że uprawia się Sport z tą diagnozą i jest to bardzo wskazane. Sporty pomagają w utrzymaniu dobrego samopoczucia. U mnie nawet do 5 godzin na ten cel się znajdzie.
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.

(Wisława Szymborska)
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 6969
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Sporty siłowe.

Post autor: amigo »

Nie lubie sportow [Chyba ze ogladac :mrgreen: ].Pare lat temu ostro gralem w koszykowke, ale zrezygnowalem... A nawet dobrze mi szlo. - Choroba przejala role. :auto-ambulance:
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Sporty siłowe.

Post autor: Słonecznik1 »

czesctoja pisze: pn paź 11, 2021 11:40 pm Dlaczego chorzy na schizofrenię nie mogą pozwolić sobie na odrobinę sportu? Czemu przy tej chorobie będąc od dawna dorosłym (chyba tylko z peselu) nie potrafię dojść do tego, co przeciętny siedemnastolatek czy dwudziestolatek. Nie mówię o jakichś maszynach do rozgrzewki czyli wszelkich orbitrekach.
Ja chcę w końcu jak zwykły człowiek usiąść z setką na karku i wstać.
W sumie to jestem już na takim etapie, że momentami sport przestaje mnie INTERESOWAĆ . Ale co tam przeciez na lekach można niby normalnie funkcjonować. :liar:
byłem na ,,wakacjach ,, w ośrodku terapii 3 miesięcznej dla uzależnionych osób oraz z diagnozami . Akurat twoja teoria może jest prawdziwa w procentach ale był tam schizofrenik napakowany i duży że sporo ćwiczący patrzył w górę sporo . Ale to są jakieś wyjątki pewnie jemu schizo siadło może na punkcie nadrabiania ruchu chociaż średnnio mi się to wydawało możliwe .
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Sporty siłowe.

Post autor: Słonecznik1 »

bo jednak alkohol i feta jest żrąca dla ciała i nie da się tak ćwiczyć na poważnie .Także na na rozum to osoba nie do uwierzenia . Każdy normalny powinien się zastanowić czy osoba pijąca i tym bardziej ćpająca amfę wygląda jak kox ++
posmiewisko
zarejestrowany użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: pn maja 17, 2021 9:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Sporty siłowe.

Post autor: posmiewisko »

Pozostaje czekać na antydepresanty albo w ogóle na nową generację leków.
Nie wiem czemu moje leczenie nie zaczęło się od razu od leków aktywizujących, ale to już inna sprawa.
AcidHouse
bywalec
Posty: 1839
Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
Status: Stara szkoła
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Genewa

Re: Sporty siłowe.

Post autor: AcidHouse »

Ja natomiast pragnę pójść w minimalizm, ale nie wiem czy mi się to uda, bo lubię swój sprzęt.
Mam cztery kettlebell, gumy do rozciągania, ławeczkę, trzy rodzaje hantli i gryf 180 cm z obciążeniem, ale niedużym, bo nie mam asekuracji, w postaci partnera.
Największy sentyment mam do zielonych hantelek, które kupowałem u siebie w mieście, w sklepie sportowym.
Ledwo co dotargałem je do domu, a chodziłem jeszcze do liceum.
Teraz biorę je w trzy palce, ale wtedy byłem dużo słabszy, a nie brałem żadnych leków.

Można pójść w minimalizm jeśli się ma tylko dwie hantelki po 10 kg. Drugą robotę zrobią gumy do rozciągania power band, które doczepisz do hantli i przygnieciesz stopą i będziesz tyrał na dobrą sprawę o wiele więcej kilogramów, bo będzie opór w postaci gum.

Z kettlami zrób ćwiczenie o nazwie swing, a będzie ono w sam raz dla Ciebie, bo nie będziesz się trząsł. Dodatkowo złapiesz endorfiny.
AcidHouse
bywalec
Posty: 1839
Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
Status: Stara szkoła
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Genewa

Re: Sporty siłowe.

Post autor: AcidHouse »

Barki aż pieką, po ostatniej wskazówce Seby Kota, ale prawda ćwiczenie dość nietypowe, tzw. reinkarnacja arnoldków.
Sam jestem budowy raczej piłkarza z nadmiernym balastem, dużo mięśni rozkłada się w barkach, nie mam genetycznych bicepsów, ale rodzinnie zachowały się nogi, które nie potrzebują zbyt wielu ćwiczeń.
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18537
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Sporty siłowe.

Post autor: Dobro »

Jak się słabo ćwiczy to nic nie będzie. Ja polecam wewnętrzne chi kung / kung fu, plus siłowe ćwiczenia też z deka.
Niech wszyscy będą szczęśliwi
Niech wszyscy będą zdrowi
Niech wszyscy dostrzegają dobro
Oby nikt już nie cierpiał
ODPOWIEDZ

Wróć do „kto pomoże”