Zgadzam sie.Mialem ponad 20 hospitalizacji, przerobilem 5-6 neurleptykow, az wreszcie trafilem na Clozapina, ale mimo tego mam nawroty.Schizofrenia niezle daje w dupe.

Moderator: moderatorzy
Brawo PiotrekPiotrek007 pisze: ↑pn paź 11, 2021 8:52 am Chorowałem bardzo długo i same psychozy też były bardzo długie i bardzo ciężkie.Po nich wiele lat z objawami negatywnymi i niechęć do życia która wielokrotnie doprowadzała mnie do prób samobójczych.To wszystko powoli zaczęło się zmieniać i ostatecznie w 2013 roku po ostatniej próbie samobójczej i pobycie w szpitalu przestałem cierpieć.Nie wiem dlaczego i co takiego się stało że nagle poczułem się dobrze.Zdałem sobie wtedy sprawę,że skoro nie potrafię odejść to muszę jakoś odnaleźć się w tej chorobie i bez sensu jest dalsze dołowanie się tym co choroba mi zabrała.Biorąc leki nie powracają u mnie stany psychotyczne a objawy negatywne udało mi się pokonać przez zmianę podejścia do życia i przede wszystkim przez nie patrzenie na swoje życie poprzez pryzmat innych ludzi.