Noktowizor.
Objawy w dzieciństwie
Moderator: moderatorzy
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: sob cze 05, 2021 2:25 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 70099973
Re: Objawy w dzieciństwie
Jeśli o mnie chodzi, to ja w okresie dzieciństwa miałem silne wycofanie społeczne i miałem ogromne trudności z nauką, głównie z zapamiętywaniem. Poza tym miałem silne rozkojarzenie, w którym myśli skierowane były na ludzi którzy mnie uczyli, czyli nauczycieli. To bardzo przeszkadzało mi w podjęciu edukacji, miałem także stany depresyjne, izolowałem się od otoczenia rodzinnego, odczuwałem lęk i silne napięcie emocjonalne...
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: sob cze 05, 2021 2:25 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 70099973
Re: Objawy w dzieciństwie
Ja tak samo miałem liczne dziwaczne zachowania erotyczne, ale się masturbowałem w dzieciństwie. Myślałem np. o tym żeby kogoś porwać z ulicy itp.
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Objawy w dzieciństwie
sądze że teraz Maniek? masz takie myśli na tle erotycznym . Jak tak zrobisz to cię roz..bią sam zobaczysz .A jak nie to źle zrobili
Re: Objawy w dzieciństwie
mając 8 lat miałem coś takiego, że przez jakiś czas wybiegałem z domu i mówiłem coś takiego : hej wszystkim w dzisiejszym odcinku porozmawiamy o...
no i widziałem też dziwne rzeczy, nigdy nie bawiłem się z innymi dziećmi, bo nie lubiłem
byłem 'dzikiem'
miewałem też omamy smakowe
czułem często smak serka waniliowego w ustach,
a najgorsze objawy wspominam niech później (rok później) miałem wrażenie, że jestem tak naprawdę w śpiączce i że ten posmak serka jest dlatego, bo lekarz z moją mamą mnie karmią, żeby mnie wybudzić...
no i widziałem też dziwne rzeczy, nigdy nie bawiłem się z innymi dziećmi, bo nie lubiłem
byłem 'dzikiem'
miewałem też omamy smakowe
czułem często smak serka waniliowego w ustach,
a najgorsze objawy wspominam niech później (rok później) miałem wrażenie, że jestem tak naprawdę w śpiączce i że ten posmak serka jest dlatego, bo lekarz z moją mamą mnie karmią, żeby mnie wybudzić...
P e K a
Re: Objawy w dzieciństwie
Miałem podobnie, odrealnienie w dzieciństwie. Często łapałem się na tym, że pewny rzeczy są nierzeczywiste, sztucznie ustawione, coś jak scena w teatrze, tyle że w plenerze, a ludzie zbyt dużo o mnie wiedzą. A i jeszcze matka, po prostu odgrywa swoją rolę pod dyktando scenarzysty.
Świat otaczający nie jest zupełnie tym na co wygląda. Dopiero arcydzieła braci Wachowskich wyjaśniły mi należycie w czym tak naprawdę jest rzecz
Świat otaczający nie jest zupełnie tym na co wygląda. Dopiero arcydzieła braci Wachowskich wyjaśniły mi należycie w czym tak naprawdę jest rzecz
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 6834
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Objawy w dzieciństwie
Zawsze bylem zamkniety w sobie, balem sie ludzi oraz szczegolnie ciemnosci.W domu jak mialem przejsc z pokoju do innego w ktorym bylo zgaszone swiatlo - lapaly mnie ogromne léki.Pozniej zaczalem palic trawe i odsuwalem sie powoli od znajomych, az mnie zaczela lapac choroba...odsunalem sie od wszystkich, poszla w cholere nauka, sport - ogolnie normalne zycie.
Re: Objawy w dzieciństwie
Ja zachorowałem dość późno bo po 30tce, w szkole miałem kumpli było całkiem okej, chociaż wagarowałem, bo wagary były ciekawsze od nauki.
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2914
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Objawy w dzieciństwie
Ze mną najgorzej było we wczesnym dzieciństwie i gdy pojawiły się psychozy w wieku 14-stu do 19-stu lat nie miałem poczucia że coś straciłem - po nich czułem się lepiej niż przed nimi .Po objawach psychotycznych zaczęło się wszystko układać a depresja czy fobia społeczna były mniejsze niż w czasach przed psychozami.
Po zachorowaniu i przebytych psychozach dopiero zacząłem żyć i przestałem cierpieć.
Po zachorowaniu i przebytych psychozach dopiero zacząłem żyć i przestałem cierpieć.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: pn wrz 20, 2021 9:31 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Objawy w dzieciństwie
Ja zaczynałem się czasami też dziwnie zachowywać już w wieku szkolnym ale bardzo się mi pogorszyło jak miałem 19,20 lat
- AgnieszkaSylwia
- zaufany użytkownik
- Posty: 3192
- Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm
Re: Objawy w dzieciństwie
W przedszkolu lubiłam być obserwatorem, a w domu umiałam płakać na zawołanie. Pisać i czytać nauczyłam się przed ukończeniem siódmego roku życia, i często zwalniano mnie z zajęć- niepotrzebnie, bo się wtedy potwornie nudziłam. Angażowano mnie do przedstawień teatralnych, byłam Czerwonym Kapturkiem, Śnieżynką i Poziomką, potem był wiersz o Tomku, "co mnie ciągnie za warkoczyk i bez przerwy patrzy w oczy". Schizofrenię przeczuwałam w wieku 15-tu lat, w wieku 21 lat wykładowca wyrzucił mnie z zajęć za drzwi, a w wieku 25-ciu mi ją zdiagnozowano. Tzn. nie konkretnie schizofrenię, ale "coś" z jej kręgu/ spektrum.
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 6834
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Objawy w dzieciństwie
Mi tak samo, na poczatku nie zdiagnozowano schizofrenii.Tylko -'''Ostre wielopostaciowe zaburzenie psychotyczne z objawami schizofrenii'' a jak wyjechalem do Hiszpanii to choroba sie rozwinela i mam juz schizofrenie paranoidalna.
- AgnieszkaSylwia
- zaufany użytkownik
- Posty: 3192
- Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm
Re: Objawy w dzieciństwie
Nie miałam stanów ostrych, poza tym, że mój pierwszy pobyt w psychiatryku (2008) sprowokowałam, rozwalając szklany kredens i wylewając na podłogę pomyje, bo w rodzinie męża choroby psychiczne były tematem tabu ze względu na teściowej brata (+), który chorował na schizofrenię, brał leki i chodził codziennie do knajpy, by się alkoholizować. Tak to poszłabym do psychiatry po prostu. W szpitalu stwierdzono, że nie zawsze łapię sens oglądanego filmu i rozdrabniam się na czynniki pierwsze. Po kilku latach raz też obraziłam męża sąsiadki córki (rozwiedli się 1,5 roku później), obraziłam psychiatrę i poszłam na dwa dni w pasy. Poza tym zawsze współpracowałam z terapeutami i miałam dobre relacje ze współpacjentami, a zwłaszcza w palarni ;-) :-)