Głosy a szumy uszne i omamy hipnagogiczne/hipnopompiczne.

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Głosy a szumy uszne i omamy hipnagogiczne/hipnopompiczne.

Post autor: jojo »

Po czym można odróżnić głosy od szumów usznych? Nie słyszę typowych omamów słuchowych, typowych głosów- które by mnie wyzywały, kazały mi coś robić lub komentowały to co robię, albo ze mną rozmawiały, tylko słyszę szumy i szmery. Nie słyszę na szczęście żadnych szeptów- bo wtedy byłyby to typowe omamy słuchowe. Czy szumy uszne od głosów różni to, że na te pierwsze nie pomagają neuroleptyki? Jak mam przekonać lekarza, że nie słyszę już głosów? Czym głosy różnią się od szumów usznych? Wiem, że mają jedną cechę wspólną- często ktoś może mieć szumy uszne subiektywne, czyli takie, które są słyszane tylko przez niego- tak samo jak omamy słuchowe. Są też szumy uszne obiektywne- wywołane przez jakieś źródło.

Mam omamy słuchowe, czy szumy uszne?

W dzieciństwie słuchałam bardzo głośnej muzyki, więc stąd mogą brać się szumy uszne, które słyszę zawsze przed zaśnięciem i krótko po przebudzeniu, a czasami i za dnia- jak jestem senna.

Jak jestem bliska utraty przytomności, to też mam szumy uszne. A może one mają związek z ciśnieniem?

Czym się różnią szumy uszne od omamów hipnagogicznych i hipnopompicznych?
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
Ertis
zaufany użytkownik
Posty: 202
Rejestracja: śr sie 27, 2008 9:48 pm

Re: Głosy a szumy uszne i omamy hipnagogiczne/hipnopompiczne

Post autor: Ertis »

Może po prostu za bardzo się skupiasz na tych swych głosach i we wszystkim się ich doszukujesz. Może ci po prostu szumi w uszach czasem się tak zdarza ze są szumy.
jojo pisze: Jak mam przekonać lekarza, że nie słyszę już głosów?
No wiesz najlepszym i najskuteczniejszym sposobem przekonania psychiatry, jest po prostu nie mówienie o tym, czyli tak jakby tego nie było :D
zalew
zaufany użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 9:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Głosy a szumy uszne i omamy hipnagogiczne/hipnopompiczne

Post autor: zalew »

Pytanie czy to sa szumy uszne czy szumi ci w głowie? Mi szumi regularnie od 4 lat ale nie caly czas. Zauważylem pewna korelacje z medytacja, ja to tlumacze to wzrostem energii. Na marginesie powiem ze moja lekarka zupelnie na to nie reaguje i zbywa mnie tekstami o niskim cisnieniu (co jest prawdą) itp.
Kupujesz rzeczy których nie potrzebujesz
za pieniądze których nie masz
żeby zrobić wrażenie na ludziach których nie lubisz
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Głosy a szumy uszne i omamy hipnagogiczne/hipnopompiczne

Post autor: jojo »

Zalew, szumi mi w uszach. Lekarz interpretuje to jako omamy słuchowe, choć tych typowych już nie mam. Słuchałam kiedyś strasznie głośnej muzyki i chyba dlatego szumi mi w uszach.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
Awatar użytkownika
debil
zaufany użytkownik
Posty: 70
Rejestracja: śr wrz 15, 2010 10:48 pm

Re: Głosy a szumy uszne i omamy hipnagogiczne/hipnopompiczne

Post autor: debil »

Podjąłem wyzwanie, lecz poniosłem klęskę. Jestem intelektualnym dnem i nigdy tego nie zmienię. Wracam do swojej samotni.
Ostatnio zmieniony śr sty 26, 2011 5:31 pm przez debil, łącznie zmieniany 1 raz.
Debilem jestem i źle mi z tym.
lopta
zaufany użytkownik
Posty: 461
Rejestracja: pt lip 09, 2010 5:01 pm

Re: Głosy a szumy uszne i omamy hipnagogiczne/hipnopompiczne

Post autor: lopta »

Ja też mam szumy uszne i czasami piski od chyba 2 lub 3 lat.

Szumy mogą wywoływać leki np. jakieś antydepresanty albo neuroleptyki np. Clopixol.
Czym się różnią szumy uszne
No szumy uszne to szumią nieprzerwanie a te omamy pojawiają się tylko przed zasypianiem lub po obudzeniu.
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Głosy a szumy uszne i omamy hipnagogiczne/hipnopompiczne

Post autor: jojo »

Czasami te szumy uszne mam za dnia, ale częściej słyszę je przed zaśnięciem i po przebudzeniu. Już nie wiem, co o tym myśleć, ale z pewnością nie mam typowych omamów słuchowych.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Głosy a szumy uszne i omamy hipnagogiczne/hipnopompiczne

Post autor: Antonio Kontrabas »

Moze to faktycznie bierze sie tego niskiego cisnienia, wiesz ze solian obniza cisnienie tetnicze krwi. Ale w takim razie nie jest to niebezpieczne i mozna tym zyc, tak powiedzial lekarz mojej mamie. Czasem warto sie napic dobrej kawki i tyle :)
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Głosy a szumy uszne i omamy hipnagogiczne/hipnopompiczne

Post autor: jojo »

Okazało się, że jednak mam szumy uszne, a nie omamy hipnagogiczne\ hipnopompiczne, ani omamy słuchowe. Szumy uszne mam cały czas, tylko za dnia zagłuszam je słuchając radia, oglądając telewizję lub siedząc przy kompie. Na szczęście nie przeszkadzają mi w normalnym funkcjonowaniu, nie są zbyt głośne. Są głośniejsze, jak idę spać- bo w domu panuje cisza.

Nie żałuję, że zmniejszyłam dawkę solianu. Poza tym psychotropy nie pomagają na szumy uszne. Nie wiem, jak ich się pozbyć, tylko wiem co zrobić, by ich nie słyszeć.

Żaden psychiatra nie wmówi mi, że mam omamy słuchowe. Słyszę tylko szumy i szmery. Nie słyszę żadnych szeptów, głosów, ani melodyjek.

Po prostu mam szumy uszne, które brałam za omamy słuchowe. A żaden psychiatra nie wyprowadził mnie z błędu. Jedna lekarka, jak jej powiedziałam, że słyszę szumy i szmery, kazała mi podwoić dawkę solianu. I niepotrzebnie. Wróciłam do poprzedniej dawki leku. Inny lekarz z kolei chciał mi dorzucić jakiś dodatkowy psychotrop- nie zgodziłam się.

To beznadziejne, że to ja musiałam wpaść na to, że mam szumy uszne, a nie omamy słuchowe. Psychiatrzy są tak zaślepieni moją szpitalną diagnozą, że im nawet na myśl nie przyszło, że mam szumy uszne- czyli coś na co leki nie pomagają, a nie omamy słuchowe. :evil:
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Głosy a szumy uszne i omamy hipnagogiczne/hipnopompiczne

Post autor: Antonio Kontrabas »

Lekarze sa tylko od leczenia :) , a my jestesmy od myslenia i dbania o siebie! Ciesze sie, ze rozpoznalas wlasciwie objawy i niedalas sie zatruwac niepotrzebni lekami!
Newt
zaufany użytkownik
Posty: 3385
Rejestracja: pn cze 11, 2007 1:24 pm

Re: Głosy a szumy uszne i omamy hipnagogiczne/hipnopompiczne

Post autor: Newt »

Jojo jak Ty to wytrzymujesz te szumy? Ja nie dawałam rady. Słyszałam szumy zawsze razem z głosami i o ile głosy znosiłam, to szumy doprowadzały do szału. Na szczęście przeszły mi po leku.
"My mommy always said there were no monsters. No real ones. But there are."
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Głosy a szumy uszne i omamy hipnagogiczne/hipnopompiczne

Post autor: jojo »

Newt szumy są ciche. Nasilają się w nocy. Czasami wystarczy, że posłucham niezbyt głośno discmana, to szumy stają się cichsze.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
mamuska
zaufany użytkownik
Posty: 847
Rejestracja: czw mar 10, 2011 9:50 am

Re: Głosy a szumy uszne i omamy hipnagogiczne/hipnopompiczne

Post autor: mamuska »

mi lekarz powiedzial ze tak bywa. Ja tez mam szumy lub piski w glowie/uszach. NA ankiecie mialam to jako skutek uboczny leku.
ODPOWIEDZ

Wróć do „głosy”