Moje duże problemy z małymi rzeczami.

[Meduzola]

No, u nas nie ma tak, że stoliczku nakryj się. Z resztą, gdzie w internecie tak jest? Jedyne, co poszczególny użytkownik może poradzić, to opowiedzieć swoją historię, doświadczenie, odczucia. Nie możemy prorokować, jak Ci się ułoży, bo nie umiemy tego przewidywać. Chyba trzeba szukać dla siebie pozytywnych przykładów. Kto, kiedy, gdzie wygenerował te dwie liczby- że choruje 1% populacji i 10% pracuje-nie wiem, trzeba zapytać zagranicą i za oceanem... Opisano nas już dokładnie z różnych stron, a geneza tej choroby do tej pory nie jest jednoznaczna, ja bynajmniej nie natrafiłam na jakieś bardziej rzetelne źródło.

[Digital]

Tylko że wykonywanie obowiązków i realizowanie się smakuje jak kupa, poza kilkoma tygodniami w roku.
Może i się użalam... Lecz przed chorobą i w jej początkowym stadium wszystko było trochę prostsze np. kąpiel nie stanowiła problemu, a teraz to raz na miesiąc i to z wielkim trudem.

A lekarstwa dobrze dobrane masz? Bo mi przykładowo najprostsza i najgłupsza czynność potrafi sprawić masę frajdy.
Może nie robisz tego co lubisz? Wiem, że nie zawsze się da, bo często wykonuje się pracę dla pieniędzy ale wtedy warto po pracy robić to co się lubi. Rozwijać jakieś swoje pasje, a nie tylko zapadać się do wnętrza. Źle jak się nie ma żadnego hobby, a szczególnie w młodym wieku, wtedy człowiek nie wie co ma ze sobą zrobić. Warto jednak rozejrzeć się dokoła, świat ma bardzo wiele nam do zaoferowania.

[posmiewisko]

A jeżeli chciałbym wypierdzielić to 3mg haloperidolu i zmienić dawkę apry czyli abilifów na aktywizującą - 15 zamiast 30, to ile trzeba by dołożyć do 3 risperonu? No i czy lekarz da coś od prolaktyny, bo apra ją trochę stabilizuje, a ponoć haloperidol jej tak nie podnosil jak risperon.
Co o tym wszystkim sądzicie?

[Digital]

To są trudne pytania, myślę że tylko lekarz będzie znał na nie odpowiedzi. My tutaj na forum to raczej laicy amatorzy w tej materii.

[AcidHouse]

skoro masz skutki uboczne po lekach, to przestaw się na inny lek, aż znajdziesz właściwy.
Jeżeli źle czujesz się na wszystkich lekach to tutaj Tobie nie pomogę, ale mam sposób, a nie pomogę Tobie, bo zostałem prawie zbanowany przez interwencje psów tropiących, oczywiście piszących notorycznie na tym forum.
W obecnej sytuacji nie wszystko zależy od Ciebie, bo np. jeden spośród wielu skutków ubocznych pojawiających się po leczeniu nazistowskimi lekami będzie powodować, że w ruchu drogowym będziesz prowadził gorzej jak baba (wczesny parkinsonizm - oczywiście polekowy).
Skutki uboczne nie pojawiają się u każdego, ale u większości tak, więc gadanie bredni, że wszystko zależy od Ciebie, trzymając w kieszeni dla swoich "uczniów" neuroleptyki powinno być tępione na wszelki możliwy sposób, natomiast ludzie nauczający innych, że stan w którym się znajdują to tylko ich wina powinni zostać karani.
Nieliczne przypadki udzielają się właśnie na forum, gdzie szukasz pomocy, więc moja rada to zmień *słowo niedozwolone* psychiatrę, bo obecny funduje ci nie monoterapię, ale polipragmazję, gdzie o interakcję wcale nietrudno.

[AcidHouse]

A jeżeli chciałbym wypierdzielić to 3mg haloperidolu i zmienić dawkę apry czyli abilifów na aktywizującą - 15 zamiast 30, to ile trzeba by dołożyć do 3 risperonu? No i czy lekarz da coś od prolaktyny, bo apra ją trochę stabilizuje, a ponoć haloperidol jej tak nie podnosil jak risperon.
Co o tym wszystkim sądzicie?

Ja biorąc 30 mg aripiprazolu i 1000 mg depakiny mam jedynie senność o 11-tej, i umiarkowaną bezsenność o 24 plus ochotę na panie po 40-stce lub jeszcze dalej.

Z tego co widzę to nie jest monoterapia, w dodatku to są bardzo silne leki. Jesteś urobiony.